23 miliony leżą w lesie. Tak Lasy Państwowe organizowały kampanię billboardową

Źródło:
tvn24.pl
Lasy Państwowe organizowały kampanię billboardową. Kosztowała kilkadziesiąt milionów złotych, a efektów nie widać
Lasy Państwowe organizowały kampanię billboardową. Kosztowała kilkadziesiąt milionów złotych, a efektów nie widaćTVN24
wideo 2/6
Lasy Państwowe organizowały kampanię billboardową. Kosztowała kilkadziesiąt milionów złotych, a efektów nie widaćTVN24

Mam przeświadczenie, że to się skończy doniesieniami do prokuratury - mówi nowy dyrektor generalny Lasów Państwowych Witold Koss, pytany przez dziennikarkę "Czarno na białym" Olgę Orzechowską o akcję promocyjną zorganizowaną przez jego poprzedników. Kosztowała kilkadziesiąt milionów złotych, a efektów nie widać.

Więcej o tej sprawie już wkrótce w programie "Czarno na białym" TVN24.

Jedną z pierwszych decyzji po objęciu w styczniu stanowiska przez Witolda Kossa było rozpoczęcie audytu prawnego i finansowego we wszystkich nadleśnictwach. Nowe szefostwo Lasów Państwowych (poprzednie było politycznie kontrolowane przez Suwerenną Polskę) przygląda się m.in. organizowanym w ubiegłych latach konkursom, działaniom promocyjnym i sprzedaży nieruchomości.

Prześwietlana jest m.in. kampania billboardowa z 2023 roku, na którą ówczesne szefostwo Lasów planowało wydać nawet 65 milionów złotych.

- Na chwilę obecną tych wydatków nie da się rozliczyć - mówi Koss.

Dwa tysiące billboardów za 65 milionów

Pierwsza wzmianka o kampanii billboardowej pojawiła się w 2022 roku w listopadowym numerze Biuletynu Informacyjnego Lasów Państwowych. Opublikowano w nim informację o zarządzeniu Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z 11 października 2022 r. Wynika z niej, że ówczesny dyrektor Józef Kubica zatwierdził "ogólnopolski program promujący prowadzoną przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe trwale zrównoważoną gospodarkę leśną, ochronę przyrody oraz ochronę dziedzictwa kulturowego poprzez wykonanie i montaż na terenie całego kraju billboardów promocyjnych".

Do bardziej szczegółowych informacji dotarł wówczas dziennikarz "Gazety Wyborczej" Aleksander Gurgul. Jak ustalił na podstawie wewnętrznych dokumentów LP, w nadleśnictwach w całej Polsce miało stanąć 2 tysiące billboardów, a Generalna Dyrekcja była gotowa wydać na ten cel nawet 65 milionów złotych. Pieniądze na kampanię miały pochodzić z funduszu leśnego, w którym partycypują wszystkie (430) nadleśnictwa w Polsce.

Estymacja kosztów kampanii billboardowej  Dokumenty wewnętrzne LP, do których dotarł dziennikarz "Gazety Wyborczej"

Skąd tak duża kwota? - Na ten moment nie jesteśmy w stanie zidentyfikować całego biznesplanu tego przedsięwzięcia i jakichkolwiek śladów kalkulacji. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kosztorysu po prostu nie ma - mówi Witold Koss.

Zgodnie z zarządzeniem Józefa Kubicy billboardy miały stanąć "w pobliżu parkingów leśnych, obiektów infrastruktury turystycznej, siedzib nadleśnictw i innych obiektów Lasów Państwowych". Ich projekt miał opracować Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie, a za wykonanie i montaż miały odpowiadać należące do LP Zakład Budowlano-Drogowy "Bieszczady" i Ośrodek Techniki Leśnej w Jarocinie razem z innymi jednostkami leśnymi. Całość projektu miała więc być realizowana przez jednostki podległe Generalnej Dyrekcji LP.

Wytyczne dla kampanii Lasów Państwowych za 65 mln zł  Dokumenty wewnętrzne LP, do których dotarł dziennikarz "Gazety Wyborczej"

Miliony z "wolnej ręki"

W kwietniu 2023 r. zamówienie na billboardy, zgodnie z zapowiedzią, otrzymał Zakład "Bieszczady". Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie, który miał koordynować kampanię, udzielił mu zamówienia z tzw. wolnej ręki, zgodnie z procedurą in-house. Oznacza to, że zrezygnował z rozpisania przetargu i zlecił wykonanie zadania jednostce podległej Lasom Państwowym. Warunek był jeden: do zadania nie mogli zostać zatrudnieni podwykonawcy spoza sektora publicznego. Ale jak ustaliła dziennikarka TVN24, tak było tylko w teorii.

Mimo początkowych szacunków zakład miał wykonać i zamontować billboardy za niższą kwotę - łącznie 35 milionów złotych.

Wartość zamówienia na produkcję i montaż billboardów dla Lasów Państwowych znacznie przekraczała kwoty zadań realizowanych do tej pory przez "Bieszczady" i było to jedyne zlecenie spółki w 2023 roku. Przedsiębiorstwo wcześniej zajmowało się głównie remontami i pracami budowlanymi.

Podzlecanie to "łamanie prawa zamówień publicznych"

Dyrektorka Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie Ewa Jedlikowska potwierdza w rozmowie z "Czarno na białym", że udało jej się zredukować koszt produkcji billboardów do 35 milionów złotych. W maju 2023 r. przekazała na konto ZBD "Bieszczady" 23 miliony złotych na realizację części zadania.

- Rozmawiałem z prezesem tej spółki i on mi powiedział wprost, że oni mają bardzo małe siły i środki do tego, żeby zajmować się tak dużym zadaniem, ale w związku z tym, że jest to spółka, której właścicielem są Lasy Państwowe, to jeżeli oni dostają rozkaz, to po prostu go wykonują - mówi Aleksander Gurgul z "Wyborczej".

Reporterka CnB znalazła dowody na to, że ZBD "Bieszczady" zatrudnił do wykonania billboardów zewnętrznych podwykonawców. Co więcej, część z nich twierdzi, że zakład nie zapłacił im za wykonaną pracę.

Łukasz Daniel, prezes spółki Helios Constructions, w rozmowie z Olgą Orzechowską przekonuje, że współpraca z Lasami Państwowymi doprowadziła jego firmę na skraj upadku. Opowiada, że spółka "Bieszczady" zleciła mu zaprojektowanie, a potem także wykonanie i zmontowanie 1400 sztuk billboardów. Do dzisiaj spółka zapłaciła jedynie za 70 proc. zamówienia, mimo że współpraca miała zakończyć się w listopadzie.

O firmę Helios spytaliśmy obecnego Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych Witolda Kossa. - Nie, nie znam tej firmy - usłyszeliśmy w odpowiedzi. Gdy dopytaliśmy, czy Generalna Dyrekcja wie cokolwiek o podwykonawcach zatrudnionych do produkcji billboardów dla Lasów Państwowych, Koss sprecyzował, że nie mają oficjalnie takiej wiedzy, która mogłaby wynikać np. z dokumentów.

- Wiemy, że to podwykonawstwo się już wydarzyło w związku z tym, że niektórzy z podwykonawców zaczęli się zgłaszać do nas, że mają problemy z rozliczeniem zlecenia - mówi Koss. - Podzlecanie przez firmę "Bieszczady" innym podwykonawcom to jest absolutne łamanie prawa zamówień publicznych - dodaje.

Należąca do Łukasza Daniela firma Helios Constructions nie była jedynym podwykonawcą spółki "Bieszczady". Wyprodukowanie 600 konstrukcji zleciła także firmie ze Skarżyska-Kamiennej. - W toku postępowania ofertowego wysłałem moją ofertę. Ona dotyczyła 600 sztuk - potwierdza w rozmowie z TVN24 prezes firmy i dodaje, że osobiście kontaktował się z nim prezes Zakładu "Bieszczady". - Co dalej się z tym towarem dzieje, przyznam szczerze, nie wiem. Nie widziałem tych billboardów nigdzie. Ta spółka samodzielnie miała montować i stawiać - mówi.

Gdzie są te billboardy?

Zgodnie z dokumentem dotyczącym udzielenia zamówienia spółce "Bieszczady" billboardy promujące Lasy Państwowe miały stanąć w nadleśnictwach do 10 grudnia 2023 roku. Stanęło kilkaset, ale nie wiadomo dokładnie ile. Na początku stycznia Ewa Jedlikowska, ówczesna szefowa Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie, rozesłała do nadleśnictw pismo z prośbą o wskazanie liczby i lokalizacji posadowionych stelaży pod billboardy.

Do dzisiaj nie wiadomo też, co miało się znaleźć na billboardach, bo te, które już stoją, są… puste. Pytana o to, Jedlikowska zaprzecza, by Lasy miały przygotowany konkretny projekt graficzny.

Billboard w Obornikach pod Poznaniem "Czarno na białym" TVN24

Oprócz billboardów ustawionych w części nadleśnictw w co najmniej kilku miejscach w kraju zorganizowano składowiska części do stelaży. Stalowe elementy zalegają m.in. pod Poznaniem, w Bystrzycy Kłodzkiej i na placu należącym do ZBD "Bieszczady" niedaleko granicy ze Słowacją.

Stalowe elementy zalegają m.in. pod Poznaniem, w Bystrzycy Kłodzkiej i na placu należącym do ZBD "Bieszczady"
Stalowe elementy zalegają m.in. pod Poznaniem, w Bystrzycy Kłodzkiej i na placu należącym do ZBD "Bieszczady" "Czarno na białym" TVN24

Co z milionami?

12 stycznia Ewa Jedlikowska została odwołana ze swojego stanowiska. Witold Koss potwierdza, że ma to związek m.in. z kampanią billboardową. - Tak, między innymi, ale było tam też wiele innych zastrzeżeń do funkcjonowania Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie - mówi.

Nowa Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych prowadzi audyt, który ma wyjaśnić, co stało się z milionami z Funduszu Leśnego przeznaczonymi na kampanię billboardową. Witold Koss poinformował, że Generalna Dyrekcja LP przekazała OKL w Gołuchowie 35 milionów złotych, ale około 1/3 tej kwoty ośrodek zwrócił na konto dyrekcji. Potwierdza to relacja Ewy Jedlikowskiej, którą pytaliśmy o rozliczenia między jej ośrodkiem a spółką "Bieszczady".

- Ja kilkakrotnie prosiłam o to, żeby (prezes Zakładu "Bieszczady" - red.) przedstawił mi rozliczenie tego projektu, żebym mogła rozliczyć te 23 miliony złotych. Bardzo mi zależało na tym, żeby rozliczyć prezesa i wtedy dopiero dostałam informację, że jest podwykonawca, a on mi nie zgłaszał tego, gdy była podpisywana umowa, ja takiej informacji nie miałam - mówi nam przez telefon była już szefowa OKL.

O kwestie rozliczeń i zatrudniania podwykonawców chcieliśmy spytać prezesa ZBD "Bieszczady". Niestety, mimo wielu prób kontaktu, nie odebrał od nas telefonu.

Co z billboardami?

Generalna Dyrekcja LP cały czas zastanawia się, co zrobić z setkami billboardów, które stoją lub leżą na terenie całego kraju. - Mam takie przeświadczenie, że to się skończy doniesieniami do prokuratury - przyznaje Witold Koss. Pytany, co na chwilę obecną wynika z audytu, stwierdza, że problemem są "braki dokumentacji i niejasności związane z procedurami o podwykonawstwie".

Gdy dopytujemy, co stanie się teraz z wyprodukowanymi i częściowo postawionymi billboardami, odpowiada: - Rozważaliśmy kilka wariantów - albo kontynuowanie programu, albo wydzierżawienie billboardów, albo wręcz ich odsprzedaż. Najbardziej realnie wygląda scenariusz, w którym jednak sprzedajemy te instalacje. Oczywiście to pewnie będzie wiązało się ze stratami.

A te w ciągu kilku tygodni mają zostać oszacowane i przekazane do publicznej wiadomości.

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: "Czarno na białym" TVN24

Pozostałe wiadomości

Obecność zagranicznej konkurencji na polskim rynku przełoży się na poszerzenie oferty i spadek cen biletów - stwierdził Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Dodał, że na kolei, od momentu zmiany władz w PKP Intercity, trwa "przewrót kopernikański".

"Przewrót kopernikański na kolei"

"Przewrót kopernikański na kolei"

Źródło:
PAP

Rosjanie stracili w obwodzie kurskim 48 tysięcy żołnierzy, 20 tysięcy z nich zginęło - poinformował generał Ołeksandr Syrski, dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, cytowany w sobotę przez agencję Ukrinform. Ukraina od ponad sześciu miesięcy kontroluje część obwodu kurskiego na zachodzie Rosji po przeprowadzonej w sierpniu 2024 roku ofensywie.

"Nasza północna granica jest silna". Rosną straty Rosjan w obwodzie kurskim

"Nasza północna granica jest silna". Rosną straty Rosjan w obwodzie kurskim

Źródło:
PAP

Stu strażaków walczyło z pożarem pensjonatu w Białce Tatrzańskiej (woj. małopolskie). 95 osób uciekło z płonącego budynku jeszcze przed przyjazdem służb, dwie osoby ewakuowali strażacy. Około 40-letnia kobieta podtruła się dymem. Pożar został opanowany, trwa oddymianie. Strażacy mówią o przyczynie zadymienia.

Pożar w pensjonacie, 97 osób ewakuowanych

Pożar w pensjonacie, 97 osób ewakuowanych

Źródło:
tvn24.pl/ rmf24.pl/PAP

Ksiądz Grzegorz Dymek, proboszcz parafii w Kłobucku (woj. śląskie), został zaatakowany i zamordowany na terenie plebanii. Policjanci zatrzymali 52-letniego mężczyznę, byłego policjanta, który przyznał się do zabójstwa. Parafianie opłakują zmarłego proboszcza, przynoszą znicze i kwiaty przed plebanię. W rozmowie z dziennikarzem TVN24 nie ukrywają łez.

Wierni opłakują zamordowanego proboszcza. "Był oddany  ludziom, żył dla mieszkańców"

Wierni opłakują zamordowanego proboszcza. "Był oddany ludziom, żył dla mieszkańców"

Źródło:
TVN24

Kanada przygotowuje się na kolejny atak zimy. Po burzy śnieżnej, która nawiedziła południowy wschód kraju w czwartek, prognozowane są dalsze opady śniegu. W niedzielę w stolicy, Ottawie, dosypać ma nawet 30 centymetrów.

Nie wygrzebali się ze śniegu po pierwszej burzy. Nadciąga kolejna

Nie wygrzebali się ze śniegu po pierwszej burzy. Nadciąga kolejna

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CBC, CTV News, CP24

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

21-letni Nigeryjczyk usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, po tym, jak na siłowni w Katowicach zaatakował innego ćwiczącego mężczyznę młotem treningowym. Podejrzany został aresztowany, pokrzywdzony nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Atak młotem treningowym na siłowni. Zarzut dla 21-latka

Atak młotem treningowym na siłowni. Zarzut dla 21-latka

Źródło:
PAP

W polskich lasach zaczyna się sezon na zrzucanie poroża. Sarny, jelenie i łosie zazwyczaj pozbywają się go w okresie od połowy lutego do końca marca. Co ciekawe, jak przekazują leśnicy, poroże można zbierać, ale tylko w określonych przypadkach.

Czy można zabrać poroże jelenia do domu?

Czy można zabrać poroże jelenia do domu?

Źródło:
PAP, Lasy Państwowe

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski opublikował w mediach społecznościowych nagranie w towarzystwie kandydata Koalicji Obywatelskiej, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z kuluarów Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "Dbamy, by nasz głos był słyszany i wysłuchany" - zapewnił szef MSZ. - Rozmawiamy o tym, co najważniejsze, że nie może być pokoju ponad głowami Ukraińców - powiedział Trzaskowski.

"Polska jest w Monachium mocno reprezentowana"

"Polska jest w Monachium mocno reprezentowana"

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk ocenił, że "Europa pilnie potrzebuje własnego planu działania w kwestii Ukrainy i naszego bezpieczeństwa". "Nie ma czasu do stracenia" - napisał.

"Nie ma czasu do stracenia". Tusk: Europa potrzebuje własnego planu

"Nie ma czasu do stracenia". Tusk: Europa potrzebuje własnego planu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Peruwiańska policja przeprowadziła nietypową akcję. Policjant działający pod przykryciem wtargnął do mieszkania, w którym miało dochodzić do handlu narkotykami. Z okazji Walentynek funkcjonariusz pojawił się w nietypowym stroju - przebrany za kapibarę.

Policjant przebrał się za kapibarę. Zatrzymał podejrzanych o handel narkotykami

Policjant przebrał się za kapibarę. Zatrzymał podejrzanych o handel narkotykami

Źródło:
Reuters

W sobotę rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński przekazał, że "działania operacyjne funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego doprowadziły do tego, że Rosjanin działający w siatce dywersyjnej przeciwko Polsce został zatrzymany i deportowany do Polski". Pokazał zdjęcia, na których widać zatrzymanego wyprowadzanego z samolotu przez funkcjonariuszy.

Rosjanin deportowany do Polski, trafił do aresztu. Rzecznik pokazał zdjęcia

Rosjanin deportowany do Polski, trafił do aresztu. Rzecznik pokazał zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Amerykanie mają swoje interesy w Europie i mają swoje interesy w tym, żeby zakończyć ten konflikt - mówiła w programie "Jeden na jeden" w TVN24 profesor Agnieszka Legucka, zastępczyni dyrektora Departamentu Strategii w Ministerstwie Spraw Zagranicznych o podejściu USA do inwazji Rosji na Ukrainę. Jej zdaniem w przypadku rozwiązania tego konfliktu mamy "dwa scenariusze".

Trump chce "mieć deal". "Mamy dwa scenariusze"

Trump chce "mieć deal". "Mamy dwa scenariusze"

Źródło:
TVN24

Sekretarz obrony USA Peter Hegseth i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz spotkali się z amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi na terenie 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu (woj. wielkopolskie).

Sekretarz obrony USA odwiedził amerykańskich żołnierzy w Powidzu

Sekretarz obrony USA odwiedził amerykańskich żołnierzy w Powidzu

Źródło:
PAP/TVN24

Śledczy odnaleźli kobietę typowaną na "tajemniczą blondynkę", z którą na dyskotece widziany był 16-letni Michał Karaś. Chłopiec zaginął w 2000 roku. Kobieta została przesłuchana. Trwają też przesłuchania wytypowanych przez śledczych świadków z udziałem biegłego psychologa śledczego. - W sprawie pojawiają się nowe wątki - mówi nam prokurator prowadzący sprawę i apeluje do świadków o przełamanie zmowy milczenia.

Michał zaginął po dyskotece. Śledczy odnaleźli "tajemniczą blondynkę" 

Michał zaginął po dyskotece. Śledczy odnaleźli "tajemniczą blondynkę" 

Źródło:
tvn24.pl
Techimperium kontratakuje. Jak bronić wolności słowa przed wielkimi platformami?

Techimperium kontratakuje. Jak bronić wolności słowa przed wielkimi platformami?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu w północnej Polsce. Do niedzieli opady mogą wynieść nawet 20 centymetrów. Miejscami zapanuje również silny mróz. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Może spaść nawet 20 centymetrów śniegu. Alarmy IMGW

Może spaść nawet 20 centymetrów śniegu. Alarmy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W sobotę ruszyły rozliczenia PIT za 2024 rok. - Zeznania można złożyć na różne sposoby, ale zachęcamy do tego, aby złożyć je przez usługę Twój e-PIT albo przez stronę podatki.gov.pl - przekazał Marcin Łoboda, wiceminister finansów i szef Krajowej Izby Skarbowej (KAS). Według ekspertów przygotowane przez fiskusa rozliczenie warto zweryfikować i skorzystać z możliwości obniżenia podatku.

Ruszyły rozliczenia PIT. Jest jedna nowość

Ruszyły rozliczenia PIT. Jest jedna nowość

Źródło:
PAP

Roberto Benigni, włoski aktor, komik, reżyser i laureat Oscara, wsparł ze sceny festiwalu piosenki w San Remo prezydenta Sergio Mattarellę. - Jesteśmy dumni, że pan nas reprezentuje, jesteśmy dumni z pana godności i człowieczeństwa - powiedział Benigni. Była to reakcja na wypowiedź rzeczniczki rosyjskiego MSZ.

"Cały naród wyraża solidarność". Znany aktor ze sceny wsparł prezydenta

"Cały naród wyraża solidarność". Znany aktor ze sceny wsparł prezydenta

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Europę stać na więcej, Unia musi się bardziej zbroić - powiedział w wywiadzie dla CNN minister Radosław Sikorski, szef resortu spraw zagranicznych. Mówił też o nadziejach, jakie jego zdaniem daje zaangażowanie w proces pokojowy amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.

"Europa i tak przez długi czas korzystała z tego, że był pokój. Mamy trochę do nadrobienia"

"Europa i tak przez długi czas korzystała z tego, że był pokój. Mamy trochę do nadrobienia"

Źródło:
TVN24, PAP

Luiz Inacio Lula da Silva, prezydent Brazylii, zapowiedział, że jego kraj "odwzajemni się analogicznymi posunięciami handlowymi" po zapowiedzi amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, że podniesie cła na brazylijskie aluminium. - Złożymy protest w Światowej Organizacji Handlu - dodał.

"Nie może robić wszystkiego, co tylko mu się podoba". Kolejny kraj odpowiada na ruch Trumpa

"Nie może robić wszystkiego, co tylko mu się podoba". Kolejny kraj odpowiada na ruch Trumpa

Źródło:
PAP

Noc z piątku na sobotę w całej Polsce okazała się mroźna. W wielu regionach termometry pokazały poniżej -10 stopni Celsjusza, a przy gruncie było nawet -21 stopni. Jak wyjaśniła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, nadchodzące noce mogą przynieść jeszcze niższe wartości.

Przy gruncie było -21 stopni, a będzie jeszcze zimniej

Przy gruncie było -21 stopni, a będzie jeszcze zimniej

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Sześciopiętrowy akademik ma powstać na fragmencie działki, na której działa bazar Wolumen. Inwestor dostał już pozwolenie na budowę. Władze Bielan najpierw zapewniały, że targowisko jest niezagrożone, teraz proponują kupcom przeniesienie na inną działkę.

Na terenie bazaru wyrośnie akademik. Kupcom proponują handel na innej działce

Na terenie bazaru wyrośnie akademik. Kupcom proponują handel na innej działce

Źródło:
PAP

Złote kamienice w Gdańsku, w których swego czasu mieściła się siedziba spółki Amber Gold, są nie tylko symbolem jednej z największych afer finansowych w naszym kraju, ale też przykładem nieudanej architektury lat 90. Mieszkańcy i miejscy aktywiści z ulgą przyjęli plany wyburzenia budynku i postawienia nowego. - Nowa zabudowa na pewno wejdzie w dialog z historią miejsca - zapewnia inwestor.

Złota siedziba Amber Gold do wyburzenia. Nawet twórca tych kamienic "nie był z nich dumny"

Złota siedziba Amber Gold do wyburzenia. Nawet twórca tych kamienic "nie był z nich dumny"

Źródło:
Biuro Rozwoju Gdańska, Alides.pl, PAP, tvn24.pl

Dydelf trafił do szpitala po zjedzeniu czekoladowego tortu. Zwierzak dorwał się do pozostawionego na tarasie przysmaku, co zaniepokoiło właścicieli domu, którzy nie wiedzieli, czy czekolada szkodzi temu gatunkowi. Jak się okazało, łakomstwo torbacza mogło uratować mu życie - podczas badań weterynarz stwierdził u zwierzęcia zatrucie ołowiem.

Zjadł prawie całe ciasto. Mogło to uratować mu życie

Zjadł prawie całe ciasto. Mogło to uratować mu życie

Źródło:
Forbes, CNN

Prezydent Andrzej Duda powołał na nowych doradców Andżelikę Możdżanowską, Anetę Wiśniewską-Sołtykiewicz oraz Krzysztofa Wacławka - poinformowano w piątek na stronie prezydenta.

Prezydent ma nowych doradców. Wśród nich Andżelika Możdżanowska

Prezydent ma nowych doradców. Wśród nich Andżelika Możdżanowska

Źródło:
PAP

Pensjonariuszka domu opieki w stanie Nowy Jork z okazji 104. urodzin zażyczyła sobie "zobaczyć areszt od środka", ponieważ "nigdy wcześniej w nim nie była". Funkcjonariusze spełnili życzenie jubilatki, zamykając ją w celi. Pobrano też od niej odciski palców, zrobiono zdjęcie do "akt sprawy" oraz... poczęstowano tortem.

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

Źródło:
tvn24.pl, Paw Research Center
"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o najnowszym filmie o Bridget Jones, Harrisonie Fordzie w filmie Marvela, rozdaniu Orłów, Berlinale oraz nowym festiwalu Dawida Podsiadło.

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarze i korespondenci TVN24, TVN24 BiS i "Faktów" TVN rozmawiali w programie specjalnym "Ukraina - punkt zwrotny" o perspektywach dotyczących zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą. Monika Krajewska mówiła o "dyplomatycznym maratonie", który odbywa się w Monachium, Marcin Wrona podsumowywał wypowiedzi amerykańskich polityków, Maciej Sokołowski przybliżał kulisy spotkania przedstawicieli państw NATO w Brukseli, zaś Ołeh Biłecki skwitował, że ostatnie dni to była dla Ukrainy "emocjonalna huśtawka".

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

Źródło:
TVN24

W piątek Donald Trump złożył podpis pod rozporządzeniem o powołaniu Krajowej Rady do spraw Dominacji Energetycznej. Amerykański prezydent chce zlikwidować bariery regulacyjne, a także zwiększyć krajowe wydobycie gazu ziemnego i ropy naftowej.

Rada do spraw "dominacji energetycznej". Jest decyzja Trumpa

Rada do spraw "dominacji energetycznej". Jest decyzja Trumpa

Źródło:
PAP