Adam Bodnar obroniony w Sejmie. "Nie zawrócimy z obranej drogi"

Źródło:
TVN24, PAP
Bodnar: Ze względu na skalę nadużyć nie ma dnia do stracenia. Nie zawrócimy z obranej drogi
Bodnar: Ze względu na skalę nadużyć nie ma dnia do stracenia. Nie zawrócimy z obranej drogiTVN24
wideo 2/7
Bodnar: Ze względu na skalę nadużyć nie ma dnia do stracenia. Nie zawrócimy z obranej drogiTVN24

Naprawa wymiaru sprawiedliwości była jednym z głównych postulatów koalicji demokratycznej 15 października - powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas debaty nad wotum nieufności wobec niego. Podkreślał, że działania te są podejmowane, aby "odzyskać zaufanie obywatela do państwa". - Wolny obywatel nie może się bać, że państwo wkroczy do jego domu, będzie sprawdzać różne rzeczy w jego telefonie, będzie się wtrącać w trudne sprawy moralne - dodał. W głosowaniu Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności dla Bodnara.

Sejm debatował w czwartek nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Wniosek złożyli w styczniu posłowie PiS, a w uzasadnieniu napisali, że działania ministra "stanowią poważne naruszenia zasad porządku konstytucyjnego oraz prawnego RP". W środę wieczorem negatywnie zaopiniowała ten wniosek sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.

Zobacz relację z przebiegu dyskusji w tvn24.pl >>>

W czwartkowym głosowaniu na sali plenarnej Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Głosowało 425 posłów. Za wnioskiem było 191, przeciw opowiedziało się 234. Nikt się nie wstrzymał od głosu.

Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Adama Bodnara
Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Adama BodnaraTVN24

Bodnar: Ze względu na skalę nadużyć nie ma dnia do stracenia. Nie zawrócimy z obranej drogi

Przed głosowaniem wystąpił minister Adam Bodnar, który już na początku swojej wypowiedzi podziękował za dzisiejszą debatę, bo - jak ocenił - "to jest dobra okazja, aby przedstawić, z jakimi wyzwaniami trzeba się mierzyć przy dokonywaniu reformy wymiaru sprawiedliwości".

- Naprawa wymiaru sprawiedliwości była jednym z głównych postulatów koalicji demokratycznej 15 października - przypominał.

- Po to to robimy, aby odzyskać zaufanie obywatela do państwa, zwłaszcza zaufanie do sądów i prokuratury. Bo wolny obywatel nie może się bać, że państwo wkroczy do jego domu, będzie sprawdzać różne rzeczy w jego telefonie, będzie się wtrącać w trudne sprawy moralne. Obywatel nie może żyć w państwie, w którym policja i prokurator kojarzy się z grozą, przemocą i niebezpieczeństwem - podkreślał.

- Tymczasem mierzymy się z efektami konsekwentnych działań budowania państwa, które nie spełniały kryteriów państwa demokratycznego oraz erozji państwa prawa. Model ten polegał na podporządkowywaniu bieżącym interesom politycznym funkcjonowania wszystkich instytucji podległych władzy. Przejawiał się poprzez wpływ na funkcjonowanie sądów i prokuratur - kontynuował minister.

Bodnar oświadczył też: - Zdaję sobie sprawę, że ze względu na skalę nadużyć nie ma dnia do stracenia i że konieczne są różne kompleksowe działania dotyczące wymiaru sprawiedliwości.

- I chciałbym podkreślić, że my nie zawrócimy z obranej drogi, bo wiemy, jak ważne to jest dla Polaków, dla odzyskania wiarygodności Polski także w kontekście biznesowym - dodał.

CZYTAJ TEŻ: Tusk bronił Bodnara. "Powinniście błogosławić fakt, że tak delikatny człowiek zajmuje się resortem sprawiedliwości"

Bodnar: Ze względu na skalę nadużyć nie ma dnia do stracenia. Nie zawrócimy z obranej drogi
Bodnar: Ze względu na skalę nadużyć nie ma dnia do stracenia. Nie zawrócimy z obranej drogiTVN24

"Polskie państwo atakowało swoich własnych sędziów za pieniądze publiczne"

Minister przypominał też zmiany, jakie wprowadzono lub planowano wdrożyć w wymiarze sprawiedliwości w czasie rządów PiS. Wymienił w tym kontekście m.in. "reformę Sądu Najwyższego z 2017 roku, która polegała na tym, że wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego tracą stanowiska, a później minister Ziobro wybiera, którzy zostają".

- I tylko dzięki obywatelom protestującym na ulicach i dzięki wetu prezydenta ta ustawa nie została zrealizowana. Ale co później się stało? Postanowiono zmniejszyć wiek emerytalny sędziów Sądu Najwyższego i w ten sposób 20 sędziów pożegnano. I znowu, gdyby nie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, to pewnie oni nie mogliby nigdy wrócić do orzekania - kontynuował.

Mówił też, że "w ciągu sześciu miesięcy od wejścia w życie ustawy w 2017 roku minister Ziobro pożegnał 159 prezesów i wiceprezesów sądów". - Siedmiu sędziów zostało zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, w tym tak znani sędziowie jak sędzia (Piotr) Gąciarek, sędzia (Igor) Tuleya czy sędzia (Paweł) Juszczyszyn - wyliczał. Bodnar podkreślał, że "sędziowie byli szykanowani przez rzeczników dyscyplinarnych". - Niektórzy sędziowie mieli postępowania dyscyplinarne za treść orzeczeń - zauważył. - Wreszcie Polska Fundacja Narodowa za pieniądze 17 największych państwowych firm zrealizowała kampanię billbordową, która miała ośmieszać polskich sędziów. Polskie państwo atakowało swoich własnych sędziów za pieniądze publiczne - dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: 23 miliony leżą w lesie. Tak Lasy Państwowe organizowały kampanię billboardową >>

Konferencja Adama Bodnara po odrzuceniu wniosku o wotum wobec niego w Sejmie
Konferencja Adama Bodnara po odrzuceniu wniosku o wotum wobec niego w SejmieTVN24

Minister: symbolem dawnej prokuratury stał się garaż prokuratora Ziarkiewicza

Odniósł się też o sytuacji w prokuraturze, mówiąc, że na początku w 2016 roku 114 prokuratorów zostało zdegradowanych, a "niektórzy prokuratorzy byli karnie delegowani" do pracy w innych miejscowościach.

- Symbolem dawnej prokuratury stał się garaż pana prokuratora (Jerzego) Ziarkiewicza, w którym zgromadzono akta postępowań, z których sprawy po prostu miały się nie toczyć. Gdyby nie zatroskany kierowca, który nie miał jak wprowadzić samochodu do garażu, to może byśmy się w ogóle nie dowiedzieli, że tam jakiekolwiek akta postępowań są zgromadzone - mówił.

>> Gazeta o aktach przechowywanych w garażu. Prokurator ma odpowiedzieć, "w Lublinie panika i nerwowa atmosfera" <<

- Co więcej, każdego dnia media donoszą o różnych newralgicznych sprawach, co do których trudno było liczyć na aktywność prokuratury - dodał.

Według niego "częścią sprawowania aparatu władzy stały się media publiczne, które nie dość, że korzystały z różnych materiałów gromadzonych właśnie przez prokuraturę", ale też "urządzały kampanię nienawiści w stosunku do poszczególnych grup społecznych bądź w stosunku do grup zawodowych".

- Podważone zostały relacje państwa polskiego z Unią Europejską i zamiast budować te relacje, zamiast kształtować jakąś względną lojalność w stosunkach, to poprzedni rząd wolał walczyć cały czas z Komisją Europejską, Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a jedynym sojusznikiem stały się Węgry. Węgry, których pozycja, powiedziałbym, jest dość wątpliwa, jeśli chodzi o to, co obecnie robią w Unii Europejskiej - mówił dalej szef MS.

CZYTAJ TEŻ: Sędzia Morawiec o sprawie akt sądowych w garażu. "Wszyscy byliśmy mocno zdziwieni"

Minister Bodnar: symbolem dawnej prokuratury stał się garaż prokuratora Ziarkiewicza
Minister Bodnar: symbolem dawnej prokuratury stał się garaż prokuratora ZiarkiewiczaTVN24

Bodnar o kolejnych działaniach

- Musimy doprowadzić do naprawnienia naszego porządku prawnego w zgodzie z orzecznictwem TSUE i ETPCz - wskazywał szef MS.

Bodnar przekonywał, że "działania, które będą realizowanie w najbliższych tygodniach i miesiącach, to będą działania, które będą służyły naprawie wymiaru sprawiedliwości". - W Sejmie jest już ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa, za chwilę trafi Prawo o ustroju sądów powszechnych, Trybunale Konstytucyjnym, Sądzie Najwyższym, trafi także ustawa o statusie pracowników sądów i prokuratur i wreszcie ustawa o rozdzieleniu urzędów ministra sprawiedliwości oraz prokuratora generalnego - zapowiedział.

- Czeka nas najważniejsza debata, dotycząca statusu sędziów powołanych po 2018 - podkreślił minister. Zadeklarował, że zdaje sobie sprawę ze związanych z tym trudności. - Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której każdy sędzia ma legitymowany, konstytucyjny status, a jednocześnie trzeba to zrobić w taki sposób, aby system prawny dalej działał, dalej funkcjonował. Liczę na dialog z państwem - mówił, zwracając się do posłów. Wyraził również nadzieję na współpracę w tej kwestii z prezydentem Andrzejem Dudą.

Szef MS wskazał również, że konieczne jest uregulowanie kwestii biegłych w sądach, a także statusu pracowników sądów. - Trzeba zadbać o ich status i określenie ich ścieżki zawodowej, drogi kariery - powiedział, wskazując, że chodzi o dziesiątki tysięcy osób, które nie są sędziami referendarzami czy asesorami.

Wystąpienia klubów i kół

Wcześniej politycy przedstawiali stanowiska klubów i kół. Zbigniew Konwiński (KO) oświadczył, że "klub Koalicji Obywatelskiej stoi murem za sprawiedliwością i ładem, które przywraca na nowo minister Bodnar". - Powodzenia panie ministrze - zwrócił się do szefa MS.

Michał Woś przedstawiał stanowisko klubu PiS. Według niego minister Bodnar "zapisze się w historii czarnymi literami". - Bo nikt w tak krótkim czasie nie był w stanie zdemolować polskiej praworządności - dodał.

Tomasz Zimoch (Polska 2050) zapewnił, że jego klub PSL-Trzecia Droga będzie "przeciw fatalnemu wnioskowi" o wyrażenie wotum nieufności.

Krzysztof Paszyk (PSL) wskazywał, że "Prawo i Sprawiedliwość pokazało w ostatnich latach, że właściwie nie ma granicy, której nie są w stanie przekroczyć". - I niestety brniecie dalej – ocenił. Stierdził, że "minister Bodnar sprząta, naprawia wymiar sprawiedliwości po waszych ośmiu fatalnych latach".

- Zrujnowaliście każdą instytucję wymiaru sprawiedliwości, w efekcie czego dzisiaj każda Polka, każdy Polak nie ma pewności, nie ma gwarancji, że jego rozstrzygniecie przed sądem będzie miało walor trwały. Polska płaci gigantyczne odszkodowania jako państwo za to, co zrobiliście z wymiarem sprawiedliwości – kontynuował. Oznajmił, że także jego klub będzie przeciwko wyrażeniu wotum nieufności.

W imieniu Lewicy głos zabrała przewodnicząca klubu Anna Maria Żukowska. Jak mówiła, wszystko to, co robił PiS za swoich rządów, było "zaprzeczeniem prawa i zaprzeczeniem sprawiedliwości".

- To, co zrobiliście, wymaga gruntownej naprawy - podkreśliła. Przyznała, że polski wymiar sprawiedliwości nigdy nie był w najlepszym stanie, ale, jak mówiła, PiS nie naprawiło patologii w tym obszarze. Wskazała, że Zbigniew Ziobro, pełniący funkcję ministra sprawiedliwości przez łącznie 11 lat (w latach 2005-2007 i 2015-2023 - red.), miał największy wpływ na wymiar sprawiedliwości, ale nie wykorzystał okazji, zajmując się głównie upolitycznieniem sądów czy prokuratury.

