Propozycja utworzenia misji pokojowej NATO na Ukrainie to wołanie do Unii Europejskiej i Sojuszu o większe zaangażowanie - powiedział w TVN24 wiceminister obrony Marcin Ociepa. Podkreślił, że do jej utworzenia muszą być spełnione dwa warunki
We wtorek premierzy Polski, Czech i Słowenii oraz wicepremier Jarosław Kaczyński złożyli wizytę w Kijowie. Delegacja spotkała się z prezydentem oraz premierem Ukrainy. Prezes PiS przedstawił propozycję powołania misji pokojowej, przygotowanej przez NATO i być może także inne organizacje międzynarodowe. Miałaby ona być "osłonięta zbrojnie" i odbywać się na terytorium Ukrainy. Premier Morawiecki zapowiedział, że propozycja zostanie oficjalnie zgłoszona na szczycie NATO zaplanowanym na 24 marca.
Ociepa: to trudny postulat, wołanie do UE i NATO o większe zaangażowanie
O pomysł powołania misji pokojowej na Ukrainie był pytany w "Jeden na jeden" w TVN24 Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej.
Przyznał, że "to jest trudny postulat, trudna misja, bo wymaga jednomyślności państw NATO".
- Mamy tego świadomość, ale z drugiej strony jest pytanie, jak długo jako Zachód będziemy się przyglądać zbrodniom wojennym na Ukrainie. To jest wołanie do Unii Europejskiej, do NATO o większe zaangażowanie. Formą tego zaangażowanie może być misja pokojowa - powiedział wiceminister.
Podkreślił, że do jej utworzenia muszą być spełnione dwa warunki. - Po pierwsze zgoda Ukrainy, po drugie jednomyślność NATO - wskazał.
Ociepa: jest szeroki wachlarz rozwiązań
Jak mówił wiceminister, "najbardziej optymistyczny scenariusz jest taki, że Rosjanie się wycofują i wchodzi tam jakaś formuła misji pokojowej, czy to NATO, czy ONZ". - Ale Rosjanie nie chcą się wycofywać, postępują, jeśli chodzi o zbrodnie wojenne, niszczenie celów cywilnych, zabijanie cywilów - przyznał.
- Co my możemy zrobić? Jest szeroki wachlarz rozwiązań. Korytarze humanitarne, które mogłyby być zabezpieczane przez siły NATO, no fly zone nad tymi korytarzami. Druga kwestia to zakaz lotów nad fragmentami terytorium, na przykład nad miastami Ukrainy - wyliczał Ociepa.
Ociepa: najbardziej boimy się przyzwyczajenia do wojny
Podkreślał, że "Polska jest w czołówce krajów, które domagają się większej pomocy Zachodu dla Ukrainy".
Dopytywany, czy inne kraje popierają pomysł utworzenia takiej misji, odparł: - Tradycyjnie państwa Europy środkowo-wschodniej, które doświadczyły komunizmu, rosyjskiego imperializmu, apelują o to, żebyśmy się nie przyzwyczajali do wojny, bo to jest postawa, której się najbardziej boimy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24