Hetman pokazał uchwałę "o zawarciu koalicji rządowej". "Przerwie festiwal różnego rodzaju podszeptów, kłamstw"

Gośćmi sobotniego wydania "Faktów po Faktach" w TVN24 byli posłowie Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska, KO) i Krzysztof Hetman (PSL, Trzecia Droga), którzy rozmawiali o umowie koalicyjnej tworzonej przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę (PSL i Polskę 2050) i Lewicę.

Kierwiński opisał, że rozmowy rozpoczęte zostały od "kwestii merytorycznych". - Ponieważ przez ostatnie osiem lat mieliśmy do czynienia z władzą, która rozmawia tylko i wyłącznie kto, gdzie będzie, jakie stanowiska zajmie - tłumaczył.

- Tu mogę potwierdzić, że rzeczywiście część programowa umowy jest już skończona. Już ostatnie polerowanie zachodzi, a potem będą kwestie dotyczące tego, kto będzie w tym rządzie za co odpowiadał, ale to już będzie odpowiedzialność liderów i pana premiera Donalda Tuska, ale mogę powiedzieć, że tutaj nie będzie żadnych problemów - oświadczył. - My się dogadamy, to będzie bardzo dobry rząd, który przywróci demokrację - zapewniał.

Hetman powiedział, że wspomniane partie "rozmawiają w tej chwili przede wszystkim o programie". - Na tym jesteśmy skupieni, a nasi liderzy są skupieni na tym, aby podzielić obszary odpowiedzialności, które poszczególne partie, koalicje wyborcze wezmą w tym nowym rządzie -zaznaczył.

- Chciałbym powiedzieć jedną bardzo ważną rzecz, ponieważ mam dla państwa niespodziankę. Przywiozłem ją specjalnie dzisiaj tutaj do studia - ogłosił. - Jestem w studiu w Krakowie, ponieważ niedaleko stąd, w Tarnowie, dzisiaj odbyło się posiedzenie Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego. To najważniejsze nasze ciało statutowe w PSL, które podejmuje kluczowe decyzje dotyczące naszego stronnictwa - wyjaśnił.

- Dwie godziny temu została podjęta uchwała tego najważniejszego ciała statutowego, Rady Naczelnej, która mówi o zawarciu koalicji rządowej, parlamentarnej z udziałem Polskiego Stronnictwa Ludowego z z naszymi prodemokratycznymi partnerami Koalicją Obywatelską, Polską 2050 Szymona Hołowni oraz Nową Lewicą - powiedział Hetman, pokazując w TVN24 dokument.

Poseł przyznał, że "ma nadzieję, iż ta decyzja i ten głos wszystkich przedstawicieli organizacji wojewódzkich Polskiego Stronnictwa Ludowego z całej Polski, przerwie festiwal różnego rodzaju podszeptów, nieprawdziwych informacji i zwykłych kłamstw, jakie podrzucają w przestrzeń publiczną, a także mediom przedstawiciele PiS".

Hetman w programie wyjaśniał, że dokument "potwierdza tylko i wyłącznie to, o czym mówiliśmy od dwóch tygodni, jak jeden mąż, wszyscy przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego, nawet przed 15 października, bo przecież przed dniem wyborów mówiliśmy wyraźnie, z kim chcemy tworzyć tę koalicję rządową".

- To jest ostateczne potwierdzenie tego, ponieważ słyszałem głosy, nawet dzisiaj, polityków PiS, którzy twierdzili, że decyzja, z kim chcemy tworzyć koalicję rządową, to jest na razie tylko głos liderów, a przecież jeszcze są działacze w poszczególnych regionach naszego kraju. Więc chciałbym poinformować, że ten dokument właśnie został jednogłośnie przyjęty przez reprezentantów i przedstawicieli wszystkich organizacji wojewódzkich Polskiego Stronnictwa Ludowego - podkreślił.

W programie zwrócono uwagę na wywiad Mateusza Morawieckiego dla Interii, w którym przyznał między innymi, że widziałby siebie w rządzie premiera Władysława Kosiniaka-Kamysza.

- Pan premier może mówić różne rzeczy, mówił przez ostatnie osiem lat wiele różnych rzeczy. Jak wiemy, wielokrotnie mijał się z prawdą. W tym przypadku także nie ma racji. I jeśli pan premier jeszcze się nie spakował, to chyba warto mu podpowiedzieć, żeby zaczął to robić, bo już niedługo, mam nadzieję, zaraz po pierwszym posiedzeniu Sejmu 13 listopada, będzie musiał opuścić Kancelarię Prezesa Rady Ministrów - odparł Hetman.

Kierwiński w tym temacie pytany był o to czy jest pewny, że wewnątrz tworzącej się koalicji nie ma miejsca na rozmowy z politykami PiS. - Jesteśmy siebie pewni i to nie jest kwestia nawet ostatnich tygodni. My byliśmy siebie pewni także w kampanii wyborczej, bo przecież wspólny program opozycji, to nie jest kwestia tego czasu powyborczego - odparł. - My o tym, że trzeba odblokować KPO, że trzeba przywrócić ład konstytucyjny, że trzeba odbudować Sąd Najwyższy, że trzeba zacząć walczyć realnie z inflacją, mówiliśmy od wielu, wielu miesięcy - twierdził.

- Jeżeli jest jakiekolwiek zaniepokojenie, to możemy zadeklarować, że wszystko idzie w doskonałym porządku, program czterech partii opozycyjnych będzie realizowany - powiedział dalej.

Kierwiński zauważył przy tym, że to, o czym mówi to "bardzo poważna sprawa". - My umówiliśmy się z Polakami podczas kampanii wyborczej na poważne traktowanie i Polski, spraw Polaków i przede wszystkim polskiej demokracji, więc chcemy położyć dokument, który jest kompleksowy, który jest rodzajem drogowskazu dla całej koalicji na cztery lata, co chcemy zrobić, co będzie decydowało się w pierwszym okresie - tłumaczył.