Kiedy się ich dociśnie, to wychodzi, że najchętniej by karali kobiety i wsadzali je do więzienia - mówiła w "Kropce nad i" o programie Konfederacji Marcelina Zawisza (Lewica). Według niej "ta cała wolność, o której oni mówią, to jest jakaś fikcja kompletna, to jest po prostu zamordyzm i barbarzyństwo". Kinga Gajewska (KO) przypominała, że "mamy ustawy (Sławomira) Mentzena, w których znajduje się 10 lat więzienia dla kobiet". Zwróciła się także z apelem do pań.
Posłanki i kandydatki w wyborach: Marcelina Zawisza (Nowa Lewica, klub Lewicy) i Kinga Gajewska (Platforma Obywatelska, klub Koalicji Obywatelskiej) mówiły w "Kropce nad i" w TVN24 o roli kobiet w wyborach i o tym, co Polska może im zaoferować.
Zawisza nawiązała w tym kontekście do Konfederacji, wskazując, że wyniki sondażowe tej partii spadają. Jej zdaniem młodzi zainteresowali się tą partią, bo tworzące ją osoby "miały ciekawe filmiki w mediach społecznościowych i w sposób prosty próbują wytłumaczyć bardzo skomplikowane procesy i problemy" i "wydają się atrakcyjni".
- A kiedy spojrzy się na to, jakie oni mają realnie poglądy, że de facto, kogo się tam nie zapyta, to wychodzi, że chce zaostrzyć prawa antyaborcyjne - powiedziała. - Że kiedy się tak ich dociśnie, to wychodzi, że oni najchętniej by karali kobiety i wsadzali je do więzienia. Że ta cała wolność, o której oni mówią, to jest jakaś fikcja kompletna, to jest po prostu zamordyzm i barbarzyństwo, sprzedawana w postaci ślicznych garniturów i krótkich filmików - kontynuowała. Według niej "to powoduje, że Konfederacji spada" wynik w sondażach.
- Tutaj zarówno Lewica, Trzecia Droga, jak i Koalicja Obywatelska mamy pracę do wykonania, ale też trochę już ją wykonujemy. Czyli zachęcić te młode kobiety do tego, żeby poszły i zagłosowały, nawet jeśli nie zgadzają się z nami w stu procentach - dodała.
Gajewska apeluje: powiedzcie im proszę, co oni myślą o kobietach
Gajewska przypominała kontrowersyjne wypowiedzi Janusza Korwina-Mikkego na temat kobiet. Podkreśliła przy tym, że Sławomir Mentzen "mówi na swoich konwencjach, że Janusz Korwin-Mikke to jest jego drogowskaz, to jest sternik tej Konfederacji". - Mamy ustawy Mentzena, w których znajduje się 10 lat więzienia dla kobiet - kontynuowała.
Dodała, że chce, "żeby kobiety, które nas dzisiaj oglądają, powiedziały o tym" dziewczynom, które "zastanawiają się, czy nie zagłosować na Konfederację". - Powiedzcie im proszę, co oni myślą o kobietach - zaapelowała.
Zawisza: są różne rzeczy, które zachęcą kobiety do tego, żeby poszły na wybory
Posłanki mówiły też o Marszu Miliona Serc, który przeszedł w niedzielę przez Warszawę, i o przemówieniach liderów opozycji podczas tego wydarzenia. Zawisza została zapytana, co ona powiedziałaby, gdyby została zaproszona na scenę. - Powiedziałabym podobne rzeczy, jak powiedział Włodzimierz Czarzasty. Myślę, że dodałabym do tego kilka rzeczy z naszego pakietu "Bezpieczna Polka" - odpowiedziała. Jej zdaniem, poza sprawami dotyczącymi aborcji warto byłoby wspomnieć również "kwestie dotyczące opieki okołoporodowej, refundacji in vitro, kwestie tego, żeby badania prenatalne były dostępne dla wszystkich kobiet, a nie tylko tych, które ukończyły 35. rok życia". - Są różne rzeczy, które myślę, że zachęcą kobiety do tego, żeby poszły na wybory - dodała. Według niej "głos Włodzimierza Czarzastego był naprawdę silny i naprawdę mobilizujący".
Gajewska mówiła, że nie miała okazji znaleźć się na scenie, ale była w " busie, który jechał przez cały marsz". - I również mówiłam o kobietach - podkreśliła. - Chcieli nam zamknąć usta i nie udało się. Chcieli nam zamknąć oczy, gazując, i też im się nie udało. Pałowali nas, żeby nas przestraszyć i też się nie udało - wyliczała. W jej opinii "tego, co się stało w tę niedzielę, tej fali, już nic nie zatrzyma". - Ta energia - wszyscy to czują, którzy tam byli, ale też ci, którzy oglądają te obrazki - na pewno musi nas ponieść do zwycięstwa 15 października - oceniła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24