Wyjazdowe posiedzenia rządu mają pokazać jedno, że zawsze byliśmy blisko ludzi - mówił we "Wstajesz i wiesz" Jarosław Wałęsa, europoseł PO. Odniósł się w ten sposób do zarzutów Jacka Kurskiego ze Zjednoczonej Prawicy, że to, co robi premier Ewa Kopacz, to "cyrk obwoźny".
Wałęsa przekonywał, że "to, co się dzieje w Warszawie, przekłada się na jakość życia obywateli". Dlatego wyjazdowe posiedzenia rządu mają pokazać, że Platforma "zawsze była blisko ludzi".
- Pokazujemy konkretnie w danym miejscu co robimy, co udało się się osiągnąć, co jeszcze chcielibyśmy zrobić - mówił europoseł PO.
Dodał, że choć prawdziwa praca odbywa się w zaciszu gabinetów i na sali sejmowej, to jednak odcina PO od obywateli.
- Otwieranie się z tymi wyjazdowymi posiedzeniami ma na celu pokazać, że nawet będąc w zaciszu gabinetu staramy się rozwiązywać problemy Polski i obywateli - powiedział Wałęsa.
Zapewnił, że pomył z wyjazdowymi posiedzeniami rządu to nie jest reakcja na szydłobus, gdyż zrodził się on dużo wcześniej. - Te dwie aktywności nałożyły się jedna na drugą - mówił Wałęsa.
Jego zdaniem, wyjazd w teren rządu i premier był potrzebny, aby PO mogła pokazać konkretny program w danym regionie. - Jeśli nie będziemy tego robić, spadkowe tendencje sondażowe mogą się utrzymać - ocenił Wałęsa.
"To jakiś kabaret"
Kurski stwierdził we "Wstajesz i wiesz", że objazd Kopacz po kraju i wyjazdowe posiedzenia rządu to gigantyczna operacja socjotechniczna, której jeszcze nie było. - To, co robi pani Kopacz i jej sztab to cyrk obwoźny i sprowadzenie polityki do czystej cepelii - ocenił Kurski.
- Mam wrażenie, że obwoźne posiedzenia rządu to jest jakiś kabaret. To posiedzenia rady nadzorczej Banku Zbożowego prezesa Dyzmy. Dyzma miał dyrektora Krzepickiego, teraz jest nim Michał Kamiński, który szepce coś od czasu do czasu pani premier - dodał.
Z sondażu Millward Brown SA dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że 39 proc. badanych jest zdania, że obecna szefowa rządu byłaby lepszą premier (wzrost o pięć punktów procentowych). Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera Beata Szydło sprawdziłaby się w tej roli według 36 proc. ankietowanych (spadek o siedem punktów procentowych).
Autor: MAC/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24