Gesty i znaki, które mogą ratować życie. Na co zwracać uwagę?

Źródło:
TVN24.pl, BBC
Międzynarodowy sygnał migowy dla ofiar przemocy domowej
Międzynarodowy sygnał migowy dla ofiar przemocy domowejCanadian Women's Foundation
wideo 2/3
Międzynarodowy sygnał migowy dla ofiar przemocy domowejCanadian Women's Foundation

Prosty sygnał ręką, dyskretnie przekazana kartka z wezwaniem o pomoc, ukryty list - tego typu znaki, dzięki właściwej reakcji świadków, wiele razy ratowały już życie lub zdrowie. Ukryte prośby o pomoc mogą przybierać rozmaity formy. Na co zwracać uwagę i jak reagować?

W sobotę na drodze ekspresowej S5 koło Trzebnicy jeden z kierowców zauważył za szybą pędzącego BMW pluszowego misia i dołączoną do niego kartkę z napisem "Pomocy". Zaniepokojony tym widokiem mężczyzna wezwał policję. Choć okazało się, że kierowca BMW nie naruszył w żaden sposób przepisów prawa, a kartka mogła być żartem, funkcjonariusze podkreślają, że reakcja zgłaszającego była prawidłowa.

- W tej historii przede wszystkim należy zwrócić uwagę na prawidłowe zachowanie zgłaszającego, który zaniepokojony całą sytuacją, powiadomił odpowiednie służby - przyznają. Takich historii jest jednak więcej, a dyskretnie przekazywane prośby o pomoc wiele razy ratowały już życie lub zdrowie osób w potrzebie. Takie prośby o pomoc przybierać mogą różne formy, ale najważniejsza jest zawsze właściwa reakcja świadków.

Gest wzywania pomocy

W 2021 roku media obiegła informacja o 16-latce z Asheville w Karolinie Północnej, której udało się uratować z rąk porywacza dzięki interwencji przejeżdżającego obok kierowcy. Mężczyzna zauważył wykonywany przez nią gest określany jako "signal for help", czyli gest wzywania pomocy. Wykonuje się go, pokazując otwartą dłoń ze zgiętym kciukiem, po czym zaciska się pięść, zamykając w niej palec.

Z późniejszej relacji nastolatki wynikało, że porywacz zdążył przewieźć ją przez cztery stany, nim zdołała zwrócić czyjąś uwagę. Sam gest, którego nauczyła się wcześniej dzięki filmom z mediów społecznościowych, miała w tym czasie pokazywać wielokrotnie. Jednak dopiero po dwóch dniach prób jadący obok kierowca właściwie odczytał jego znaczenie. Mężczyzna natychmiast powiadomił policję, a dziewczynę uwolniono.

Gest wzywania pomocyCanadian Women's Foundation

ZOBACZ TEŻ: Dyskretne wezwanie na ratunek. Sygnał migowy, który ma pomagać ofiarom przemocy domowej

Kartka z prośbą o pomoc

Do wezwania pomocy zdarza się, że służy dyskretnie przekazana kartka. Tak stało się w przypadku uczennicy jednej ze szkół w Odessie w amerykańskim stanie Teksas, która w maju przekazała kierowcy szkolnego autobusu wiadomość z adresem domowym i prośbą o ratunek. Po jej otrzymaniu kierowca zawiadomił policję. Choć funkcjonariusze nie wiedzieli, co kryje się za prośbą dziecka, udali się pod wskazany adres. Na miejscu odkryli, że partner matki dziecka poprzedniego wieczora użył wobec kobiety przemocy.

Również dzięki karteczce niecały rok wcześniej Flaviane Carvalho, kelnerka z amerykańskiego Orlando, uratowała jedno z przebywających w restauracji dzieci. Kobieta zauważyła chłopca, który siedział daleko od rodziców i siostry, nie dostał nic do jedzenia ani do picia, a na jego ciele widoczne były siniaki i zadrapania. Carvalho zapisała więc na kartce kilka pytań, a następnie zaczęła pokazywać je chłopcu tak, by jego krewni nie byli w stanie ich zauważyć. Chłopiec kiwnięciem głowy przyznał, że potrzebuje pomocy. Na miejsce wezwana została policja. Jak ustalono, 11-letnie dziecko było wielokrotnie torturowane. Regularnie odmawiano mu też jedzenia i picia wskutek czego miał dwudziestokilogramową niedowagę.

Policja pokazała zdjęcie wiadomości Flaviane CarvalhoOrlando Police Department

ZOBACZ TEŻ: Dziesięciolatek uciekł porywaczce. "Udawaj, że jesteś moją mamą, ta pani mnie śledzi"

Reakcje świadków

Czasami czujność i brak obojętności świadków pozwala udzielić ratunku nawet w sytuacjach, gdy potrzebująca osoba nie jest w stanie przekazać prośby o pomocy. W 2011 roku odpowiednia reakcja Shelii Fedrick, stewardessy linii Alaska Airlines, pomogła uratować nastolatkę, która padła ofiarą handlu ludźmi. Jak relacjonowała Fedrick, podczas lotu jej uwagę zwróciła para pasażerów - dziewczynka, wyglądająca "jakby przeszła przez piekło", i siedzący obok niej dobrze ubrany mężczyzna.

Zaniepokojona tym widokiem stewardessa postanowiła działać. Zostawiła w jednej z toalet kartkę z pytaniem, czy dziewczynka potrzebuje pomocy. Następnie podeszła do niej i wyszeptała jej na ucho, by w trakcie lotu udała się do tej właśnie toalety. W ten sposób nastolatka zamieściła na kartce odpowiedź, która potwierdziła podejrzenia pracownicy Alaska Airlines. Informację tę przekazano pilotowi, który z kolei zawiadomił policję. Funkcjonariusze zjawili się na lotnisku i ujęli mężczyznę natychmiast po wylądowaniu samolotu.

Podobna sytuacja miała miejsce 16 maja, kiedy to widok dwójki pasażerów również wzbudził podejrzenia stewardessy linii American Airlines. Kobieta nie zdecydowała się na bezpośrednią reakcję, ale zawiadomiła o swoich podejrzeniach służby, które zatrzymały podróżujących bezpośrednio po wylądowaniu. W tym wypadku okazało się, że obawy pracownicy American Airlines były bezpodstawne - para okazała się ojcem podróżującym z 13-letnią córką. Para, dłużej nie niepokojona, została przeproszona i wypuszczona z lotniska, czujna reakcja stewardessy była jednak prawidłowa.

ZOBACZ TEŻ: Leciał z 13-latką, uznano go za handlarza ludźmi. "Myślałem, że takie rzeczy w podróży robią tata i córka"

Listy z apelem o ratunek

Niejednokrotnie apele o pomoc nie dotyczą tylko jednostek, a całych grup potrzebujących. W listopadzie 2022 roku media obiegła treść listu opisującego warunki w centrum recepcyjnym dla migrantów w angielskim Manston, przerzuconego przez płot przez przebywającą w nim dziewczynkę. Kartka z prośbą o pomoc trafiła do dziennikarzy. "Pięćdziesiąt rodzin przebywa w tym budynku od 30 dni, nie czujemy się zbyt dobrze i żyjemy w trudnych warunkach. Niektórzy z nas są bardzo chorzy" - stwierdzali jej autorzy. "Chcemy z wami porozmawiać, ale nie pozwalają nam wyjść na zewnątrz (...) Bardzo potrzebujemy waszej pomocy, prosimy pomóżcie" - dodali, zwracając się bezpośrednio do pracowników mediów. List okazał się skuteczny, a sytuacja migrantów w tym ośrodku w kolejnych dniach stała się jednym z głównych tematów w brytyjskich mediach.

Podobne prośby o pomoc wysyłali w świat także m.in. pracownicy azjatyckich fabryk. Jedną z nich w kwietniu 2014 roku znalazła w nowo kupionej materiałowej torbie na zakupy Stephanie Wilson. "Pomocy, pomocy, pomocy! Jesteśmy źle traktowani i pracujemy jak niewolnicy 13 godzin każdego dnia przy produkcji tych worków w więziennej fabryce" - napisano na niewielkiej kartce. Została ona przekazana fundacji działającej w obronie praw człowieka w chińskich więzieniach, dzięki czemu do autora listu dotarli dziennikarze. W dwugodzinnej rozmowie telefonicznej zdradził on okoliczności napisania wiadomości i opisał ciężkie warunki, w jakich zmuszony był pracować.

Podobną wiadomość, zapisaną na świątecznej kartce zakupionej w supermarkecie, odkryła w 2019 roku sześciolatka z Wielkiej Brytanii. Sprawa została nagłośniona. W konsekwencji sieć sklepów zdecydowała się na wszczęcie dochodzenia i efekcie wstrzymanie współpracy z fabryką, w której wykonano kartkę. Kilka miesięcy później podobna historia zdarzyła się także w Polsce. Mieszkanka Barcina odkryła tajemniczy list z prośbą o pomoc ukryty w kieszeni w jednej ze sprzedawanych w dyskoncie kurtek. List, zapisany po chińsku, okazał się również być wezwaniem o pomoc, a dzięki zawarciu w nim numeru telefonu udało się skontaktować z żoną jego autora.

ZOBACZ TEŻ: Uprowadzone dzieci zostały znalezione rok później w supermarkecie

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: TVN24.pl, BBC

Źródło zdjęcia głównego: Orlando Police Department/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk przedstawi "jawną informację" dotyczącą przedstawienia przez byłego ministra obrona Mariusza Błaszczaka fragmentów planu wojskowego podczas kampanii wyborczej w 2023 roku.

Wiceminister przedstawi "jawną informację" dotyczącą Mariusza Błaszczaka

Wiceminister przedstawi "jawną informację" dotyczącą Mariusza Błaszczaka

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek miał spokojną noc w szpitalu i kontynuuje pracę - przekazał Watykan. Jak dodano, wkrótce można się spodziewać oceny tego, jak głowa Kościoła katolickiego reaguje na zastosowane leczenie.

Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Nowe informacje o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Niektóre osoby mogą niedługo stracić dostęp do mObywatela. Od 25 lutego użytkownicy aplikacji w wersji 4.50.0 i niższej nie będą już mogli z niej korzystać. Aby móc nadal jej używać, konieczna jest aktualizacja.

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Źródło:
tvn24.pl

Ubiegłej nocy nad Polską przeleciały co najmniej dwa bolidy. Potwierdzają to obserwacje projektu Skytinel, zajmującego się monitorowaniem nieba nad naszym krajem. Niezwykle jasne smugi były widziane z wielu miejsc w Polsce.

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Źródło:
Skytinel, Kontakt24

Zawnioskuję dziś do prezydium Sejmu o ukaranie posła PiS Edwarda Siarki i posła Konfederacji Ryszarda Wilka o najwyższą karę 20 tysięcy złotych - przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. To reakcja na dwa incydenty, do których doszło w czwartek w Sejmie. W trakcie późniejszej konferencji prasowej w Sejmie Hołownia stwierdził, że słowa Siarki "zhańbiły demokrację". Zaproponował również pomoc dla Wilka.

Incydenty w Sejmie. Hołownia chce ukarać posłów i ostrzega innych. "Te słowa zhańbiły demokrację"

Incydenty w Sejmie. Hołownia chce ukarać posłów i ostrzega innych. "Te słowa zhańbiły demokrację"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro z mównicy sejmowej krytykował Donalda Tuska i zarzucał mu łamanie prawa. Wtedy z sali poseł PiS Edward Siarka krzyknął: "kula w łeb". W piątek po zawiadomieniach Adama Bodnara i Krzysztofa Brejzy Prokuratura Okręgowa w Warszawie wdrożyła w tej sprawie postępowanie sprawdzające. Sam Siarka uważa, że sytuacja była "niepotrzebna, bo widać, że ona nakręca emocje".

Skandaliczne słowa w Sejmie. Ruch prokuratury

Skandaliczne słowa w Sejmie. Ruch prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

- Jeśli poseł Edward Siarka zostanie ukarany przez Prezydium Sejmu, to będzie to kolejny przejaw represji wobec opozycji - powiedział tvn24.pl poseł PiS Łukasz Kmita. W ten sposób polityk odniósł się do wpisu marszałka Szymona Hołowni, który zapowiedział wniosek o ukaranie jego partyjnego kolegi za słowa "kula w łeb", skierowane wobec premiera Donalda Tuska. Łukasz Kmita uważa, że nie ma podstaw do zawieszenia Siarki w prawach członka PiS.

Poseł PiS: karanie za słowa "kula w łeb" byłoby przejawem represji

Poseł PiS: karanie za słowa "kula w łeb" byłoby przejawem represji

Źródło:
tvn24.pl

6 na 50 zbadanych partii zimowych płynów i koncentratów płynów do spryskiwaczy i odmrażaczy do szyb samochodowych miała przekroczoną zawartość metanolu - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Substancja jest silną trucizną.

Za duże stężenie alkoholu w płynach do spryskiwaczy. Producenci wycofują produkty z obrotu

Za duże stężenie alkoholu w płynach do spryskiwaczy. Producenci wycofują produkty z obrotu

Źródło:
PAP

Twórca marki odzieżowej Red is Bad Paweł S. wyszedł z aresztu. Jako poręczenie majątkowe zostało wpłacone w kryptowalucie Bitcoin, w kwocie 2,5 BTC, ponad milion złotych - potwierdził w piątek rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Mówiąc o wypuszczeniu go z aresztu, Nowak przyznał, że Paweł S. "składa obszerne wyjaśniania".

Poręczenie majątkowe za Pawła S. wpłacone w kryptowalucie

Poręczenie majątkowe za Pawła S. wpłacone w kryptowalucie

Źródło:
TVN24

Do prokuratury zgłosił się mężczyzna, który widział wypadek na stoku w Szczyrku. Narciarz z Czech z dużą prędkością zderzył się ze zlodowaciałą pryzmą śniegu, która leżała przy trasie. Zmarł na miejscu. Był na nartach z 15-letnim synem, po którego przyjechały mama i ciocia.

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańscy senatorowie, w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną, komentowali ostatnie wypowiedzi Donalda Trumpa. - Został skompromitowany, oszukany albo zastraszony przez Putina - powiedział senator Partii Demokratycznej Ruben Gallego. Senatorka Partii Republikańskiej Susan Collins przypomniała, że "to prezydent Putin jest odpowiedzialny za wojnę w Ukrainie".

"Trump został oszukany albo zastraszony przez Putina"

"Trump został oszukany albo zastraszony przez Putina"

Źródło:
TVN24

Proponowana przez Stany Zjednoczone "umowa" dla Kijowa, dotycząca metali ziem rzadkich, wygląda raczej jak forma wymuszenia - ocenił portal amerykańskiej stacji CNN. Jak zauważono, presja wywierana na Ukrainę to próba wykorzystania narodu, który jest ofiarą konfliktu. "Prezydent zaciemnia podstawowe fakty na temat tego, co spowodowało wojnę" - napisano w analizie.

"Trump próbował już tego wcześniej na Wołodymyrze Zełenskim"

"Trump próbował już tego wcześniej na Wołodymyrze Zełenskim"

Źródło:
PAP, CNN

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance podczas konferencji konserwatystów w Waszyngtonie powiedział, że Amerykanie nie będą chcieli dalej utrzymywać swoich wojsk w Niemczech, jeśli kraj ten nie będzie szanować wolności słowa.

Vance znowu atakuje Niemcy. "Myślicie, że amerykański podatnik będzie to tolerował?"

Vance znowu atakuje Niemcy. "Myślicie, że amerykański podatnik będzie to tolerował?"

Źródło:
PAP, Tagesspiegel

Javier Milei podarował Elonowi Muskowi piłę łańcuchową, która jest symbolem prowadzonej przez prezydenta Argentyny polityki cięć budżetowych. - To piła łańcuchowa na biurokrację - stwierdził Musk.

Elon Musk wymachuje piłą łańcuchową na scenie konferencji konserwatystów w USA

Elon Musk wymachuje piłą łańcuchową na scenie konferencji konserwatystów w USA

Źródło:
Reuters, CNN Espagnol, tvn24.pl

Przepychanki, groźby i kłótnia o targowisko. Kupcy pogorzelcy z głośnego pożaru hali przy Marywilskiej w Warszawie znów muszą walczyć o przetrwanie. Tym razem z powodu konfliktu z zarządcą obiektu, w którym mieli odbudować swoje biznesy i życie. Niejasna sytuacja sprawiła, że centrum przy Modlińskiej zamarło. W innych częściach obiektu w skandalicznych warunkach mieszkają uchodźcy. Materiał "Uwagi!" TVN.

Kupcy pogorzelcy z Marywilskiej kontra zarządca obiektu. W nowej hali koczują uchodźcy

Kupcy pogorzelcy z Marywilskiej kontra zarządca obiektu. W nowej hali koczują uchodźcy

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Na 8 lat więzienia skazał wrocławski sąd obywatela Ukrainy Serhija S. oskarżonego o przygotowywanie w Polsce dywersji na zlecenie rosyjskich służb. Według śledczych na początku 2024 roku miał przyjąć zlecenie na podpalenia we Wrocławiu i działał w strukturach grupy przestępczej.

Serhij S. skazany na 8 lat więzienia. Działał na polecenie rosyjskiego wywiadu

Serhij S. skazany na 8 lat więzienia. Działał na polecenie rosyjskiego wywiadu

Źródło:
PAP

Policjanci prowadzą czynności w warszawskich Włochach, gdzie jeszcze przed południem zamaskowany sprawca dokonał napadu na sklep jubilerski. Wiadomo, że zabrał pieniądze i biżuterię. Straty są jeszcze szacowane, a policja szuka sprawcy.

Napad na jubilera. Zamaskowany mężczyzna ukradł pieniądze i biżuterię

Napad na jubilera. Zamaskowany mężczyzna ukradł pieniądze i biżuterię

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Czwarty zbiornik Falcona 9 odnaleziono w Wielkopolsce. Jak poinformował TVN24 Andrzej Borowiak, rzecznik tamtejszej policji, element leżał w okolicy miejscowości Sędziny koło Szamotuł. Znalazła go osoba, która wybrała się na spacer po lesie.

Czwarty zbiornik Falcona 9 znaleziono w Polsce

Czwarty zbiornik Falcona 9 znaleziono w Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Równowartość blisko 186 tysięcy złotych - do zapłacenia takiej kwoty brytyjski sąd zobowiązał 57-latka, który wynajmował mieszkania 18 osobom - informują miejscowe władze. Budynek pierwotnie miał trzy sypialnie, a następnie został "przekształcony w osiem kawalerek". Służby weszły na posesję "po skargach sąsiadów na hałas, zachowania aspołeczne i przeludnienie".

Dom z trzema sypialniami "przekształcił w osiem kawalerek". Jest kara dla właściciela

Dom z trzema sypialniami "przekształcił w osiem kawalerek". Jest kara dla właściciela

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Microsoft zaprezentował nowy chip, który, jak stwierdza firma, pokazał, że obliczenia kwantowe są "kwestią lat, a nie dziesięcioleci". Gigant z Redmond dołączył do Google i IBM w prognozach, że fundamentalna zmiana w technologii komputerowej jest znacznie bliższa, niż ostatnio sądzono.

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Źródło:
Reuters

Na sejmowym korytarzu doszło do dyskusji pomiędzy posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Wójcikiem a marszałkiem Sejmu liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią. Wójcik stwierdził w pewnym momencie, że Hołownia "nie ma kręgosłupa". - To stwierdzi mój ortopeda - odparł marszałek.

"Niech pan mnie nie straszy". Nagranie dyskusji Hołowni z Wójcikiem

"Niech pan mnie nie straszy". Nagranie dyskusji Hołowni z Wójcikiem

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapewnia, że posła Edwarda Siarkę spotkają konsekwencje, a wicemarszałek Dorota Niedziela zapowiada, że sprawa trafi na prezydium. To reakcje na skandaliczne słowa posła PiS w Sejmie. W czasie, kiedy z sejmowej mównicy Zbigniew Ziobro mówił, że "Donald Tusk pójdzie siedzieć", Edward Siarka z ław poselskich rzucił "kula w łeb".

"Haniebne", "groźby karalne", "nie przejdzie bez echa". Komentarze po słowach posła PiS

"Haniebne", "groźby karalne", "nie przejdzie bez echa". Komentarze po słowach posła PiS

Źródło:
TVN24, PAP

Chorwaci bojkotują supermarkety i konkretne produkty w proteście przeciwko drożyźnie. Jak wskazuje w rozmowie z portalem tvn24.pl analityczka do spraw Bałkanów Zachodnich w Ośrodku Studiów Wschodnich Paulina Wankiewicz, akcje konsumenckie odniosły pewien skutek - rząd wprowadził punktowo ceny regulowane, a niektórzy handlowcy zdecydowali się na obniżki. Ekspertka zwraca także uwagę na "psychologiczny efekt" związany ze zmianą waluty, a także na istotne wyzwanie, jakie kwestia cen niesie dla turystyki, odpowiadającej aż za 20 procent PKB tego kraju.

Bojkot sklepów i produktów. "Kierunek droższy niż Hiszpania czy Grecja"

Bojkot sklepów i produktów. "Kierunek droższy niż Hiszpania czy Grecja"

Źródło:
tvn24.pl

Drastycznie zmalało ryzyko na to, że w 2032 roku asteroida 2024 YR4 znajdzie się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Najnowsze wyliczenia sugerują, że prawdopodobieństwo kolizji wynosi zaledwie 0,28 procent. Wcześniej według NASA ten współczynnik wynosił 3,1 proc.

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Źródło:
NASA, PAP

Trójka nastolatków jeździła rowerami po zamarzniętej Zatoce Puckiej. - Wszystko działo się na tyle szybko, że nie było czasu na zawiadomienie służb - relacjonuje pan Karol, który był świadkiem tej sytuacji.

Nastolatkowie wjechali rowerami na zamarzniętą Zatokę Pucką

Nastolatkowie wjechali rowerami na zamarzniętą Zatokę Pucką

Źródło:
tvn24.pl

38-letni turysta został ściągnięty śmigłowcem z okolic Babiej Góry po tym, jak dostał ataku padaczki. Mężczyzna znajdował się na zamkniętym szlaku, a na wędrówkę wybrał się w półbutach i bez ciepłej odzieży. Wspólnymi wysiłkami uratowali go ratownicy GOPR i TOPR.

Zdobywał szczyt w półbutach i na zamkniętym szlaku. Nagle dostał ataku padaczki

Zdobywał szczyt w półbutach i na zamkniętym szlaku. Nagle dostał ataku padaczki

Źródło:
GOPR Beskidy

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przebywa w szpitalu. - Nie znam dokładnie danych dotyczących stanu zdrowia pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Informacje są ogólne, że przebywa na badaniach kontrolnych - mówiła posłanka PiS Józefa Szczurek-Żelazko. Komisja regulaminowa Sejmu ma dziś rozpatrzyć wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Kaczyńskiego do odpowiedzialności karnej. Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że w związku z badaniami prezes PiS nie pojawi się na posiedzeniu.

Jarosław Kaczyński w szpitalu. "Informacje są ogólne, że przebywa na badaniach"

Jarosław Kaczyński w szpitalu. "Informacje są ogólne, że przebywa na badaniach"

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, PAP, WP, GW

Sejm wznowił w piątek obrady. W bloku głosowań posłowie rozstrzygną o wyborze sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. W grudniu zakończyła się kadencja trzech z 15 sędziów zasiadających w Trybunale. Posłowie zajmą się też poprawkami Senatu do tak zwanej ustawy lex Romanowski.

Sejm wznawia obrady. "Lex Romanowski", sędziowie TK, kwota wolna od podatku

Sejm wznawia obrady. "Lex Romanowski", sędziowie TK, kwota wolna od podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Były miliony, teraz brakuje pieniędzy. Fundacja Profeto zawiesza działalność radia i portalu

Były miliony, teraz brakuje pieniędzy. Fundacja Profeto zawiesza działalność radia i portalu

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odra ma być "osobą" - żeby nie doszło do kolejnej katastrofy. Będzie mogła bronić się sama?

Odra ma być "osobą" - żeby nie doszło do kolejnej katastrofy. Będzie mogła bronić się sama?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent USA Donald Trump, któremu bardzo zależy na zakończeniu wojny w Ukrainie, na konferencji prasowej publicznie wygłaszał nieprawdziwe tezy na jej temat oraz na temat samej Ukrainy - w dodatku zbieżne z tym, co rozpowszechnia rosyjska propaganda.

Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla

Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla

Źródło:
Konkret24

Zakłady Porcelany Stołowej "Karolina" w Jaworzynie Śląskiej (woj. dolnośląskie) ponownie trafią na sprzedaż – drugi przetarg odbędzie się 24 lutego w wałbrzyskim sądzie. Pierwsza próba nie przyniosła rezultatów, ponieważ nie zgłosił się żaden oferent. To ostatnia fabryka porcelany na Dolnym Śląsku.

Kolejna próba sprzedaży fabryki porcelany "Karolina"

Kolejna próba sprzedaży fabryki porcelany "Karolina"

Źródło:
PAP

Twórca marki odzieżowej Red is Bad Paweł S. wyszedł z aresztu. Jako poręczenie majątkowe zostało wpłacone w kryptowalucie Bitcoin, w kwocie 2,5 BTC, ponad milion złotych - potwierdził w piątek rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Mówiąc o wypuszczeniu go z aresztu, Nowak przyznał, że Paweł S. "składa obszerne wyjaśniania".

Poręczenie majątkowe za Pawła S. wpłacone w kryptowalucie

Poręczenie majątkowe za Pawła S. wpłacone w kryptowalucie

Źródło:
TVN24