"Winny nieukarany i niech tak zostanie. Ale za kradzież wafelka nikogo nie przysyłajcie"

13.09.2014 |  Dyrektor więzienia na tropie prawnych absurdów
13.09.2014 | Dyrektor więzienia na tropie prawnych absurdów
Fakty TVN
Krzysztof Olkowicz podczas gali nagrody radia TOK FM im. Anny Laszuk, przyznawanej m.in. niezwykłe działania, które w danym roku miały duży wpływ na świadomość społecznąFakty TVN

Pułkownik Krzysztof Olkowicz to, jak widzi go większość, "klawisz o ludzkim obliczu", który najpierw pomógł ubezwłasnowolnionemu skazanemu opuścić areszt, a potem dowiedział się, że było to "zachowanie niedopuszczalne". Od lat przychodził do sędziów z plikami wyroków, których nigdy nie powinni wydać. Teraz do teczki może włożyć swój.

Płk Krzysztof Olkowicz. Dyrektor więziennictwa w Koszalinie. Z więźniami pracuje od 30 lat. Ukończył studia prawnicze i aplikację sędziowską. Przez dwa lata orzekał w sprawach karnych.

Łukasz Orłowski: Mówią, że bardziej niż gazety woli Pan czytać wyroki sądowe. I że chodzi Pan z nimi pod pachą po korytarzach.

Krzysztof Olkowicz: Tylko czasami. Jeśli ktoś chce usłyszeć jak groteskowe może być prawo, to wyciągam.

To ja chcę usłyszeć.

Bardzo groteskowe. Tak bardzo jak groteskowe jest wsadzanie kogoś do aresztu na kilkanaście dni za kradzież bułki albo kotleta z cudzego talerza. Albo za jazdę autobusem bez biletu - bo się przejechało tak trzeci, czy tam piąty raz. Albo za to, że się z kimś "wspólnie i w porozumieniu" kurę ukradło, "w sposób zuchwały oddało mocz pod kioskiem". Dużo tego.

A sędziom też Pan to czyta?

Im najczęściej. Tylko oni akurat tak bardzo słuchać to nie chcą. Ale nie pamiętam, żebym na którejś naradzie roboczej z sędziami czegoś tam nie przeczytał. Bez komentowania, bo i co komentować. Wyrok, uzasadnienie, wyrok, uzasadnienie. Czasami tylko później zaapeluję jeszcze o rozsądną politykę karną. I tak od lat.

No i więcej jest tego rozsądku?

Dzisiaj zaufanie do wymiaru sprawiedliwości ma nieco ponad 20 procent społeczeństwa. To chyba kiepsko, prawda? Ale sumiennie sobie na to wymiar sprawiedliwości zapracował. Politykę karną państwa mamy na marnym poziomie. Czasami, jako pracownikowi służby więziennej, ciężko było mi zobaczyć sens w tym, co robimy. Teraz coś jakby drgnęło. Wydarzyło się parę rzeczy, w które już nie wierzyłem. Pojawiła się szansa, żeby w końcu wykonywać w Polsce więcej kar nieizolacyjnych, czyli po prostu nie wsadzać ludzi głupio za kraty.

Kiedy za kraty wsadza się głupio, a kiedy rozsądnie?

Wie Pan, że na 120 tys. osób wysyłanych u nas do więzień tylko 40 tys. to skazani, którzy naprawdę powinni się tam znaleźć? 80 tys. nie stanowiło zagrożenia dla społeczeństwa. Większość z nich usłyszało kary, których nie potrafiliśmy po prostu skutecznie wykonać w inny sposób.

Są w Polsce dwa sądy rejonowe - w Lęborku i Bytowie - gdzie kara ograniczenia wolności polegająca na nieodpłatnej pracy na cele społeczne wynosi 46-48 proc. A są i takie, gdzie wynosi 2,5 proc.

Ja wiem, że to moje gadanie to mierzenie się z czymś, z czym w pojedynkę się wygrać nie da. Mam świadomość, że świata nie zbawię. No, bo przecież nie zbawię. Ale tak sobie myślę, że jak przemilczę, przejdę obok, to jeszcze bardziej zmniejszę szansę na to, że coś się zmieni. No i jakoś, cholera, ciągle gadam.

Nie tylko. 40 zł grzywny, które wpłacił Pan za osadzonego, to było jednak "robienie" a nie "gadanie".

Ale po tym jak już wpłaciłem - albo raczej, jak podżegałem do wpłacenia grzywny (tak zakwalifikowała to policja), bo poprosiłem o to zastępcę dyrektora aresztu z pieniędzy, które pożyczyłem od sekretarki - to zacząłem też gadać. Głównie przed sądem: że ten osadzony, za którego wpłaciłem te 40 zł, miał zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną i że nigdy nie powinien się w tym areszcie znaleźć; że sąd, który go do mnie wysyłał, nie wiedział o tym; że dla innych osadzonych osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne, albo zaburzone rozwojowo to najłatwiejszy cel; że nawet te dwa z pięciu dni, które wtedy jeszcze zostały temu człowiekowi, to dla niego o dwa dni za dużo.

"Niedopuszczalne zachowanie osoby piastującej ważne stanowisko w systemie służby więziennej". To o Panu.

No, podobno, według sądu, który 9 września podtrzymał wyrok z pierwszej instancji. "Winny wykroczenia".

Gdzie jest wina, tam powinna być kara. Ale u Pana to była inna wina - bez kary.

Dlatego powinienem powiedzieć jednak: "Krzysztof Olkowicz - winny nieukarany". I już tak zostanie, bo do Sądu Najwyższego z kasacją samej winy się nie chodzi.

Można pójść trochę dalej - do Strasburga.

I pewnie byłaby duża szansa, że tam tej winy, by nie zobaczyli. Ale co? Ja, funkcjonariusz, mam państwo polskie skarżyć? Gdzieś jest granica. Lepiej się oswoić z tym głupim bo głupim, ale jednak żalem, że tym razem wewnątrz nie potrafiliśmy czegoś załatwić, jak należy. Bo tak myślę, chociaż wiadomo, że obiektywizmu w tym nie ma i każdy może na to spojrzeć inaczej.

Na przykład tak, że na tej sprawie wcale Pan nie stracił. Ludzie usłyszeli przecież o płk. Krzysztofie Olkowiczu, "dyrektorze o ludzkim sercu", który co prawda złamał prawo, ale w imię wyższego dobra - prawa do wolności. I teraz temu dyrektorowi trudniej powiedzieć "nie".

Chcę wierzyć, że jeśli komuś rzeczywiście trudniej powiedzieć "nie", to dlatego, że zarobiłem na szacunek tymi 30 latami w więziennictwie. I czasami rzeczywiście ktoś da mi to odczuć. Ale to nie jest jakaś reguła. Podam przykład.

Z Arkadiuszem K., czyli tym mężczyzną, za którego wpłaciłem grzywnę, spotkałem się później dwa razy. Pierwszy raz jakiś miesiąc po tym jak opuścił areszt. Był czysty, nawet zadbany. Ale miesiąc temu dowiedziałem się, że fatalnie wygląda. Zacząłem go po cichu szukać. I znów to on mnie znalazł. Do inspektoratu wszedł z reklamówką, w której taszczył jakiś dwulitrowy garnek.

Wyciąga go, odwraca i mówi, że Bóg kazał mu przyjść, bo znalazł ten garnek, a na jego odwrocie napis: "fabryka naczyń emaliowanych Olkusz". I że ten "Olkusz" to jest zbitka naszych nazwisk, że jesteśmy tak połączeni. Zapytałem, czy ktoś się nim opiekuje. Odpowiedział, że nikt. Następnego dnia pojechałem, żeby zobaczyć to miejsce, w którym mieszka. To był dramat. Wyszliśmy razem. Poprosiłem pracowników o jakiejś ubrania, wykąpaliśmy go i zacząłem starać się o umieszczenie go w Domu Pomocy Społecznej. Ale trzeba było skompletować dokumenty.

Więc dzwonię do MOPS-u. I słyszę, że ochrona danych osobowych, procedury. Jadę. Rozmawiam ze swoją byłą studentką - wie czym się zajmuję. Słyszę, że ktoś się nim miał zajmować, ale że jeszcze go ten ktoś nie widział. I znowu "procedury, ochrona danych", a w ogóle kto ja dla niego jestem. No, więc odpowiadam, że nie przyszedłem rozmawiać o procedurach, tylko o człowieku, o którym chyba znowu ktoś zapomniał. I że jak jeszcze raz o tych procedurach powiedzą, to do prezydenta miasta pójdę. No i powiedziały. No i poszedłem.

Tak po prostu?

Z tym rzeczywiście było mi łatwiej. Prezydent zareagował tak, że już następnego dnia MOPS wysłał do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie wszystkie potrzebne papiery. Później jeszcze tylko trzeba było namówić dyrektora domu pomocy, żeby zgodził się wziąć też 12 papug Arkadiusza K. Udało się. A później inna osoba zaproponowała, że przywiezie jeszcze dla tych papug większą klatkę.

Wiele osób zachowało się wtedy po prostu po ludzku i przyzwoicie. A kilka tak sobie.

A skoro mówimy o ludzkich reakcjach, to czy "tak po ludzku" czuje Pan, że ta sprawa z grzywną i tłumaczenie przed sądem były dla Pana jakimś zawodem, czymś gorzkim?

Ani nie gorzkim, ani nie zawodem. Ale jeżeli naprawianie ewidentnego błędu - bo tamten wyrok Arkadiusza K. za kradzież wafelka został uchylony - było czymś społecznie szkodliwym, to się po prostu tego nie rozumie. Na czym polegała ta szkodliwość? W pierwszej instancji usłyszałem, że podważyłem prawomocne wyroki sądu. To ja się pytam: gdzie one są? Niech każdy sam dba o swój autorytet.

A wie Pan, co usłyszałem teraz w sądzie od pani sędzi? Zapytała, czy gdyby w grę wchodziła wtedy wyższa kwota niż 40 zł, to też tak szybko bym zapłacił. To ją interesowało. Przykre to było, że na takim poziomie może się toczyć dyskusja w sądzie okręgowym. No, to nic nie odpowiedziałem. Bo co można? Że to żenujące?

Nie burzę społecznego porządku tylko dlatego, że nie uważam, by każde orzeczenie sądu miało a priori boską właściwość i wiara wszystkim od niego. Może takie są oczekiwania sędziów, ale oni orzekają w imieniu społeczeństwa. Czasami mam wrażenie, że o tym zapomnieli.

Według sądu to Pan zapomniał o porządku - nie społecznym, ale służbowym. Bo przed wpłaceniem kaucji nawet nie spróbował się skontaktować z sądem, który mógł tego człowieka wypuścić.

18 lat jestem dyrektorem okręgowym. I wiem, że gdybym napisał wtedy nawet najmądrzejsze pismo, zaniósł je - a to był piątek, już po południu - to nikt by na nie do poniedziałku nawet nie spojrzał. Dlatego wziąłem wtedy na siebie tę odpowiedzialność. I dlatego też później nie chciałem ogrywać wymiaru sprawiedliwości.

A jak można było go ograć?

Na przykład tak, że umówiłbym się z Arkadiuszem K., że ja mu zapłaciłem 40 zł za wykonanie utworu "Love me tender", bo to odśpiewał nam na bramie aresztu. I gdybyśmy się umówili, że to z tego miał te pieniądze na grzywnę, to pewnie sprawy by nie było.

Ale nie zrobiłem tego, bo ja nigdy nie chciałem grać z sądem, atakować. Ale to sąd - takie mam wrażenie - na tyle głęboko okopał się w urażonej dumie, że nie chciał postąpić inaczej. Jak w walce kogutów: który silniejszy. No to ja mówię: mogę być słabszy. Tylko takich więźniów już do mnie nie przysyłajcie.

Mec. Jacek Kondracki o sprawie pułkownika Olkowicza
Mec. Jacek Kondracki o sprawie pułkownika Olkowiczatvn24

Autor: rozmawiał Łukasz Orłowski / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Robert F. Kennedy Jr. otrzymał nominację na sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej - napisał w mediach społecznościowych Donald Trump. Dodał, że jego rywal w wyścigu po prezydenturę startował początkowo jako kandydat niezależny, ale zawiesił kampanię i poparł Trumpa w zamian za funkcję w administracji. Robert F. Kennedy Jr. wzbudza w USA duże kontrowersje między innymi ze względu na antyszczepionkowe poglądy i inne medyczne fake newsy, jakie do tej pory rozpowszechniał - podkreśla Reuters.

Nominacja Donald Trumpa. Antyszczepionkowiec Robert F. Kennedy Jr. na czele resortu zdrowia

Nominacja Donald Trumpa. Antyszczepionkowiec Robert F. Kennedy Jr. na czele resortu zdrowia

Źródło:
CNN, Reuters

Mamy najsilniejsze w historii polsko-amerykańskie stosunki. Patrzę bardzo optymistycznie na sprawy Polski - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Dodał, że bezpieczeństwo naszego kraju jest dla USA "kluczowe". - Przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz z punktu widzenia wojskowego co do tego, jak Polski bronić - podkreślił.

Ambasador Brzezinski: przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz dotyczący tego, jak Polski bronić

Ambasador Brzezinski: przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz dotyczący tego, jak Polski bronić

Źródło:
TVN24

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk usłyszał zarzuty w ramach śledztwa dotyczącego podejrzenia przestępstw i nieprawidłowości w Collegium Humanum - informuje Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Prezydent Wrocławia usłyszał zarzuty

Prezydent Wrocławia usłyszał zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Od 1 stycznia osobom, które ukończyły 100 lat, będzie przysługiwać świadczenie honorowe w wysokości 6246,13 złotych brutto miesięcznie, które co roku zostanie zwaloryzowane - wynika z ustawy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

Kilkanaście ostatnich dni upływało nam pod znakiem stabilnej chłodnej i pochmurnej pogody. Od czasu do czasu padał deszcz, miejscami sypał także drobny śnieg. W świetle najnowszych prognoz już niedługo "sypnąć ma konkretnie". O nadchodzącym przedzimiu pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

"Sypnąć ma konkretnie". Model pokazuje, że do Polski zbliża się śnieżyca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Smog drastycznie ograniczył widoczność w północno-zachodnich Indiach, zasłaniając między innymi widok na mauzoleum Tadź Mahal w Agrze i powodując opóźnienia lotów. Ponadto sprawił, że do lekarzy zgłasza się coraz więcej osób mających problemy z drogami oddechowymi. W Nowym Delhi zamknięto szkoły do odwołania, lekcje będą odbywać się zdalnie.

"We wszystkich szkołach zajęcia będą się odbywały w trybie zdalnym do odwołania"

"We wszystkich szkołach zajęcia będą się odbywały w trybie zdalnym do odwołania"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, IndiaToday, BBC

Robert Fico i Donald Tusk spotkali się nieformalnie w Jaworzynie Tatrzańskiej przy granicy słowacko-polskiej. Kancelaria słowackiego szefa rządu poinformowała, że premierzy rozmawiali między innymi o zbliżającej się polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Źródło:
PAP

- Każdy, kto sprzedaje truciznę osobom, które nie są do tego przeszkolone, moim zdaniem ma krew na rękach tych osób, tych dzieci - mówił w rozmowie z Magdą Łucyan wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jego zdaniem sklepy internetowe nie weryfikowały osób kupujących środki do zwalczania gryzoni. Powiedział, że złożył zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Później po południu wiceminister przekazał, że rozmawiał z platformami OLX i Allegro, i te zgodziły się na wycofanie ze sprzedaży internetowej środków do deratyzacji. Śledczy nadal ustalają, czy powodem śmierci i zatruć wśród dzieci w ostatnich dniach był środek do zwalczania gryzoni.

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa spotkała się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą i prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Według ministra obrony i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza to sygnał, że "Polska jest ważnym partnerem". - Uważam, że Polska może odegrać bardzo ważną rolę jako łącznika pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Mamy ogromne zaufanie Amerykanów - mówił w "Kropce nad i" szef MON.

Szef MON: mamy ogromne zaufanie Amerykanów

Szef MON: mamy ogromne zaufanie Amerykanów

Źródło:
TVN24

Putinowski reżim nazywa swoich przeciwników zagranicznymi agentami i jednocześnie represjonuje osoby nieheteroseksualne pod przykrywką walki z "propagandą". Teraz wprowadza kolejne narzędzie cenzury. Rosyjska Duma Państwowa jednogłośnie przyjęła projekt ustawy o zakazie "propagandy bezdzietności" w internecie, mediach, reklamie i filmach. Nowe prawo zakłada wysokie grzywny dla obywateli, a obcokrajowcom, oprócz grzywny, grozić będzie areszt do 15 dni i wydalenie z Rosji.

Grzywny, areszt, a nawet wydalenie. Po "propagandzie LGBT" Rosja bierze się za "propagandę bezdzietności"

Grzywny, areszt, a nawet wydalenie. Po "propagandzie LGBT" Rosja bierze się za "propagandę bezdzietności"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Przedstawiciele służby zdrowia z Kolumbii Brytyjskiej potwierdzili pierwszy przypadek zakażenia ptasią grypą w Kanadzie. Zainfekowanym jest nastolatek. W ubiegłym tygodniu dziecko przyjęto do szpitala w Vancouver. Jego stan jest krytyczny. Źródło infekcji pozostaje nieznane.  

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Źródło:
CNN, NBC News, tvn24.pl

Jeden ze składów tramwajowych linii 15 najpierw na ulicy Władysława Andersa uczestniczył w kolizji z autobusem, a kiedy zjeżdżał do zajezdni, na placu Bankowym zderzył się z samochodem osobowym.

Pechowy tramwaj. Dwie kolizje jedna po drugiej

Pechowy tramwaj. Dwie kolizje jedna po drugiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec 13 państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Polski ze względu na nieprzedłożenie aktualnych planów klimatycznych (KPEiK). Wezwane kraje mają dwa miesiące na odpowiedź, inaczej grozi im skierowanie sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

Polska w niechlubnym gronie. Bruksela wszczęła postępowanie

Polska w niechlubnym gronie. Bruksela wszczęła postępowanie

Źródło:
PAP

Tej nocy w części kraju na drogach może tworzyć się gołoledź. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed ryzykiem wystąpienia marznących opadów. Obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia.

Niebezpieczna aura w części kraju. IMGW ostrzega

Niebezpieczna aura w części kraju. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie Prokuratury Krajowej zatrzymali Grzegorza W. - ustalił reporter "Czarno na białym" Artur Warcholiński. Mężczyzna jest podejrzewany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Informację potwierdził rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. "Obecnie trwają czynności procesowe z zatrzymanym" - napisał. Firma W. opłacała reklamy Dariusza Mateckiego, szczecińskiego posła PiS, w mediach społecznościowych - wynika z materiałów, które zgromadziła prokuratura.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez CBA i usłyszał zarzuty w związku ze sprawą Collegium Humanum. 46-latek urząd prezydenta miasta sprawuje już drugą kadencję. Co warto wiedzieć o Jacku Sutryku?  

Jacek Sutryk z zarzutami. Kim jest prezydent Wrocławia?

Jacek Sutryk z zarzutami. Kim jest prezydent Wrocławia?

Źródło:
PAP, Radio ZET, tvn24.pl, wroclaw.pl

Na terenie wrocławskiego lotniska zatrzymano kolejną osobę w sprawie nieprawidłowości w nieistniejącym już Collegium Humanum. Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej potwierdziła, że chodzi o Mariana Dymalskiego, przewodniczącego rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Źródło:
tvn24.pl/PAP

W czwartek agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, którego w wyborach samorządowych poparły Koalicja Obywatelska i Nowa Lewica. Mariusz Witczak z KO powiedział, że "w tej kwestii nie może być świętych krów". Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska przekazała, że jest zaniepokojona tym, że polityk z poparciem jej ugrupowania "być może parał się działalnością o charakterze korupcyjnym". Do sprawy odnieśli się też Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Sławomir Mentzen (Konfederacja) oraz Cezary Tomczyk (KO).

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Źródło:
TVN24, PAP

W czwartek przed południem Łukasz Ż. został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W październiku Rada Polityki Pieniężnej ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie członkini RPP Joanna Tyrowicz, a pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał Narodowy Bank Polski. Innych wniosków nie składano.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Podano wyniki głosowania RPP

Źródło:
PAP, tvn24.pl

U wybrzeży Wysp Salomona na Pacyfiku znaleziono największy koralowiec na świecie - twierdzą badacze z ekspedycji National Geographic Society’s Pristine Seas. Zdaniem odkrywców, liczy on sobie co najmniej 300 lat i jest w doskonałej kondycji.

Na Pacyfiku odkryto megakoralowiec

Na Pacyfiku odkryto megakoralowiec

Źródło:
PAP, BBC

Wiele wydatków podkomisji Antoniego Macierewicza budzi zdumienie. Jeden z członków podkomisji miał przejechać samochodem w sumie 314 tysięcy kilometrów. Tytułem zwrotu kosztów podróży pobrał z państwowej kasy, czyli z pieniędzy podatników, prawie 240 tysięcy złotych. Zresztą nie tylko on, bo wysoki zwrot otrzymała także sekretarz podkomisji i jej rzeczniczka prasowa.

Podkomisja Macierewicza wydała fortunę na przejazdy i hotele. Jeden z członków niemal osiem razy okrążył Ziemię

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Były wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej Sabat pozostanie w areszcie. W czwartek zdecydował o tym katowicki sąd. Samorządowiec został aresztowany w związku z zarzutami korupcji. Ze stanowiska zrezygnował, jednak do przyjmowania łapówek się nie przyznał i złożył zażalenie na decyzję o areszcie.

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

Ryan Borgwardt, zaginiony przed trzema miesiącami kajakarz, może przebywać w Europie Wschodniej – informują służby Green Lake w stanie Wisconsin. Zdaniem śledczych istnieje prawdopodobieństwo, że mógł sfingować własną śmierć i uciec z kraju. Świadczyć o tym mogą m.in. rejestry straży granicznej.  

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Źródło:
CNN, BBC

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa, w tym były sekretarz do spraw armii oraz dwóch emerytowanych generałów, przybyła do Warszawy, gdzie spotkała się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą, a także Rafałem Trzaskowskim. Jak ocenił wcześniej wiceszef Cezary Tomczyk, ta wizyta "pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni".

Ludzie Trumpa w Warszawie. Rozmowy z Dudą i Trzaskowskim

Ludzie Trumpa w Warszawie. Rozmowy z Dudą i Trzaskowskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Tulsi Gabbard służyła w Iraku, zasiadała w Kongresie, a teraz ma zostać szefem amerykańskich służb wywiadowczych. "Nikt się nie spodziewał, że zostanie wybrana na to stanowisko" - wskazuje agencja Reutera, pisząc o jej niewielkim doświadczeniu w pracy wywiadowczej. Były ambasador Polski w USA Marek Magierowski widzi w tym "bardzo niepokojący sygnał". Kim jest Gabbard i dlaczego budzi kontrowersje?

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Źródło:
Reuters, CNN, PAP, tvn24.pl

Były dziennikarz Fox News Pete Hegseth ma zostać sekretarzem obrony w nowej administracji Donalda Trumpa. Nominacja ta wywołała konsternację w Waszyngtonie. Niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth i przyjęli tę decyzję ze sporym zaskoczeniem. Zauważa się, że wybór Hegsetha może budzić niepokój wśród europejskich sojuszników z powodu jego stanowiska wobec NATO.

NATO-sceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

NATO-sceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl

W środę w miejscowości Jedlińsk koło Radomia dachowała karetka pogotowia ratunkowego. W wyniku wypadku na miejscu zginął ratownik z pogotowia w Białobrzegach, a kierowca ambulansu trafił do szpitala. W mediach społecznościowych tragicznie zmarłego pożegnali koledzy po fachu.

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium