"Przypuszczono na mnie bezpardonowy atak". Maksymowicz odpowiada na oskarżenia

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Maksymowicz: przypuszczono na mnie bezpardonowy atak
Maksymowicz: przypuszczono na mnie bezpardonowy atakTVN24
wideo 2/5
Maksymowicz: przypuszczono na mnie bezpardonowy atakTVN24

Profesor Wojciech Maksymowicz zorganizował w środę konferencję prasową, na której odpowiadał na formułowane wobec niego w mediach zarzuty. - Przypuszczono na mnie bezpardonowy atak sugerujący nieetyczne zachowania w pracy zawodowej i naukowej - mówił.

W ostatnich tygodniach pojawiły się w mediach zarzuty wobec profesora Wojciecha Maksymowicza, neurochirurga i posła Polski 2050. Pod koniec października Wirtualna Polska opisała sprawę śmierci pacjentki, która była leczona w olsztyńskim szpitalu, gdzie pracuje Maksymowicz. Jej śmierć - stwierdził w nieprawomocnym wyroku sąd - była związana z nieprawidłowym leczeniem. Maksymowicz miał asystować przy dwóch operacjach kobiety przeprowadzanych przez lekarza w trakcie specjalizacji, ale pomimo tego, że widniał w dokumentach, nie było go na sali. Rodzina zmarłej otrzymała odszkodowanie w procesie cywilnym.

Maksymowicz powiedział w środę na konferencji w Olsztynie, że biegli nie dopatrzyli się w jego działaniach złamania prawa, podkreślił, że młody lekarz, mimo braku specjalizacji, był jednym z najzdolniejszych w kraju i miał zgodę na samodzielną pracę od konsultanta krajowego. - Ten lekarz dziś przeprowadził dwa zabiegi ratujące życie, to bardzo dobry lekarz i na tym warto się skupić - ocenił profesor Maksymowicz i powiedział, że kobieta zmarła dwa tygodnie po zabiegu w wyniku powikłań innych, niż te wynikające z operacji.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Maksymowicz: przypuszczono na mnie bezpardonowy atak

- Pojawiają się wobec mnie zarzuty nie tylko natury etycznej, ale i prawnej - powiedział poseł. Stwierdził, że w ostatnim czasie został na niego "przypuszczony bezpardonowy atak sugerujący nieetyczne zachowania w pracy zawodowej i naukowej".

Dziennikarze Wirtualnej Polski ustalili też między innymi, że Maksymowicz pracował w Sejmie, kiedy według harmonogramu miał być w szpitalu.

Maksymowicz mówił, że kierowane wobec niego zarzuty, że zamiast być na dyżurze w szpitalu pracował w Sejmie, są efektem niezrozumienia, na czym polega jego praca w szpitalu uniwersyteckim w Olsztynie. Wyjaśnił, że z tą placówką wiąże go cywilnoprawny kontrakt, który zobowiązuje go do przepracowania w szpitalu 100 godzin miesięcznie - w rozliczeniu półrocznym. Dodał, że za każdym razem, gdy jechał do Sejmu, informował o tym dyrekcję szpitala. - A dyżur w tym roku miałem jeden i on nie został ujęty w grafiku - powiedział Maksymowicz.

Wojciech Maksymowicz z pełnomocnikiem na konferencjiPAP/Tomasz Waszczuk

Jego pełnomocnik - radca prawny Sławomir Trojanowski doprecyzował, że "plan pracy profesora był przygotowany przez administrację szpitala i w większości nawet nie był przez pana profesora podpisywany".

- Jeśli chodzi o to, że w grafiku były dni, gdy miał być w szpitalu, a był w Sejmie, to po weryfikacji widzimy, że rzeczywiście tak się zdarzało, że był w Sejmie, a według planu, harmonogramu miał być w szpitalu. Rzeczywiście były takie sytuacje. Natomiast to, że będzie w Sejmie było informacją znaną dyrekcji szpitala, dyrektor do spraw lecznictwa otrzymywał faktury od profesora i potwierdzał płatności. Czas zgodnie z umową do wypracowania wypracowywał. Szpital nie poniósł żadnej straty, NFZ nie poniósł żadnej straty. Więcej - profesor przy okazji pracy w Sejmie lobbował na rzecz szpitala - poinformował Trojanowski.

Maksymowicz dodał, że wykaz - ile godzin w jakim miesiącu przepracował na rzecz szpitala - przekazał w środę rektorowi olsztyńskiego uniwersytetu i NFZ, który przeprowadza w klinice neurochirurgii kontrolę. Maksymowicz wyraził nadzieję, że kontrola ta zakończy się szybko i klinika będzie mogła wrócić do pracy, bo aktualnie wszystkie zabiegi są wstrzymane. - A pacjenci czekają - dodał.

Oskarżenia o eksperymenty na płodach. Maksymowicz odczytał wyniki kontroli

Mówiąc o atakach na niego, profesor Maksymowicz przypomniał też, że w kwietniu jemu i jego zespołowi zarzucono dokonywanie nieetycznych eksperymentów na płodach. Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz 13 kwietnia poinformował, że do resortu wpłynęły "bardzo niepokojące informacje dotyczące możliwych eksperymentów medycznych wykonywanych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim pod nadzorem profesora Maksymowicza".

Maksymowicz stanowczo zaprzeczył wówczas wykonywaniu eksperymentów na płodach i jako wówczas członek Porozumienia odszedł z klubu parlamentarnego PiS.

Podczas środowej konferencji Maksymowicz poinformował, że przeprowadzona w sprawie rzekomych eksperymentów na płodach kontrola resortu zdrowia zakończyła się we wrześniu i wnioski z niej nie potwierdzają tez zawartych w donosach na niego.

- Nie można takich zarzutów robić dla człowieka, który ma swój światopogląd i wyznaje wartości chrześcijańskie - skomentował.

Autorka/Autor:mjz, ads

Źródło: PAP, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

"Fundamentalne jest to, żeby wyglądało, że rzeczywiście było zrealizowane w sposób niebędący promocją kogokolwiek z Solidarnej Polski... W jakiej formie to zrobicie, to już..." - między innymi takie słowa padają z ust Marcina Romanowskiego na kolejnych ujawnionych w TVN24 taśmach. W specjalnym wydaniu "Czarno na białym" nagrania komentowali dziennikarze TVN24 i tvn24.pl, którzy od dawna zajmują się sprawą Funduszu Sprawiedliwości.

Nowe taśmy. "Żeby wyglądało, że było zrealizowane w sposób niebędący promocją Solidarnej Polski"

Nowe taśmy. "Żeby wyglądało, że było zrealizowane w sposób niebędący promocją Solidarnej Polski"

Źródło:
TVN24

Tragiczny wypadek na lotnisku Amsterdam-Schiphol. Do pracującego silnika samolotu linii KLM wpadł człowiek, zginął na miejscu. Tożsamość i płeć ofiary nie są na razie znane.

Wpadł do pracującego silnika samolotu, zginął na miejscu

Wpadł do pracującego silnika samolotu, zginął na miejscu

Źródło:
NH Nieuws

"Powiedziałbym po śląsku, panie prezydencie, co myślę o pańskim wecie, ale publicznie nie wypada" - napisał premier Donald Tusk po niepodpisaniu ustawy w sprawie uznania języka śląskiego za regionalny. "Różnorodność to siła Polski, nie zagrożenie dla niej" - komentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Borys Budka nazwał tę decyzję "haniebnym ruchem". Profesor Jolanta Tambor uważa z kolei, że uzasadnienie weta jest ubliżające. W oświadczeniu prezydenta zaznaczono, że "działania hybrydowe" za wschodnią granicą "nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej".

Fala komentarzy po decyzji Dudy. "Ubliżające"

Fala komentarzy po decyzji Dudy. "Ubliżające"

Źródło:
TVN24, PAP

- Z taśm Tomasza Mraza wynika głęboka patologia, jeżeli chodzi o funkcjonowanie Funduszu Sprawiedliwości - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar w "Kropce nad i". Pytany o unikanie komisji śledczej przez Daniela Obajtka, odpowiedział, że "ten się śmieje, kto się śmieje ostatni". Mówił również o kolejnych wnioskach o uchylenie immunitetów posłom Suwerennej Polski.

"Głęboka patologia". Minister Bodnar o Funduszu Sprawiedliwości

"Głęboka patologia". Minister Bodnar o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

W najnowszym sondażu poparcia dla partii politycznych Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska zdobyły odpowiednio 29,8 i 29,7 procent głosów. Dalej uplasowały się, również z niemal identycznym wynikiem, Konfederacja (11,6 proc.) i Trzecia Droga (11,2 proc.). Badanie pracowni Opinia24 zostało przeprowadzone po pierwszych publikacjach w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

Najnowszy sondaż partyjny, już po publikacjach taśm w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Najnowszy sondaż partyjny, już po publikacjach taśm w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
tvn24.pl

Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta niektórzy klienci sieci sklepów Biedronka zostali wprowadzeni w błąd przy okazji akcji promocyjnej. UOKiK nałożył na właściciela sieci obowiązek przyznania im środków finansowych. Do klientów trafiają już SMS-y z informacją o przyznaniu im vouchera w kwocie 150 złotych.

SMS od Biedronki. "Voucher o wartości 150 zł"

SMS od Biedronki. "Voucher o wartości 150 zł"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł Krzysztof Szczucki w "Tak jest" tłumaczył, że wszystkie delegacje, które prowadził w województwie kujawsko-pomorskim, "miały charakter służbowy" i odbywały się, zanim wiedział, że będzie kandydatem na posła z tamtego okręgu. - Trzeba być bardzo naiwnym, żeby liczyć na to, że ktoś uwierzy, że to jest kompletny przypadek - mówił z kolei Maciej Berek, minister - członek Rady Ministrów.

"Trzeba być bardzo naiwnym, żeby liczyć na to, że ktoś uwierzy, że to przypadek"

"Trzeba być bardzo naiwnym, żeby liczyć na to, że ktoś uwierzy, że to przypadek"

Źródło:
TVN24

Ława przysięgłych sądu stanowego na nowojorskim Manhattanie rozpoczęła w środę obrady, podczas których zdecyduje o winie lub niewinności Donalda Trumpa. Chodzi o zarzuty dotyczące zapłacenia aktorce porno Stormy Daniels 130 tysięcy dolarów, by ta nie ujawniła w mediach informacji o ich rzekomym romansie.

Trwają zamknięte obrady ławy przysięgłych. Decyduje o winie lub niewinności Donalda Trumpa

Trwają zamknięte obrady ławy przysięgłych. Decyduje o winie lub niewinności Donalda Trumpa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Poseł Sebastian Kaleta, który kandyduje w wyborach do Parlamentu Europejskiego, miał problem z plastikową nakrętką. Z tym, że jest połączona z butelką, i z tym, że to pomysł Unii Europejskiej. Umknęło mu tylko to, że sam ten pomysł poparł w polskim parlamencie.

Poseł Sebastian Kaleta sam głosował za "kaletką", żeby potem się z nią siłować. Być może o tym zapomniał

Poseł Sebastian Kaleta sam głosował za "kaletką", żeby potem się z nią siłować. Być może o tym zapomniał

Źródło:
Fakty TVN

Erupcja wulkaniczna na półwyspie Reykjanes może zniszczyć wszystkie drogi do Grindaviku. Jak przekazali geolodzy, to największa i najgroźniejsza erupcja w tym cyklu wulkanicznym. Wcześniej konieczna była ewakuacja mieszkańców Grindaviku oraz turystów odwiedzających pobliskie kąpielisko termalne Błękitna Laguna.

Tej nocy lawa może odciąć miasto od świata

Tej nocy lawa może odciąć miasto od świata

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, RUV, PAP

Wyraźny, jasny punkt był widoczny w nocy z wtorku na środę na polskim niebie. Jak się okazuje, był on powiązany z początkiem bardzo ważnej misji Europejskiej Agencji Kosmicznej. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Tajemnicze światło przemknęło po polskim niebie. Czym było?

Tajemnicze światło przemknęło po polskim niebie. Czym było?

Źródło:
O kosmosie i astronautyce, tvnmeteo.pl

Złoty w środę po południu słabnie wobec głównych walut. To reakcja na najnowsze informacje dotyczące inflacji w Polsce. Zdaniem ekonomistów dane mogą wywierać presję na Radę Polityki Pieniężnej, by ta zastanowiła się nad obniżką stóp procentowych.

Złoty reaguje na dane o inflacji w Polsce

Złoty reaguje na dane o inflacji w Polsce

Źródło:
PAP

Pod koniec maja ceny paliw są niższe niż w ubiegłym tygodniu - informują analitycy e-petrol. Jak dodali, obniżka wyniosła około 4-5 groszy zarówno na litrze benzyny 95-oktanowej, jak i diesla. Gdzie tankowanie przed długim weekendem będzie najtańsze?

Dobre wieści dla kierowców przed długim weekendem

Dobre wieści dla kierowców przed długim weekendem

Źródło:
PAP

Jacek Kurski, startujący w eurowyborach z list PiS były prezes TVP, pochwalił się w mediach społecznościowych poparciem od byłej premier Beaty Szydło. "Obrzydliwe" - skomentował sytuację szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. W mediach społecznościowych wywiązała się dyskusja.

Wymiana zdań w sieci między Beatą Szydło a Marcinem Mastalerkiem. W tle Jacek Kurski

Wymiana zdań w sieci między Beatą Szydło a Marcinem Mastalerkiem. W tle Jacek Kurski

Źródło:
tvn24.pl

Po 800 dniach zarząd województwa małopolskiego zakończył procedurę odwołania Krzysztofa Głuchowskiego, dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Pozostaje on na stanowisku. Jego kadencja kończy się 31 sierpnia. Nie został jeszcze rozpisany konkurs na nowego szefa placówki.

800 dni trwała procedura odwołania dyrektora teatru

800 dni trwała procedura odwołania dyrektora teatru

Źródło:
PAP

Nieprzytomna kobieta leżała na chodniku w centrum Warszawy. Ratownicy medyczni, których wezwali piesi, szybko zorientowali się, że nie dolega jej nic poza zatruciem alkoholowym. Strażnicy znaleźli jednak w kieszeni kobiety dokumenty należące do mężczyzny.

Leżała nieprzytomna na chodniku w centrum miasta, miała dokumenty należące do mężczyzny

Leżała nieprzytomna na chodniku w centrum miasta, miała dokumenty należące do mężczyzny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Już ponad 40 milionów użytkowników mediów społecznościowych przekazało zdjęcie, na którym - wśród namiotów dla uchodźców - widać układający się napis: "All Eyes on Rafah" ("Wszystkie oczy na Rafah").

Dziesiątki milionów użytkowników pokazują od wczoraj ten obraz w sieci. "Wszystkie oczy na Rafah"

Dziesiątki milionów użytkowników pokazują od wczoraj ten obraz w sieci. "Wszystkie oczy na Rafah"

Źródło:
NYT.com, NBC News, tvn24.pl

Zapowiadając swoje pojawienie się w przyszłym tygodniu na posiedzeniu komisji badającej aferę wizową, prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że w tej sprawie nie było żadnej wielkiej afery, a jedynie "niewielkie przestępcze przedsięwzięcie". Dziś przed komisją zeznawał były premier Mateusz Morawiecki.

"Niewielkie przestępcze przedsięwzięcie". Kaczyński o aferze

"Niewielkie przestępcze przedsięwzięcie". Kaczyński o aferze

Źródło:
PAP

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała trzech mężczyzn - obywatela Polski oraz dwóch obywateli Białorusi - podejrzanych o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju i działanie na zlecenie obcego wywiadu - przekazano w komunikacie. Zostali oni tymczasowo aresztowani, grozi im dożywocie.

Dwaj Białorusini i Polak podejrzani o podpalenia i działanie na rzecz obcego wywiadu

Dwaj Białorusini i Polak podejrzani o podpalenia i działanie na rzecz obcego wywiadu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Maszerujących po krakowskim rynku żołnierzy spotkał nietypowy widok: 33-letnia kobieta rozebrała się i zaczęła robić sobie zdjęcia topless na tle mundurowych. Kilka dni później policjanci odnaleźli ją na terenie Nowej Huty.

Obnażyła się przed maszerującymi żołnierzami. Stanie przed sądem

Obnażyła się przed maszerującymi żołnierzami. Stanie przed sądem

Źródło:
tvn24.pl / kr24.pl

W czerwcu na wielu polskich uczelniach rozpoczyna się rekrutacja na studia wyższe. Część kandydatów zapewne nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji. Przedstawiamy te kierunki, na które jest najwięcej chętnych osób na jedno miejsce.

Nawet 30 kandydatów na jedno miejsce. Te kierunki studiów są najbardziej oblegane

Nawet 30 kandydatów na jedno miejsce. Te kierunki studiów są najbardziej oblegane

Źródło:
tvn24.pl, rekrutacja.uw.edu.pl, rekrutacja.uj.edu.pl, studia.gov.pl

Na jednym z poznańskich osiedli zauważono rzadki gatunek ptaka - orłosępa brodatego. Ptak ten zazwyczaj nie występuje w Polsce. Dzięki specjalnemu nadajnikowi wiemy, że ten osobnik wykluł się dwa lata temu we Francji, skąd też przyleciał. Gatunek ten jest wpisany do Czerwonej księgi gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody.

Potężny ptak wylądował nagle na parapecie. Wiadomo, skąd przyleciał. Nagranie

Potężny ptak wylądował nagle na parapecie. Wiadomo, skąd przyleciał. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, ptakipolski.pl
"Sport dla wszystkich", a dla kogo dotacja? "Szokujące" zeznania urzędników ministerstwa

"Sport dla wszystkich", a dla kogo dotacja? "Szokujące" zeznania urzędników ministerstwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Do śmierci. Nikt nie odpowie za dramat małego Jasia

Do śmierci. Nikt nie odpowie za dramat małego Jasia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W wyborach europejskich Polacy wybiorą 53 europosłów na kolejną kadencję Parlamentu Europejskiego. Co warto wiedzieć przed głosowaniem? Oto przewodnik, który w prosty sposób wyjaśnia, jak przebiegają wybory w Unii Europejskiej.

Przewodnik po eurowyborach w siedmiu infografikach. To warto wiedzieć

Przewodnik po eurowyborach w siedmiu infografikach. To warto wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl

Jeśli wyborcy z okręgu numer trzy (obejmuje woj. podlaskie oraz warmińsko-mazurskie) zagłosują podobnie, jak pięć lat temu, startujący z pierwszych pozycji na listach KO i PiS – odpowiednio Jacek Protas i Maciej Wąsik – mają mandaty w kieszeni. Na plecach czują jednak oddech obecnych europosłów Tomasza Frankowskiego (KO) i Karola Karskiego (PiS), którzy walczą o reelekcję. Możliwe, że w tym okręgu do wzięcia będzie też trzeci mandat. Największe szanse ma na niego kandydat PiS, chociaż może dojść do niespodzianki. 

Wybory do europarlamentu 2024. Maciej Wąsik i Jacek Protas jako "jedynki" mogą pozbawić mandatów obecnych europosłów 

Wybory do europarlamentu 2024. Maciej Wąsik i Jacek Protas jako "jedynki" mogą pozbawić mandatów obecnych europosłów 

Źródło:
tvn24.pl

Wybieramy polską delegację do Brukseli. Za niespełna dwa tygodnie wybory do europarlamentu. To bardzo ważne wybory, biorąc pod uwagę sytuację w Europie, inwazję Rosji i prowokacje Białorusi. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Artyści zachęcają do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Artyści zachęcają do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
TVN24

Jedni żołnierze wbiegają na zbocze, a inni stojący u góry rzucają w nich kamieniami. Potem wszyscy walczą wręcz, okładając się metalowymi pałkami. Opublikowane w sieci nagranie z takiej bitwy wzbudza zainteresowanie i pytania internautów. Nie wszyscy wierzą, że to starcie wojsk dwóch atomowych mocarstw - czyli "czwarta wojna światowa". Wyjaśniamy.

Chiny i Indie walczą o granice "na pałki, kije i kamienie"? Co to za historia

Chiny i Indie walczą o granice "na pałki, kije i kamienie"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Chaber z organizacji ILGA-Europe zwrócił uwagę, że środowiska LGBT boją się o sytuację w Europie w obliczu zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Zaznaczył też, że widać rosnącą przemoc i mowę nienawiści wobec społeczności LGBT.

Środowiska LGBT boją się wygranej prawicy w eurowyborach

Środowiska LGBT boją się wygranej prawicy w eurowyborach

Źródło:
PAP

Pierwszy Samodzielny Batalion Szturmowy "Da Vinci" rozpoczął werbowanie więźniów do walk na froncie. Władze w Kijowie szacują, że liczba osadzonych w ukraińskich zakładach karnych, którzy mogliby zostać zmobilizowani na wojnę z Rosją, sięga 20 tysięcy.

Ukraina rekrutuje więźniów do walk z Rosjanami. "Wskoczyliśmy w ten proces"

Ukraina rekrutuje więźniów do walk z Rosjanami. "Wskoczyliśmy w ten proces"

Źródło:
Novynarnia, Ukraińska Prawda, tvn24.pl, PAP