Żukowska stwierdziła, że minister Bodnar "ma świętą cierpliwość, żeby się tym teraz zajmować". - Ma dużo do zrobienia. Stara się to zrobić jak najszybciej i zgodnie z prawem, a nie tak jak wy - na rympał - zwróciła się do polityków PiS. Zadeklarowała, że Lewica "będzie stała po stronie" Bodnara i zagłosuje przeciw wnioskowi.

Sławomir Mentzen (Konfederacja) poinformował zaś, że jego klub poprze wotum nieufności. Jak ocenił, o Bodnarze można powiedzieć jedną dobrą rzecz: że on jeden rzeczywiście ciężko pracuje. - Niestety ta praca polega na łamaniu prawa, niszczeniu instytucji, demolowaniu systemu prawnego, deptaniu praworządności, o która tak zabiegaliście - dodał.

Kaleta: konstytucja, ustawy przestały obowiązywać

Przed oświadczeniami klubów i kół głos w debacie - jako pierwszy - zabrał Sebastian Kaleta z klubu PiS, jeden z autorów wniosku, który przedstawił jego uzasadnienie. Według niego pracę Bodnara można określić jako "kronikę kryminalną". - Porządek prawny w Polsce, czyli konstytucja, ustawy przestały obowiązywać. Dzisiaj obowiązują okólniki, komunikaty, opinie, ale przede wszystkim wola polityczna - mówił.

Dodał, że "innym poważnym zarzutem wobec pana ministra Bodnara jest jego służalczość" wobec instytucji międzynarodowych. - Rozściela czerwony dywan przed urzędnikami, którzy przez lata atakowali polską suwerenność - mówił poseł PiS.

Sebastian Kaleta podczas debaty nad wnioskiem nieufności wobec Adama Bodnara
Sebastian Kaleta podczas debaty nad wnioskiem nieufności wobec Adama BodnaraTVN24

Występujący po nim Marcin Warchoł (klub PiS), uzasadniając wniosek, zarzucał zaś, że Bodnar "działa w interesie unijnych namiestników". - Jest zbrojnym ramieniem Brukseli - dodał.

Marcin Warchoł podczas debaty nad wnioskiem nieufności wobec Adama Bodnara
Marcin Warchoł podczas debaty nad wnioskiem nieufności wobec Adama BodnaraTVN24

Przewodnicząca komisji sprawiedliwości i praw człowieka Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) przedstawiała sprawozdanie ze środowej komisji. Oznajmiła, że "dyskusja była szczegółowa, bardzo wyczerpująca". - W toku dyskusji wyłoniły się dwa obozy: jeden, stojący na stanowisku, że należy przywrócić ład konstytucyjny w Polsce i drugi, broniący stanu rzeczy wprowadzonego w czasie długich 10 lat rządów Zbigniewa Ziobry (w resorcie - przyp. red.) - powiedziała.

Kamila Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że sformułowane w uzasadnieniu wniosku zarzuty w istotnej części dotyczą działań Adama Bodnara jako prokuratora generalnego, a nie ministra sprawiedliwości. - W tej części czyniło je nieuzasadnionymi - stwierdziła. - Wskazuje to jednak jednoznacznie na to, co stanowi główną oś zainteresowania posłów PiS i Solidarnej Polski i że są to działania Adama Bodnara ukierunkowane na odpolitycznienie prokuratury, tak by mogła działać (…) w nieskrępowany sposób - oceniła.

Kamila Gasiuk-Pihowicz podczas debaty nad wnioskiem nieufności wobec Adama Bodnara
Kamila Gasiuk-Pihowicz podczas debaty nad wnioskiem nieufności wobec Adama BodnaraTVN24

Autorka/Autor:akr//mrz

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W nocy doszło do pożaru jednej z kamienic w centrum Poznania. Podczas przeszukiwania piwnicy wybuchła butla z gazem. Dziewięciu strażaków zostało rannych i wymagało hospitalizacji. Dwóch jest nadal poszukiwanych. Ranne zostały również dwie inne osoby.

Wybuch podczas pożaru kamienicy. Trwają poszukiwania dwóch strażaków

Wybuch podczas pożaru kamienicy. Trwają poszukiwania dwóch strażaków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna zgłosił się sam. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Trzy osoby zginęły. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Trzy osoby zginęły. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl