Nie pracowałam nad tymi poprawkami - mówiła dziennikarzom wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska, odnosząc się do przyjętych przez sejmową komisję sprawiedliwości poprawek klubu Prawa i Sprawiedliwości do projektu ustawy dyscyplinującej sędziów. Pytana, czy były przygotowywane w Ministerstwie Sprawiedliwości, stwierdziła, że "nie ma takiej wiedzy".
Sejmowa komisja sprawiedliwości po niemal 10 godzinach obradowania, wcześnie rano w piątek, przyjęła projekt ustawy o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i innych ustaw wraz z 22 poprawkami klubu Prawa i Sprawiedliwości. Odrzuciła ponad 80 poprawek opozycji.
Wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska pytana przez dziennikarzy, czy poprawki były przygotowywane w Ministerstwie Sprawiedliwości, odparła, że "nie mam takiej wiedzy".
Powiedziała, że "nie pracowała" nad nimi.
Dalkowska brała udział w posiedzeniu sejmowej komisji. Była również w czwartek na sali obrad podczas pierwszego czytania projektu ustawy autorstwa klubu PiS.
Wiceminister: podpisałam się pod decyzją o cofnięciu delegacji
Wiceminister w rozmowie z dziennikarzami odniosła się również do cofnięcia delegacji sędziemu Sądu Rejonowego w Olsztynie Pawłowi Juszczyszynowi do tamtejszego sądu okręgowego. Sędzia nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Zrobił to, rozpoznając apelację w sprawie cywilnej.
Dalkowska przyznała, że podpisała się pod decyzją o cofnięciu delegacji sędziego. - Oświadczenie w tej sprawie zostało złożone i ogłoszone na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości, także nic więcej nie mam do dodania, poza tym, że delegacja sędziego jest elementem polityki kadrowej Ministerstwa Sprawiedliwości. Minister może w w każdym czasie taką decyzję podjąć bez uzasadnienia i tak stało się w tej sytuacji - powiedziała.
Przyjęte poprawki
12 grudnia posłowie klubu PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i innych ustaw. Zakłada on między innymi "możliwość złożenia z urzędu takich sędziów, którzy domniemywaliby sobie możliwość podważania Krajowej Rady Sądownictwa".
W czwartek poprawki klubu PiS zostały formalnie złożone w dwóch częściach - 19 poprawek i trzy poprawki, które wcześniej zapowiadało Porozumienie Jarosława Gowina, jednego z koalicjantów PiS. Zgodnie z przyjętymi zmianami zniesiony zostanie wymóg składania przez sędziów oświadczeń o prowadzeniu portalu lub aktywności na internetowych portalach, jeśli dotyczą one spraw publicznych.
Z projektu wykreślono przepis mówiący, że sędzia odpowiada dyscyplinarnie za "odmowę stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z Konstytucją lub umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny". W projekcie pozostanie odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów za "działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości", za "działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego lub skuteczność jego powołania" oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Kolejna z poprawek zmodyfikowała treści, które nie powinny być przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego. W poprzedniej wersji projektu napisano, że nie mogą być to tematy polityczne, a "w szczególności zakazane jest podejmowanie uchwał wyrażających wrogość wobec innych władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów, a także krytykę podstawowych zasad ustroju RP".
Po zmianie przepis brzmi, że "w szczególności zabronione jest podejmowanie uchwał podważających zasady funkcjonowania władz RP i jej konstytucyjnych organów".
Większe kompetencje nowych izb SN
Przyjęte poprawki zwiększyły kompetencje dwóch nowych izb Sądu Najwyższego. Przewidziano przekazanie Izbie Kontroli Nadzwyczajnej SN kompetencji do "rozpatrywania skarg o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia Sądu Najwyższego" oraz innych sądów, jeśli "niezgodność z prawem polega na podważeniu statusu osoby powołanej do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, która wydała orzeczenie w sprawie".
Taką skargę można byłoby wnieść do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN z pominięciem sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie. Wprowadzono też właściwość Izby Dyscyplinarnej SN w zakresie rozpoznawania wniosków o uchylenie immunitetów sędziów i prokuratorów.
Obecnie sprawy te rozpatruje właściwy miejscowo sąd dyscyplinarny, w okręgu którego prowadzone jest postępowanie wobec sędziego. Zgodnie z poprawką natomiast w sprawach sędziowskich immunitetów w I instancji Izba Dyscyplinarna miałaby orzekać w składzie jednego sędziego, a w II instancji również Izba Dyscyplinarna, ale w składzie trzech sędziów.
Autor: js/adso / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24