Po 100 dniach wiele zdziałać się nie da, ale można wiele rzeczy zacząć, a nie zrobiono nic - odpowiadał na wystąpienie Donalda Tuska Jarosław Kaczyński. - Jestem pewny, ze Polacy są narodem mądrym, oczywiście można ich wprowadzić w błąd. Udało się to raz 25 października, ale więcej się to nie uda - stwierdził.
Szef PiS zachęcał, podczas konwencji PiS w Janowie Lubelskim, aby patrzyć na ręce rządzącej ekipie, aby wyciągać wnioski z ich działań.
- Pytanie jest zasadnicze, czy 25 października (po wyborach parlamentarnych - red.) poszliśmy dobra droga? Jestem przekonany, ze trzeba ją zweryfikować i wrócić na drogę, która szliśmy wcześniej - powiedział prezes PiS.
"Niech PO skończy tą totalną wojnę polityczną!"
Donald Tusk dziękował w wystąpieniu z okazji stu dni m.in. krytycznej opozycji. -Mam nadzieję, że oznacza to zmianę klimatu na polskiej scenie politycznej. Dziękuję za te słowa, ale czekam na czyny - powiedział Kaczyński. Według Prezesa PiS to wystąpienie może oznaczać koniec "totalnej wojny polityczne", którą prowadzi PO.
Były premier skrytykował stronę gospodarczą wystąpienia Donalda Tuska. - Zapowiedziane jest, ze Polska w niedługim czasie wejdzie do dziesiątki najbardziej rozwiniętych krajów UE. Przy całym moim optymizmie i założeniu, że Polska musi się rozwijać szybko muszę stwierdzić, że jest to liczenie na to, że Polacy nie potrafią liczyć - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Chcę wierzyć, że to przemówienie przyniesie krajowi coś nowego, ta totalna wojna polityczna wywoływana przez PO, te niszczenie samorządów, w których współrządzi PiS, to coś w najwyższym stopniu niedobrego.
"Polacy są obrażani za granicą"
Według prezesa PiS rząd Tuska niesłusznie chwali się sukcesami na arenie międzynarodowej. - Proszę wymienić choć jeden sukces międzynarodowy. Bo było mnóstwo ustępstw w kwestiach dla nas ważnych - twierdzi Jarosław Kaczyński. - Gdzie polityka historyczna, która miała doprowadzić, do tego, aby Polaków nie obrażano. Polacy to pierwszy naród, który stanął do walki z Hitlerem i Stalinem, a teraz jesteśmy oskarżani o zbrodnie - grzmiał prezes PiS.
Kaczyński: Polska nie może być krajem dwóch narodów
Gdzie polityka historyczna, która miała doprowadzić, do tego, aby Polaków nie obrażano. Polacy to pierwszy naród, który stanął do walki z Hitlerem i Stalinem, a teraz jesteśmy oskarżani o zbrodnie.
Prezes PiS podkreślił, że niezależnie "od tych wszystkich słów często obraźliwych", którymi - w jego ocenie - obrzucane jest PiS, idea przyświecająca jego partii będzie żyła i zwycięży. - Jest to idea lepszego, sprawiedliwszego kształtu naszej ojczyzny. Polska nie może się rozwijać, nie może żyć, a przede wszystkim nie może być narodem. Prezes PiS dodał, że naród, jako wspólnotę, łączy nie tylko język, historia, kultura i miejsce zamieszkania. - Musi nas także łączyć solidarność i to nie ta w słowach, ale w czynach - podkreślił.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24