Wałęsa nie wytrzymuje. "Jestem za szybki"

 
Lech Wałęsa z żoną Danutą
Źródło: EAST NEWS

- Nie wytrzymuję w parlamencie dłużej, jak godzinę. Za szybki jestem. Muszę mieć krzyżówki i komputer - oświadczył Lech Wałęsa odpowiadając na pytanie, dlaczego nie startował w wyborach prezydenckich. Były prezydent spotkał się z młodzieżą z klas maturalnych w Zielonej Górze.

Lech Wałęsa stwierdził też, że nie kandydował w tegorocznych wyborach na prezydenta, bo "nie jest aż tak źle". - Jak nie ma takiej potrzeby, to się zajmuję Danuśką - żartował.

"Nie bądźcie hamulcowymi świata"

Legenda Solidarności zachęcała w piątek uczniów klas maturalnych, by działali aktywnie, rozwijali kraj, a jednocześnie nie zapominali o jego historii. Wałęsa wygłosił wykład "Moja droga do demokracji".

- Nie ma pytania "czy rozwijać struktury", tylko jak to zrobić? Musicie powiększać struktury, by nie stracić dorobku. I pójść dalej, by nie być hamulcowymi rozwoju świata - podkreślił.

"Religia nie służy do walki"

Podczas wykładu w auli Uniwersytetu Zielonogórskiego młodzi pytali Wałęsę m.in. o rolę religii w kształtowaniu polityki. - Nasze zwycięstwo byłoby niemożliwe bez Ojca Świętego. On nas zjednoczył w modlitwie, bez tego nie bylibyśmy w stanie skonfrontować się z monopolem komunistycznym - powiedział Wałęsa.

Dodał, że przez lata źle się działo, kiedy wykorzystywano religię do walki. Ale - jak zaznaczył - "kiedy przestaniemy wojować, religie będą wracać na swoje miejsce, podniesie się świadomość, a wtedy każdy zauważy, że Pan Bóg zawsze jest ten sam".

O sobie powiedział, że od zawsze charakteryzuje go "wiara w Pana Boga i wiara w to, co robi". Na pytanie o przeciągającą się sprawę krzyża stojącego przed Pałacem Prezydenckim, powiedział, że to wina straszliwego bałaganu w prawie i w świadomości.

"Żeby Wam się chciało chcieć"

Lech Wałęsa zachęcał uczniów do działania i aktywnej dyskusji o przyszłości Polski, świata, tak by "mądrość, poczciwość i patriotyzm zwyciężały". - Żeby wam się chciało chcieć, piękny kraj będziemy mieć - mówił.

O godz. 16.00 podczas uroczystej sesji rady miasta były prezydent odbiera tytuł honorowego obywatela Zielonej Góry, przyznany mu dwa lata temu.

Źródło: PAP

Czytaj także: