Dziennikarze obawiają się o wolność prasy. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oraz Centrum Monitoringu Wolności Prasy w wystosowanym wspólnie oświadczeniu alarmują, że zagrażać jej może sposób wykorzystywania informacji przez ABW.
"Opisywane przez media przypadki niezgodnego z prawem wykorzystania informacji zdobytych przez ABW rodzą podejrzenie, że wolność prasy i gwarantowane prawem warunki do wykonywania zawodu dziennikarza w Polsce są zagrożone" - czytamy w oświadczeniu.
Zbieranie "haków"?
Autorzy przypominają, że zgromadzone materiały, które nie są istotne dla bezpieczeństwa państwa lub nie stanowią informacji potwierdzających zaistnienie przestępstwa, powinny zostać niezwłocznie zniszczone. Ich zdaniem, ujawnienie nagrań prywatnych rozmów dziennikarzy osobom trzecim, w cywilnym procesie wiceszefa ABW, rodzi podejrzenie zbierania "haków" na dziennikarzy. Uważają też, że termin "bezpieczeństwo państwa" powinien zostać dookreślony, bo "nie może być interpretowany przez służby specjalne i wymiar sprawiedliwości w sposób dowolny".
Więcej kontroli
"W tej sytuacji choćby fundamentalna zasada dziennikarstwa śledczego - ochrona źródeł informacji - staje się fikcją" - alarmują SDP i CMWP. I apelują o zwiększenie kontroli nad działaniami służb specjalnych.
Oświadczenie zostało wysłane m.in. do premiera, ministra sprawiedliwości i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu