Sytuacja na polu walki "jak sinusoida". Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla polskich mediów

Źródło:
TVN24
Zełenski: dziękuję Polsce, że jest razem z Ukrainą
Zełenski: dziękuję Polsce, że jest razem z UkrainąTVN24
wideo 2/12
Zełenski: dziękuję Polsce, że jest razem z UkrainąTVN24

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu czterem polskich redakcjom: TVN24, Onetowi, "Rzeczpospolitej" i "Krytyce Politycznej". Ukraiński przywódca mówił o obecnej sytuacji na froncie i odpowiadał między innymi na pytanie o to, czy wojna może skończyć się w tym roku.

Redakcje były reprezentowane przez Konrada Piaseckiego, Bartosza Węglarczyka, Michała Szułdrzyńskiego i Sławomira Sierakowskiego.

ROZMOWA Z WOŁODYMYREM ZEŁENSKIM DO OBEJRZENIA W TVN24 GO

Konrad Piasecki: Witamy w imieniu czterech redakcji, czyli TVN24, Onetu, "Krytyki Politycznej" i "Rzeczpospolitej". Zacznijmy, panie prezydencie, od pańskiej oceny sytuacji na froncie, bo docierają z niego zbyt często niepokojące informacje, m.in. o tym, że Ukrainie coraz bardziej zaczyna brakować żołnierzy, coraz bardziej zaczyna brakować poborowych. Czy jest tak, że nadzieje związane z amerykańską zgodą na użycie broni dalekiego zasięgu okazały się płonne, a sytuacja jest dzisiaj gorsza, niż pan myślał?

Dziękuję za zaproszenie przede wszystkim i dziękuję Polsce za dzisiejszy dzień. Szczerze mówiąc, chciałbym powiedzieć "dziękuję" za to, że każdego dnia tej wojny Polacy, prezydent, premier i wszyscy ludzie są razem z Ukraińcami. Ja bardzo to cenię i bardzo to doceniam, podobnie jak każdy Ukrainiec i każda Ukrainka. Jesteśmy bardzo za to wdzięczni.

Niestety, mamy ofiary w ludziach, mamy zniszczenia, to wszystko, co przyniosła nam Rosja. Ale mamy też wiele rzeczy dzięki Polsce. I pragnę za to podziękować.

Jeśli chodzi o sytuację na polu walki, niestety jest taka jak życie, jest jak sinusoida. Są chwile, kiedy inicjatywa przechodzi z jednej strony na drugą. Są więc takie wsie i miejscowości, które trafiają w ręce wroga i najczęściej ostatnio to się dzieje na wschodzie naszego kraju, bo tam jest niestety duża koncentracja armii rosyjskiej.

Zełenski: dziękuję Polsce, że jest razem z Ukrainą
Zełenski: dziękuję Polsce, że jest razem z UkrainąTVN24

I to, że w chwili obecnej jesteśmy słabsi, to prawda, ale oni ponoszą duże straty, żeby nas pokonać. Potrzebują więcej ludzi, więcej ofiar. I tak to wygląda. Tak się dzieje dzięki współczesnym technologiom, naszym fachowym grupom od technologii, ale brakuje nam wsparcia.

My nie traktujemy ludzi jako mięso armatnie. My myślimy o ludziach, którzy bronią kraju. I dla nich brakuje nam wyposażenia. Jedynie 60 procent jednostek jest odpowiednio wyposażonych. Coś dociera, coś nie dociera, a coś dociera z opóźnieniem. Jest wiele procesów, wiele różnych powodów tego stanu rzeczy. Ja nikogo nie chcę oskarżać, ale sytuacja tak wygląda, na pewno panowie pamiętają, jak ta pomoc spowolniła np. w Kongresie USA.

Od tego okresu minął już rok i tak to wygląda, że mniejszą ilością broni się broniliśmy i mniejszą ilością ludzi oczywiście też. A Rosja miała w tym czasie straty, duże straty, straciła też inicjatywę na kierunku charkowskim i ich operacja została tam powstrzymana przez nasze wojsko.

Na północy naszego kraju organizowaliśmy kontrofensywę, weszliśmy do obwodu kurskiego i przez ostatnie sześć miesięcy znajduje się tam nasze wojsko. W taki sposób tę wojnę przerzuciliśmy z powrotem do Rosji i to był bardzo ważny krok.

Dziś Ukraina walczy z tą grupą na wschodzie. I Rosjanie wcale nie są w tak dobrej sytuacji, jeżeli zaczęli wciągać do wojny inne kraje, np. Koreę Północną, i jeśli wszystkie wywiady świata potwierdzą wam, że Rosja straciła (w obwodzie kurskim) 30-35 tysięcy ludzi. Wyobraźcie sobie, że gotowi jesteście poświęcić życie 30-35 tysięcy waszych obywateli po to po prostu, żeby bezskutecznie próbować na nas wpłynąć.

Konrad Piasecki: Był taki moment w tej wojnie, kiedy spodziewano się, że amerykańska zgoda na użycie rakiet dalekiego zasięgu to będzie moment przełomowy czy sprawi, że Ukraina będzie mogła podjąć ofensywę i znacznie skuteczniej się bronić. Czy nie jest tak, że te nadzieje okazały się nieprawdziwe?

Ludzie zawsze pragną jakiegoś cudu. Czekają na cud. I myślą, że uruchomienie możliwości użytkowania broni dalekiego zasięgu od razu taki cud przyniesie. Nie. Wykorzystaliśmy to, co mieliśmy i zniszczyliśmy magazyny wojskowe Federacji Rosyjskiej, centra dowodzenia i magazyny sprzętu wojskowego. Nieprzypadkowo Rosjanie mają tak duże straty na kierunku kurskim.

Gdybyśmy nie mieli możliwości wykorzystania takiej broni dalekiego zasięgu, to naprawdę nie wiem, jaki mielibyśmy w chwili obecnej wynik. Bardzo to nam pomogło. Bardzo. Ale faktem jest, że zasięg tej broni nie jest wystarczająco daleki. Poprosiliśmy naszych partnerów o zrozumienie, bo znamy każdy obiekt, gdzie mają magazyny, gdzie mają centra dowodzenia, gdzie są fabryki, które produkują amunicję i broń przeciwko nam. Wszystko obliczyliśmy. Mamy cały wykaz tych punktów, ale żeby je zniszczyć, potrzebujemy odpowiednią ilość broni odpowiedniego zasięgu.

Bartosz Węglarczyk: Czy w tej chwili toczą się jakiekolwiek, na przykład poufne, rozmowy z Rosją na temat zawieszenia broni albo układu pokojowego? A jeśli się nie toczą, bo widzę, że już pan kręci głową, to co musiałoby się stać, żeby pan się zgodził na rozpoczęcie takich rozmów?

Ukraina nie prowadzi obecnie żadnych negocjacji z Rosją. Również niejawnych, bo bardzo zależy nam na zaufaniu od partnerów. My już ryzykujemy, bo w Unii Europejskiej mamy takich przyjaciół w cudzysłowie, którzy szukają możliwości znalezienia dobrych stosunków z Rosją albo balansują pomiędzy Ukrainą a Rosją. Dzięki Bogu nie jest tak wiele takich krajów, ale dla nas współpraca partnerska jest bardzo ważna. Od pierwszych dni wojny udało nam się stworzyć taki sojusz partnerski i jestem pewien, że bez takiego sojuszu nie wytrwalibyśmy. A wiecie, jak to w życiu, ciężko jest coś zbudować, ale jeszcze ciężej jest to utrzymać. Dlatego żadnych rozmów nie ma.

Oczywiście jakiekolwiek ustalenia z Rosjanami nie mogą się odbywać bez Ukrainy. I dlatego Ukraina powinna reagować bardzo ostro, jeżeli jakiś kraj za naszymi plecami prowadzi jakieś negocjacje z Rosją. Powinniśmy wiedzieć o tym i powinniśmy mieć spójne informacje z naszymi sojusznikami.

Niewątpliwie sądzimy, że nie można skończyć wojny bez dyplomacji. Mniej ludzi ucierpi, mniej wszystkiego straci się taką drogą. Jeżeli w taki sposób powstrzymamy tę diabelską historię, jeśli nawet druga strona nie chce pokoju, to można wywalczyć pokój przez siłę. Tak się dzieje, gdy partnerzy się łączą i przez użycie siły zmuszają drugą stronę do rozpoczęcia dialogu.

Zełenski: Ukraina nie prowadzi żadnych niejawnych negocjacji
Zełenski: Ukraina nie prowadzi żadnych niejawnych negocjacjiTVN24

Co się powinno wydarzyć, zanim przejdziemy do jakichkolwiek negocjacji? Ukraina powinna otrzymać gwarancje bezpieczeństwa. To jest numer jeden i to jest potrzebne wszystkim, również wam. Wszyscy już zrozumieli, że Rosja jest wrogiem i że może napaść na dowolny kraj europejski. Mają dużo sił na to i niestety takie mają pragnienie. Należy to uniemożliwić Putinowi.

Ja zawsze pytam, jakie gwarancje bezpieczeństwa, bo możemy mówić o zawieszeniu broni i możemy w ten sposób po prostu pozwolić, by Rosjanie przygotowali się po prostu do kolejnej agresji, tak jak to mieliśmy między 2014 a 2022 rokiem. Dlatego bardzo ważne jest, jakie będą gwarancje dla Ukrainy, gdzie będzie NATO, gdzie będzie nasza broń, jakie będzie nasze wsparcie finansowe i tak dalej.

Kiedy dziś rozmawialiśmy z Donaldem (Tuskiem) i z rządem, to powiedziałem: Załóżmy, że ruszyliśmy z dyplomacją, no i mamy prawie milionową armię na terenie Ukrainy. Partnerzy teraz ją wspierają. A gdzie później znajdziemy tyle środków, tyle broni, by utrzymywać to wojsko? Jeżeli nie będzie u nas NATO, nie będzie wsparcia, nie będzie obrony powietrznej, nie będzie floty, to musimy liczyć tylko na siebie. A my wiemy, co to znaczy liczyć tylko na siebie. Jakie wojsko w Europie jest w chwili obecnej większe od ukraińskiego? Żadne. I to jest nasza zaleta, ale bardzo droga zaleta.

Bartosz Węglarczyk: Patrząc na to, co się dzieje na froncie, patrząc na to, co się dzieje w dyplomacji międzynarodowej, czy pan uważa, że w tym roku wojna może się skończyć? Czy jest większa szansa w tym roku na jej zakończenie, niż była na przykład w zeszłym roku?

(Donald) Trump bardzo chce skończyć wojnę. To są jego twierdzenia i publiczne, i niepubliczne. I jest on w stanie nacisnąć, wpływać na Rosję. Jestem pewien, że Rosja boi się Stanów, boi się Chin i boi się zjednoczonej Europy. Europa bez wojska ukraińskiego nie poradzi sobie z armią rosyjską, bo ta jest większa pod względem liczebności. Rosja ma więcej broni, więcej ludzi i jest bardziej okrutna od Europejczyków.

Europa to jest inna cywilizacja. Dzięki Bogu, że jest i że Europejczycy żyją w demokracji i nie wiedzą, czym jest wojna. Ale Rosja wie i ma w tej kwestii doświadczenie. I bez wojska ukraińskiego Europa nie ma dziś niestety szans z Rosją. Putin to wie i rozmawia o tym w swoim otoczeniu. Dlatego jeśli Ukraina się nie obroni, to on przejdzie szybko dalej. To jest fakt. Jestem absolutnie o tym przekonany.

Dlatego, kiedy pytacie, czy możemy w tym roku zawiesić broń, to odpowiadam, że musimy wszystko w tym celu zrobić. Ale Unia Europejska musi być trzykrotnie bardziej pragmatyczna i musi trzykrotnie zwiększyć produkcję (broni). Musicie produkować, żeby pomóc Ukrainie, ale musicie też produkować więcej dla siebie, żeby Rosjanie wiedzieli, że Europa więcej produkuje, że Europa będzie mogła się im przeciwstawić. Musicie wyprzedzać Putina.

Trump wie, że chodzi tu o gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy i że on powinien Putina docisnąć do dyplomacji. Sądzę, że Trump może to zrobić. I daj Boże, żeby zaproponował Ukrainie realne gwarancje bezpieczeństwa. Realne i dla nas, i dla Europy, i dla Rosjan. A one będą realne, jeśli Ukraina będzie mogła obronić siebie i innych, jeżeli Putin wyruszy na nową wojnę.

Sławomir Sierakowski: Za kilka dni kończy się kadencja Joe Bidena i zaczyna się kadencja Donalda Trumpa. Chciałem pana zapytać o takie podsumowanie tego modelu stopniowania pomocy dla Ukrainy, jaki przyjął Joe Biden. Czy jest pan tym sposobem rozczarowany? Czy liczy pan, że ten model Trumpa będzie skuteczniejszy?

Dziś 33-34 procent broni w Ukrainie to produkcja ukraińska. Niecałe 30 procent to Europa, USA to około 40 procent. Mniej więcej tak to wygląda. Jestem wdzięczny za to, co zrobił Biden. Wiecie, jak działa amerykańska polityka, tam prezydent sam nie może zrobić wszystkiego, wiecie, co się działo w Kongresie. Pomógł nam sojusz Ameryki i Europy, ale nie będę mówił, ilu nam brakuje na przykład systemów obrony powietrznej i dlaczego nie możemy dostać z USA na przykład więcej systemów Patriot. Naprawdę ja nie mogę tego pojąć. Może czegoś nie wiem, ale wiem, że niestety giną ludzie.

Zełenski: dziękuję Stanom Zjednoczonym za pomoc
Zełenski: dziękuję Stanom Zjednoczonym za pomocTVN24

Sławomir Sierakowski: My w Polsce, podobnie jak Ukraina, rozumiemy Rosję, rozumiemy, jakie to jest zagrożenie i rozumieliśmy to także przed 2014 rokiem, a tym bardziej dzisiaj. Czy sądzi pan, że Zachód się nauczył już Rosji? A jeśli czegoś nie rozumie, to czego jeszcze powinien się dowiedzieć czy nauczyć na temat Rosji?

Myślę, że Zachód nie rozumie jednej prostej rzeczy: naszej dumy. Kraje nordyckie to rozumieją, Polska, Rumunia, Bałtowie, bo my jesteśmy bardzo blisko z sobą, historycznie jesteśmy sąsiadami. Ale reszta… Oni nie chcą uznać jednej prawdy o Rosjanach: oni pójdą dalej. Kropka. I ja uważam, że to jest najważniejszy błąd, bo w tym jednym twierdzeniu jest odpowiedź na wszystkie pytania. Bo jeżeli wiesz na pewno, że Rosjanie pójdą dalej, to wiesz, że trzeba przeciwdziałać i wprowadzać kolejne sankcje. Dlaczego w takim przypadku maksymalnie nie wzmocnić Ukrainy, nie zwiększyć produkcji u siebie, dla swoich sił zbrojnych?

Te tysiące rosyjskich rakiet po prostu doleci do każdego z tych europejskich krajów. Z Rosjanami wszystko jest jasne, będą szli do przodu i strzelali. Będzie tak, jak u nas dzisiaj. To jest poważne wyzwanie. Europejscy politycy mówią, że oni wiedza, że Putin nie pójdzie do Niemiec czy do Francji, a on niekoniecznie do nich pójdzie. Wystarczy stać na granicy i codziennie terroryzować atakami na energetykę czy na internet.

Michał Szułdrzyński: Powiedział pan, że nie będzie żadnych rozmów dotyczących bezpieczeństwa i pokoju w Ukrainie bez Ukrainy. Jaka powinna być rola w takich rozmowach Polski? Czy pan by chciał, żeby Polska była przy stole dyplomatycznym, gdy będą dyskutowane gwarancje bezpieczeństwa i pokój między Ukrainą i Rosją?

Nie mogę dziś prognozować, jak będą wyglądać te rozmowy, bo będzie to zależało nie tylko od Ukrainy. Niewątpliwie od nas, ale nie tylko od nas. W rozmowie ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki zawsze mówię, że Ukraina jest częścią przyszłej Unii Europejskiej. To znaczy, że Europa powinna mieć swoją reprezentację przy stole negocjacyjnym. Bo dla nas Unia to nie tylko sojusz, ale też ekonomiczne gwarancje bezpieczeństwa. I dlatego dla mnie są bardzo ważne takie możliwości, takie zapewnienia, że Europa będzie przy tym stole. Ale jak to będzie wyglądało? Nie wiem. Najważniejsze dziś jest to, żebyśmy jak najszybciej dotarli do tego momentu.

Zełenski: Zachód nie rozumie jednej prostej rzeczy
Zełenski: Zachód nie rozumie jednej prostej rzeczy

Michał Szułdrzyński: Widać, że w krajach Europy, w Rumunii, na Słowacji zmieniają się nastroje społeczne, zmienia się nastawienie polityków do wojny, do pomocy Ukrainie. Czeka nas tura wyborów w Rumunii, w Niemczech, ale też sondaże w samym społeczeństwie ukraińskim pokazują, że chęć do szybkiego zakończenia wojny, nawet za wysoką cenę, jest coraz większa. Czy czas działa na waszą niekorzyść?

Ciężko powiedzieć. Nie sądzę, że długa wojna działa na korzyść jakiejkolwiek strony, naszej czy rosyjskiej. Niestety mamy straty i dla mnie to jest najbardziej bolesne. Rosjanie na pewno mają straty. Nie myślą o ludziach, ale oczywiście myślą o pieniądzach. Sankcje działają, więc wojna na pewno nie jest na ich korzyść.

Nie możemy dopuścić do tego, żeby ta historia się powtórzyła. Nie mamy pojęcia, skąd nieszczęście może do nas przyjść. Opowiadali, że Rosja to taki bratni naród jest z Ukrainą, nigdy nie będzie nas atakował i zabijał. I właśnie przyszli do nas na wojnę. Dlatego nie wiemy, co nas czeka w przyszłości. A jeśli chodzi o Słowaków, to myślę, że tutaj największym wyzwaniem jest to, że oni nie rozumieją, że ich politycy do końca nie zdają sobie sprawy i nie rozumieją, czym jest wojna i wykorzystują po prostu koniunkturę.

"Z Rosjanami trzeba się przyjaźnić, oddać im wszystko i nie trzeba Ukrainy wspierać bronią" - taka koniunktura była na Słowacji. Oczywiście ludzie na Słowacji mają różne opinie, ale rząd Słowacji gra w bardzo niebezpieczne gierki i robi to, bo wojna nie przyszła do ich domu. Nie rozumieją tego. A ja sądzę, że zło powinno zostać ukarane. Miałem kiedyś rozmowę z (premierem Słowacji Robertem) Fico. Siedzieliśmy sobie wśród wszystkich liderów UE i on do mnie mówi, że "tutaj jeszcze trzeba zrozumieć, gdzie jest zło, a gdzie nie jest", a ja mu na to, że nie wolno wybaczać mordercy. Powiedziałem mu: - Strzelano do pana. Dlaczego nie wybaczyliście zamachowcowi? Dlaczego aresztowaliście człowieka, który do pana strzelał?

Przypomniałem mu, że wszyscy, wszyscy to potępiliśmy, bo strzelanie do ludzi to przestępstwo. I Putin jest taki sam, strzela do innych ludzi.

Konrad Piasecki: Przechodząc do relacji polsko-ukraińskich, ciekaw jestem, czy ma pan takie poczucie, że te relacje przeżywają od paru miesięcy jakiś kryzys, że coś się w tej polsko-ukraińskiej przyjaźni zacięło, że coś przestało w niej grać tak, jak grało wcześniej. I czy nie myśli pan, że żeby to zmienić, potrzebne są gesty, choćby na płaszczyźnie historycznej? W tym myślę, że potrzebna jest pańska osobista gwarancja, że na wiosnę tego roku ruszą ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej, że ta sprawa zostanie raz na zawsze przecięta, że ta sprawa już nie będzie ciążyła taką ciężką chmurą nad relacjami polsko-ukraińskimi.

Mieliśmy różne kwestie historyczne, różne okresy w naszej wspólnej historii. Ale dziś jesteśmy tam, gdzie jesteśmy i mamy teraz najmocniejsze relacje w historii, bo są sprawdzane właśnie takimi próbami, jak obecnie. Mamy bardzo mocne relacje sojusznicze i nie chcę ich stracić. A przyczyną [ich zepsucia] może być cokolwiek. Wiecie, jak jest wojna, kiedy ludzie ponoszą takie straty, nie mają domu, ktoś stracił męża, ktoś dziecko, ktoś dom… To są mocne relacje, to są bardzo wrażliwe emocje. I tutaj chodzi o bardzo drażliwe kwestie. Zobaczcie, jak ludzie odbierają wszystko bardzo ostro w mediach społecznościowych. Ja nie mówię o tym, czy to jest sprawiedliwe, czy nie. Ja mówię po prostu o tym, że ludzie są bardziej drażliwi. Reagują gwałtownie i to potem może mieć bardzo niebezpieczne skutki.

Oczywiście, że Ukraińcy bronią ukraińskich interesów, Polacy - polskich, ale proszę pamiętać o tym, że mamy też interesy ukraińsko-polskie i polsko-ukraińskie i są to bardzo ważne interesy.

Nasze ministerstwo kultury w kwestii historii i szacunku wobec historii zaczęło dziś pracować. Oni opracowują plany, mają terminy, mają odpowiednie kroki rozplanowane. Widzą wszystkie szczegóły, zdają sobie z nich sprawę. Mieliśmy spotkanie z premierem, z prezydentem, i jest bardzo ważne, że obydwie strony twierdzą, że widzą postęp.

Konrad Piasecki: Ale czy może pan zagwarantować osobiście, bo jest pan postacią, która jest w Polsce ceniona, szanowana i pański autorytet jest w Polsce szalenie istotny, że te ekshumacje ruszą?

Ministerstwo kultury otrzymało ode mnie upoważnienie i powiedziałem, że będę ich wspierał i ja, i pan premier Tusk. Będziemy ich wspierali. I będziemy pomagali w tych wszystkich procesach i od czasu do czasu będziemy obserwowali ich wyniki.

Bartosz Węglarczyk: Relacje historyczne bardzo wpływają na relacje naszych dwóch krajów. I pan doskonale wie, że nawet w kampanii prezydenckiej w Polsce pojawia się temat rzezi wołyńskiej, tego, jak mamy pamiętać o ofiarach tej rzezi. Prowadzona jest nawet dyskusja o tym, co ma się znaleźć na tablicach [nagrobnych]. Czy pan da gwarancję, że jeśli chodzi o wymagania stawiane przez rodziny ofiar rzezi wołyńskiej, to te wymagania zostaną spełnione? Czy strona ukraińska ma swoje żądania w tej sprawie i może tutaj dojść do impasu w tych dyskusjach?

Będziecie mogli wyciągać wnioski na podstawie wyników pracy. To bardzo ważne, by obydwie strony szanowały się nawzajem i szanowały wyniki swoich prac. Plan został opracowany i jest realizowany. I jestem dobrej myśli. Powinniśmy obniżać napięcie, które jest w tej dyskusji, powinniśmy o to dbać.

Sławomir Sierakowski: Dla mnie to było bardzo ważne, jak pan powiedział na początku 2022 roku, że jest nas razem 90 milionów. Chciałbym zapytać, co by pan powiedział kandydatowi popieranemu przez największą partią opozycyjną, przez Prawo i Sprawiedliwość, panu Karolowi Nawrockiemu, który w dość stanowczy sposób powiedział, że nie widzi Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO, dopóki, cytuję, "nie zostaną załatwione nasze sprawy". Jak by pan to skomentował? Co by pan mu odpowiedział?

Jak się nazywa ten pan?

Karol Nawrocki.

Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii i nie będzie w NATO, jeśli Ukraina nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa, to wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie ze swoimi rodakami bronić swego kraju. Bo jeżeli Ukrainy nie będzie nigdzie, to ryzyko [wojny w Polsce] będzie bardzo wysokie. Rosja od razu po Ukrainie będzie wtedy na granicy z Polską i wtedy [pan Nawrocki] będzie miał nie polityczne zawody, lecz będzie walczył o swoje życie.

Michał Szułdrzyński: Gdy rozpoczną się negocjacje w sprawie wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej, będzie bardzo dużo konfliktowych spraw. Mamy w niektórych sprawach inne interesy, na przykład w sprawie rolnictwa. Jaki jest pana plan na to, by te kwestie konfliktowe nie przeważyły nad kwestiami pozytywnymi i koniecznością współpracy? Jak sobie pan wyobraża po zwycięstwie relacje z Polską nie tylko w ramach Unii Europejskiej i NATO? Czy to będą jakieś specjalne relacje pomiędzy naszymi dwoma krajami i naszymi dwoma narodami?

Przede wszystkim muszą być kwestie bezpieczeństwa. Przepraszam, że się powtarzam, ale to wszystko jest związane z gwarancjami bezpieczeństwa. Wspólnie jesteśmy wiele silniejsi, mamy zamożne kraje. To może być najmocniejszy sojusz, sojusz w technologiach, na przykład w dronach. Tu nie chodzi tylko o wojsko, ale też o bezpieczeństwo żywności na przykład. Możemy sobie dać radę z bardzo wieloma wyzwaniami. Wiecie, że Rosja może działać nie tylko przy użyciu broni, ale może na przykład zablokować korytarz zbożowy, a wtedy mamy przecież morze. Dlatego trzeba myśleć o bezpieczeństwie i o sojuszu.

Mamy taką umowę podpisaną, ale to jest za mało, by na podstawie tej umowy stworzyć taki sojusz. Ja nie mówię o tym, żebyśmy byli jak Rosja i Białoruś. Nie, broń Boże, ale powinniśmy być więcej niż tylko sąsiadami, jeśli chodzi o wyzwania, na przykład w zakresie rolnictwa. Są oczywiście tematy drażliwe, które niestety są omawiane w okresie kampanii wyborczej. I to nie tylko my tak mamy, tak jest na całym świecie.

Politycy mogą robić swoją politykę, ale ludzie powinni sami w to wnikać, patrzeć na liczby. Trzeba być pragmatycznym. Jeżeli Ukraina 80 procent swojej produkcji rolnej eksportuje do innych krajów, do innych, nie do Europy, to trzeba na to zwrócić uwagę. Nikogo tu nie oskarżam. Każdy ma swoje interesy, ale wszyscy powinniśmy być pragmatyczni.

Sądzę, że zanim coś głośno stwierdzimy - i tak będziemy z panem premierem [Tuskiem] nasze relacje budowali - że zanim coś głośno powiemy, to najpierw zadzwonimy do siebie i o tym porozmawiamy. Jesteśmy w bardzo dobrych relacjach i po co mamy ryzykować? Należy spróbować pragmatycznie popatrzeć na rzeczy. Tak mi się wydaje.

To był specjalny wywiad prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego dla "Rzeczpospolitej", "Krytyki Politycznej", Onetu i TVN24. Panie prezydencie, dziękujemy bardzo. Chylimy czoła przed bohaterstwem i heroizmem narodu ukraińskiego. Życzymy wam siły i życzymy wam zwycięstwa.

Autorka/Autor:mjz/akw

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jest nagranie z momentu wykolejenia się tramwaju i uderzenia w budynek. Do zdarzenia doszło we wtorek w Bydgoszczy. Według wstępnych ustaleń przyczyną była nadmierna prędkość w czasie skrętu.

Tramwaj wypadł z torów i uderzył w budynek. Jest nagranie

Tramwaj wypadł z torów i uderzył w budynek. Jest nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Władimir Putin tylko udaje, że chce pokoju, bo się ciebie boi - miał, według czterech źródeł protalu Axios, powiedzieć Wołodymyr Zełenski Donaldowi Trumpowi. - Muszę rozmawiać z Putinem, żeby uratować Ukrainę - miał z kolei powiedzieć prezydent USA. Podzielił się też z Zełenskim swoim prywatnym numerem telefonu.

Cztery źródła o tym, co Zełenski powiedział Trumpowi

Cztery źródła o tym, co Zełenski powiedział Trumpowi

Źródło:
PAP

W Jeziorkach (województwo warmińsko-mazurskie) samochód, którym podróżował 88-latek, stanął w płomieniach. Mężczyzna zdołał uciec i nie odniósł obrażeń.

Samochód stanął w płomieniach. Za kierownicą 88-latek

Samochód stanął w płomieniach. Za kierownicą 88-latek

Źródło:
tvn24.pl

- Z punktu widzenia prawa międzynarodowego nigdy nie uznamy tych terytoriów jako rosyjskich - zapowiedział w Monachium Wołodymyr Zełenski. Ocenił także, że Stany Zjednoczone nie mają gotowego planu zakończenia wojny w Ukrainie. Prezydent Zełenski bierze udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Zełenski w Monachium: nigdy nie uznamy tych terytoriów jako rosyjskich

Zełenski w Monachium: nigdy nie uznamy tych terytoriów jako rosyjskich

Źródło:
TVN24, PAP

Ministra spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock powiedziała, że nie będzie współpracy z Rosją w ramach grupy G7. Stwierdziła też, że "sztuczny pokój" w Ukrainie mógłby doprowadzić do dalszej rosyjskiej agresji i zagrozić bezpieczeństwu Europy.

Szefowa niemieckiej dyplomacji: nie będzie współpracy z Rosją w ramach G7

Szefowa niemieckiej dyplomacji: nie będzie współpracy z Rosją w ramach G7

Źródło:
Reuters

Ksiądz Grzegorz Dymek wrócił wieczorem na plebanię samochodem. Wjechał do garażu. Wtedy został zaatakowany. Policjanci, zaalarmowani o awanturze, spłoszyli 52-letniego mężczyznę. Rzucił się do ucieczki, ale został szybko zatrzymany. To były policjant, dyscyplinarnie wydalony ze służby 24 lata temu. Ksiądz nie żyje, prawdopodobnie został uduszony.

Były policjant zatrzymany w sprawie zabójstwa proboszcza

Były policjant zatrzymany w sprawie zabójstwa proboszcza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Księżna Kate i książę William z okazji walentynek opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym okazują sobie uczucia. W opisie para zamieściła jedynie emotikon serca. W ciągu zaledwie godziny pod wpisem na Instagramie pojawiło się ponad 1400 komentarzy.

Kate i William opublikowali zdjęcie na walentynki. Fala komentarzy w internecie

Kate i William opublikowali zdjęcie na walentynki. Fala komentarzy w internecie

Źródło:
tvn24.pl, Cosmopolitan

Sojusz polsko-amerykański nigdy nie był tak silny jak teraz - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wspólnej konferencji prasowej w Warszawie z sekretarzem obrony USA Pete'em Hegsethem. - Polska jest sprawdzonym sojusznikiem Sojuszu, jest modelowym sojusznikiem - ocenił Hegseth. Politycy rozmawiali również o wspólnych projektach i kontynuacji działań odstraszających na wschodniej flance NATO.

"Na to się umówiliśmy". Szef MON i sekretarz obrony USA po spotkaniu 

"Na to się umówiliśmy". Szef MON i sekretarz obrony USA po spotkaniu 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

- Jeśli Ukraina będzie zmuszona do oddania swojego terytorium Rosji, byłaby to największa zdrada europejskiego sojusznika od (zdrady - red.) Polski w 1945 roku - stwierdził Ed Davey, lider brytyjskich Liberalnych Demokratów. Wezwał też premiera Keira Starmera, by zapewnił, że nie pozwoli, by prezydent Ukrainy został "zastraszony przez Trumpa i Putina".

"To byłaby największa zdrada europejskiego sojusznika"  od 1945 roku

"To byłaby największa zdrada europejskiego sojusznika" od 1945 roku

Źródło:
tvn24.pl, "The Independent"

Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, zapytany w czwartek o to, co sądzi o rozmowie telefonicznej między Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem unikał bezpośredniej odpowiedzi. - Ja raczej skupiam się na sprawach polskich - podsumowywał w odpowiedzi.

Nawrocki pytany o rozmowę Trumpa z Putinem. "Raczej skupiam się na sprawach polskich"

Nawrocki pytany o rozmowę Trumpa z Putinem. "Raczej skupiam się na sprawach polskich"

Źródło:
tvn24.pl

CPK (Centralny Port Komunikacyjny) podpisze umowę ramową z dziewięcioma firmami i pięcioma konsorcjami, spośród których wybrani będą wykonawcy sieci ponad 90 kilometrów dróg wokół lotniska - przekazał wiceminister infrastruktury Maciej Lasek. Szacowana wartość kontraktu to ponad 2,2 miliarda złotych netto.

Kontrakt na ponad dwa miliardy złotych. "Jeden z większych"

Kontrakt na ponad dwa miliardy złotych. "Jeden z większych"

Źródło:
PAP

Dwaj Rosjanie zostali uznani za winnych szpiegostwa i prowadzenia naboru do Grupy Wagnera. Mężczyźni rozklejali w Krakowie i Warszawie naklejki werbunkowe. Zostali skazani na pięć i pół roku więzienia.

Wyrok za szpiegostwo na rzecz Rosji

Wyrok za szpiegostwo na rzecz Rosji

Źródło:
PAP

48-letni Czech zginął w czwartek na stoku w Szczyrku. Inny narciarz udzielał mu pierwszej pomocy, ale po dotarciu na miejsce ratowników odjechał. Śledczy próbują go odnaleźć. Szukają świadków wypadku i zabezpieczają monitoringi.

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Źródło:
tvn24.pl

182 miliony dolarów, czyli równowartość ponad 720 milionów złotych - taką kwotę władze Szwajcarii zwrócą Uzbekistanowi w ramach postępowania karnego przeciwko Gulnarze Karimowej, najstarszej córce byłego prezydenta Islama Karimowa, która obecnie przebywa w więzieniu - poinformował portal Times of Central Asia. Szwajcarska Prokuratura Generalna skonfiskowała pieniądze w 2012 roku.

Córka byłego prezydenta kierowała zorganizowaną grupą przestępczą. Zdecydowano o jej majątku

Córka byłego prezydenta kierowała zorganizowaną grupą przestępczą. Zdecydowano o jej majątku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pensjonariuszka domu opieki w stanie Nowy Jork z okazji 104. urodzin zażyczyła sobie "zobaczyć areszt od środka", ponieważ "nigdy wcześniej w nim nie była". Funkcjonariusze spełnili życzenie jubilatki, zamykając ją w celi. Pobrano też od niej odciski palców, zrobiono zdjęcie do "akt sprawy" oraz... poczęstowano tortem.

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

Źródło:
tvn24.pl, Paw Research Center

W Toskanii i Lacjum w nocy wystąpiły bardzo intensywne opady deszczu. Sytuacja najgorzej wygląda na wyspie Elba, gdzie doszło do powodzi, a także co najmniej jednego osuwiska. "Schrońcie się i czekajcie" - zaapelowały władze miasta Portoferraio.

Włoska wyspa pod wodą. "Schrońcie się i czekajcie"

Włoska wyspa pod wodą. "Schrońcie się i czekajcie"

Źródło:
ENEX, RAI News, ANSA

Rozwój internetu sprawił, że z japońskich ulic znikają ostatnie "shiroposuto" - przypominające skrzynki na listy białe pojemniki przeznaczone wyłącznie na materiały z pornografią, między innymi na czasopisma, kasety i płyty.

Skrzynki na pornografię znikają z ulic. Były ich tysiące

Skrzynki na pornografię znikają z ulic. Były ich tysiące

Źródło:
The Guardian

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez dwa układy baryczne. Między nimi pojawią się chmury niosące ze sobą lokalne opady śniegu.

W prognozach widać więcej śniegu. Pogoda na weekend

W prognozach widać więcej śniegu. Pogoda na weekend

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w piątek odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z przedsiębiorcami, poświęcone deregulacji - wynika z informacji KPRM przekazanej na platformie X. "Za nami dobre spotkanie. Plan działań gotowy" - napisał później premier Tusk.

Premier spotkał się z przedsiębiorcami. "Plan działań gotowy"

Premier spotkał się z przedsiębiorcami. "Plan działań gotowy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W styczniu 2025 roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 5,3 procent rok do roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca inflacja wyniosła 1,0 procent - wynika ze wstępnych danych GUS.

"Inflacja zaskoczyła". Nowe dane GUS

"Inflacja zaskoczyła". Nowe dane GUS

Źródło:
tvn24.pl

34-latek wsiadł do taksówki i w trakcie kursu, bez żadnej przyczyny, zaczął dźgać kierowcę - tak, według ustaleń śledczych, miał przebiegać atak na taksówkarza, do którego doszło w środę w Łodzi. Podejrzewany mężczyzna został zatrzymany.  

Osiem ciosów nożem i ucieczka do lasu. Odpowie za próbę zabicia taksówkarza

Osiem ciosów nożem i ucieczka do lasu. Odpowie za próbę zabicia taksówkarza

Źródło:
tvn24.pl

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Młodzi użytkownicy aplikacji randkowych coraz częściej z nich rezygnują, pisze BBC. Zamiast tego wybierają platformy, które dają możliwość łączenia się na podstawie wspólnych zainteresowań. Eksperci oceniają jednak, że koniec aplikacji randkowych nie jest jeszcze przesądzony.

Aplikacje randkowe w odwrocie. Wiadomo, co może je zastąpić

Aplikacje randkowe w odwrocie. Wiadomo, co może je zastąpić

Źródło:
BBC, CBS News, Sky News

Sudański minister spraw zagranicznych Ali Jusuf Szarif w czasie wizyty w Moskwie poinformował o zezwoleniu Rosji na utworzenie bazy morskiej w Port Sudan na wybrzeżu Morza Czerwonego. Baza ma pomóc Rosjanom utrzymać silną pozycję w regionie po opuszczeniu przez nich bazy w syryjskim porcie Tartus.

Rosja ma zgodę na bazę w strategicznym miejscu

Rosja ma zgodę na bazę w strategicznym miejscu

Źródło:
PAP

Sędzia federalny Amir Ali nakazał administracji prezydenta USA Donalda Trumpa przywrócenie finansowania setkom instytucji zaangażowanych w pomocy dla zagranicy (USAID). Twierdzą one, że zamrożenie na 90 dni funduszy zrujnowało ich działalność.

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Źródło:
PAP

Wydane rozstrzygnięcie będzie miało istotne znaczenie dla blisko 18 milionów spłacanych kredytów, których wartość można szacować na około 190 miliardów złotych - ocenił radca prawny Wojciech Bochenek. Orzeczenie otwiera klientom drogę do tak zwanego darmowego kredytu - dodała prawniczka Karolina Wysmułek.

"Darmowy kredyt". Przełomowy wyrok może mieć znaczenie dla milionów

"Darmowy kredyt". Przełomowy wyrok może mieć znaczenie dla milionów

Źródło:
PAP

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Cieśninie Magellana u chilijskiego wybrzeża. Dwóch mężczyzn pływało kajakami, gdy niespodziewanie na powierzchni wody pojawił się wieloryb. Zwierzę złapało za jeden z kajaków.

Wpadł kajakiem w paszczę wieloryba. "Myślałem, że już nie żyję"

Wpadł kajakiem w paszczę wieloryba. "Myślałem, że już nie żyję"

Źródło:
PAP
Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. 
"Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. "Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek w Monachium samochód staranował grupę demonstrantów. Według niemieckiej, policji kierowca to 24-letni Afgańczyk, który wnioskował o azyl. Włoska agencja Ansa podała, że sprawca przypłyną na wybrzeża Kalabrii w 2016 roku.

Wjechał w grupę ludzi w Monachium. Włoskie media o sprawcy

Wjechał w grupę ludzi w Monachium. Włoskie media o sprawcy

Źródło:
PAP

60-letnia mieszkanka Podkarpacia traciła wzrok z powodu rozwarstwienia siatkówki. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Rzeszowie przeszła operację i czeka na poprawę widzenia. To był pierwszy zabieg w Polsce z zastosowaniem nowego modelu plomby podplamkowej.

