- Pokazujecie, że "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy" - mówił prezydent Andrzej Duda, zwracając się do historyka Wojciecha Roszkowskiego oraz chirurga onkologa Andrzeja Kułakowskiego. W rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja odznaczył on obu profesorów Orderem Orła Białego.
W niedzielę mija 229 lat od uchwalenia Konstytucji 3 maja Rzeczpospolitej Obojga Narodów - pierwszej konstytucji w nowożytnej Europie, a drugiej na świecie po amerykańskiej. Prezydent Andrzej Duda wręczył tego dnia Orderu Orła Białego - najwyższe odznaczenia państwowe Rzeczypospolitej Polskiej - historykowi profesorowi Wojciechowi Roszkowskiemu oraz onkologowi profesorowi Andrzejowi Kułakowskiemu.
Kim są odznaczeni Orderem Orła Białego
Lekarz, chirurg onkolog, profesor nauk medycznych, współtwórca nowoczesnej chirurgii onkologicznej w Polsce, profesor doktor habilitowany Andrzej Kułakowski został odznaczony "w uznaniu znamienitych zasług dla polskiej onkologii, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej oraz popularyzowanie polskiej myśli naukowej na świecie".
Ekonomista, historyk, nauczyciel akademicki, autor publikacji z zakresu historii Polski, w tym wydawanej w podziemiu pod pseudonimem Andrzej Albert "Najnowszej historii Polski" profesor doktor habilitowany Wojciech Roszkowski został odznaczony "w uznaniu znamienitych zasług w popularyzowaniu i upowszechnianiu wiedzy naukowej, za zaangażowanie na rzecz kształtowania społeczeństwa obywatelskiego i działalność publiczną".
"Pokazujecie, że 'Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy'"
Podczas uroczystości głos zabrał prezydent. - Panowie swoją obecnością tutaj i tym, za co otrzymujecie ten liczący sobie ponad 300 lat wspaniały, najważniejszy polski order, pokazujecie, że "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy" - mówił Andrzej Duda.
Podkreślił, że Kułakowski położył podwaliny pod polską chirurgię onkologiczną i uratował życie wielu ludziom. Według Andrzeja Dudy, odznaczony lekarz to postać "absolutnie nietuzinkowa", mająca wielki wkład w rozwój polskiej medycyny ostatnich dziesięcioleci. - Pan profesor całym swoim dorosłym, zawodowym życiem, dorosłą służbą Polsce i rodakom, toczył walkę o to, aby jak najwięcej ludzi przetrwało, aby jak najwięcej kobiet mogło żyć spokojnie, mimo że zapadło na straszliwą chorobę onkologiczną - przekonywał. Zaznaczył, że prof. Kułakowski to "jeden z bohaterów ruchu Amazonek, współtwórca tego stowarzyszenia". Ruch służy wsparciem psychicznym i pomocą praktyczną kobietom dotkniętym rakiem piersi.
O dorobku Roszkowskiego prezydent mówił, że "to walka o Polskę, o prawdę, o sprawiedliwość i wolność". - Ale przede wszystkim o prawdę dla sobie współczesnych i dla kolejnych pokoleń - podkreślił. Wskazywał na "wielkie zamiłowanie" naukowca "do polskiej historii i to nie tej, jaką wolno było badać i uprawiać, ale tej historii prawdziwej". - Pan profesor Roszkowski nie bał się pisać o historii takiej, jaka ona była naprawdę. Nie bał się wobec ludzi, którzy tworzyli tę historię, stosować również bardzo surowych ocen z punktu widzenia interesu Rzeczypospolitej, ale tej prawdziwej Rzeczypospolitej - najjaśniejszej, wolnej, suwerennej i niepodległej - ocenił.
Dodał, że prof. Roszkowski kontynuuje badanie najnowszej historii Polski "z bardzo często krytycznym piórem, które być może niektórych boli".
"Wspólna dla nas jest opinia, że życie jest zadaniem"
Wojciech Roszkowski, który zabrał głos w imieniu obu odznaczonych, dziękował za dostrzeżenie "wśród wielu ludzi zasłużonych dla kraju". - Wspólna dla nas jest opinia, że życie jest zadaniem, że tych zadań oczywiście jest w życiu bardzo dużo. My je wybieramy i natrafiamy na nie, w pewnego rodzaju służbie. Każde z tych zadań jest inne, bo jesteśmy kim innym, do czego innego powołani - mówił historyk.
Przekonywał, że jeśli przyjrzymy się tym zadaniom "w całości", to one składają się na jedną rzecz. - Ja bym to zadanie nazwał Polską - dodał Roszkowski.
Jego zdaniem "spełnienie zadania jest właściwie nagrodą samą w sobie". - Natomiast jeżeli jest to zauważone przez kogoś, jeżeli jest to docenione, jeżeli to się przydaje komuś, to jest dodatkowa satysfakcja - dodał.
Msza święta w intencji ojczyzny i orędzie prezydenta
Wcześniej tego dnia w ramach obchodów Narodowego Święta Konstytucji 3 maja prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wziął udział w mszy świętej za ojczyznę, odprawionej w bazylice archikatedralnej p.w. św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Z powodu pandemii COVID-19 w nabożeństwie uczestniczyła ograniczona liczba osób.
Andrzej Duda po południu wygłosił także orędzie, w którym przekonywał między innymi, że "właśnie w tym obecnym trudnym czasie potrzebujemy ładu, porządku, jedności, które chroni i zabezpiecza konstytucja". Wystąpienie to zastąpiło zwyczajową uroczystość na Placu Zamkowym. Ponadto w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w kraju i na świecie, część rocznicowych inicjatyw została przeniesiona do internetu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24