Większość rządząca odrzuciła w czasie głosowania w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry. Dzień wcześniej negatywnie zaopiniowała go komisja sprawiedliwości. Głosowanie poprzedziła debata.
Debata w Sejmie rozpoczęła się po godzinie 20. Tuż przed godziną 22 w czasie głosowania w Sejmie większość rządząca odrzuciła wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Za przyjęciem wniosku o odwołanie Ziobry opowiedziało się 226 posłów, przeciw było 228 posłów, a 3 wstrzymało się od głosu. Nie głosowało 3 posłów.
Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża członkom Rady Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231). W nocy z poniedziałku na wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości, po wielogodzinnych obradach, negatywnie zaopiniowała wniosek o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości.
Premier Mateusz Morawiecki mówił we wtorek na konferencji prasowej, że "oczywiście" będzie głosował za odrzuceniem wniosku opozycji w sprawie wotum nieufności dla Ziobry. Dzień wcześniej szef rządu mówił między innymi, że sądownictwo, które nadzoruje minister sprawiedliwości, "zostało doprowadzone do stanu półzapaści".
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier o sądownictwie "w półzapaści". Bielan: takie słowa nie powinny mieć miejsca w mediach
Wniosek opozycji o odwołanie Ziobry
Szef klubu KO Borys Budka - uzasadniając wniosek w listopadzie - mówił, że to "powiedzenie sprawdzam dla tych wszystkich, którzy mówią dziś, jak bardzo potrzebne są pieniądze z funduszy europejskich". Przekonywał, że w tej chwili "jedyną blokadą środków europejskich dla Polski jest weto, które zgłasza Ziobro".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w zeszłym tygodniu, że jest przekonany, iż Ziobro zostanie obroniony podczas głosowania nad wnioskiem o wotum nieufności.