Pacjentka traciła wzrok, ale będzie widzieć lepiej. Pierwszy taki zabieg w Polsce

Pacjentka traciła wzrok, ale będzie widzieć lepiej. Pierwszy taki zabieg w Polsce

Źródło:
PAP

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Na 14 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Przemyślu (woj. podkarpackie) 56-letniego Józefa B., oskarżonego o zabójstwo swojej 74-letniej teściowej Krystyny G. Mężczyzna i kobieta od lat byli skonfliktowani. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił teściową, w tle rodzinny konflikt. Wyrok

Zabił teściową, w tle rodzinny konflikt. Wyrok

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Po ministerialnej kontroli dotyczącej regulaminu wynagrodzeń, przyznania rektorowi dodatku zadaniowego i obsadzania stanowisk kierowniczych, działalność Uniwersytetu Szczecińskiego "oceniono pozytywnie z nieprawidłowością”. Kontrolę przeprowadzono po serii medialnych doniesień i ujawnieniu danych sygnalistki, która zgłosiła nieprawidłowości.

Wyniki ministerialnej kontroli na Uniwersytecie Szczecińskim. Stwierdzono jedną nieprawidłowość

Wyniki ministerialnej kontroli na Uniwersytecie Szczecińskim. Stwierdzono jedną nieprawidłowość

Źródło:
PAP

Słubiccy policjanci wybili szybę i uratowali kobietę, której auto zawisło jedną osią nad głębokim rowem z wodą. 46-latka była nietrzeźwa. Funkcjonariuszom tłumaczyła, że zakopała się w śniegu, więc postanowiła wypić alkohol i zasnąć na tylnej kanapie samochodu.

Auto zawisło nad rowem z wodą. Policjanci wybili szybę i uratowali 46-latkę

Auto zawisło nad rowem z wodą. Policjanci wybili szybę i uratowali 46-latkę

Źródło:
tvn24.pl, Policja Lubuska

Obecny zarząd Polregio złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez były zarząd - dowiedziała się PAP od źródeł zbliżonych do sprawy. Agencja podała, że chodzi o szkody znacznej wartości.

Nieoficjalnie: zawiadomienie do prokuratury w związku z działaniami poprzedniego zarządu Polregio

Nieoficjalnie: zawiadomienie do prokuratury w związku z działaniami poprzedniego zarządu Polregio

Źródło:
PAP

Łódzcy radni popierają pomysł wybudowania w Bełchatowie elektrowni atomowej. Podczas czwartkowej sesji Sejmiku Wojewódzkiego przyjęli w tej sprawie uchwałę. "Za" głosowali wszyscy radni obecni w sali.

"Tak" dla atomu w Bełchatowie. "Decyzja wymagająca wielkiej wyobraźni"

"Tak" dla atomu w Bełchatowie. "Decyzja wymagająca wielkiej wyobraźni"

Źródło:
PAP

Claudia Sheinbaum domaga się od Stanów Zjednoczonych wzmocnienia działań przeciwko handlowi narkotykami. Prezydentka Meksyku podkreśliła, że nie tylko w jej kraju, ale też w USA istnieje przestępczość zorganizowana, przez którą nielegalne substancje, jak fentanyl, są rozprowadzane.

Prezydentka Meksyku odpowiada Trumpowi: w USA też jest przestępczość zorganizowana

Prezydentka Meksyku odpowiada Trumpowi: w USA też jest przestępczość zorganizowana

Źródło:
Guardian, El Pais, tvn24.pl

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24
Dotarliśmy do aktu oskarżenia w sprawie księdza Michała Olszewskiego i Funduszu Sprawiedliwości

Dotarliśmy do aktu oskarżenia w sprawie księdza Michała Olszewskiego i Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyklon Zelia uderzył w północno-zachodnie wybrzeże Australii. Podmuchy wiatru, sięgające 290 kilometrów na godzinę, spowodowały paraliż miejscowości Port Hedland, lokalnego zagłębia przemysłowego. Meteorolodzy i służby ratunkowe ostrzegają, że po przejściu burzy w regionie wciąż będzie niebezpiecznie.

Porywy sięgały 290 kilometrów na godzinę. "Trudno wyrazić, jak groźny jest ten cyklon"

Porywy sięgały 290 kilometrów na godzinę. "Trudno wyrazić, jak groźny jest ten cyklon"

Źródło:
Reuters, ABC News

W samym 2023 roku wydano ponad 25 tysięcy stron aktów prawnych. To jest po prostu olbrzymie przeregulowanie gospodarki - mówi w rozmowie z portalem tvn24.pl prezes zarządu, CEO Comarch S.A. Jarosław Mikos. Komentując pomysł powstania zespołu Rafała Brzoski, chwali rozmach twórcy InPostu. Zwraca uwagę na wyzwanie, jakie stoją przed nami w związku z rozwojem sztucznej inteligencji. - AI to tak wielka rewolucja, że jest porównywalna z rewolucją Gutenberga - podkreśla Mikos.

Prezes Comarchu o potrzebie deregulacji: tysiące nowych przepisów, kontrole i wysokie obciążenia

Prezes Comarchu o potrzebie deregulacji: tysiące nowych przepisów, kontrole i wysokie obciążenia

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Sztuki Nowoczesnej przygotowuje wystawę ponad 150 dzieł ze swojej kolekcji. Będzie to pierwsza w tej skali prezentacja zbiorów placówki. Odwiedzający zobaczą prace między innymi Zbigniewa Libery, Nikity Kadana, Artura Żmijewskiego, Marii Jaremy, Magdaleny Abakanowicz i Wolfganga Tillmansa. Podzielono je na cztery sekcje tematyczne: polityka, abstrakcja, pop i duchowość.

Polityka, abstrakcja, pop i duchowość na nowej wystawie MSN. Pokażą kolekcję ponad 150 dzieł

Polityka, abstrakcja, pop i duchowość na nowej wystawie MSN. Pokażą kolekcję ponad 150 dzieł

Źródło:
PAP