Myśliwy chodził między blokami i strzelał do dzików. "Stwierdziłem, że jest bezpiecznie"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Wałbrzych: Myśliwy chodził między blokami i strzelał do dzików (materiał z 10.12.2021)
Wałbrzych: Myśliwy chodził między blokami i strzelał do dzików (materiał z 10.12.2021)TVN 24
wideo 2/9
Wałbrzych: Myśliwy chodził między blokami i strzelał do dzikówTVN 24

Na osiedlu Podzamcze w Wałbrzychu (Dolnośląskie) myśliwy bez żadnych zabezpieczeń, ani wcześniejszego poinformowania mieszkańców, w środku dnia prowadził odstrzał dzików. Jak relacjonują mieszkańcy, zwierzęta umierały w męczarniach na oczach dzieci. Myśliwy działał na zlecenie miasta, ale przedstawiciele magistratu podkreślają, że "powinien on podjąć całkowicie inne działania", i zapowiadają kontrolę swoich wewnętrznych procedur. Prezydent Wałbrzycha o sprawie zawiadomił prokuraturę.

Obecność dzików na Podzamczu to nic nowego. Jak mówi nam jedna z mieszkanek osiedla, zwierzęta zaczęły podchodzić pod zabudowania mniej więcej z początkiem pandemii COVID-19. Przez kolejne miesiące zdążyły się tam zadomowić i koegzystować z ludźmi. W pewnym momencie pojawiły się jednak lochy z młodymi. Niektórzy mieszkańcy zaczęli się obawiać, że mogą być agresywne. Do magistratu zaczęły wpływać prośby o pozbycie się zwierząt z osiedla. Po nieudanych próbach odłowu miasto wydało decyzję o odstrzale.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Odstrzał na osiedlu

W poniedziałek (6 grudnia) na Podzamcze przyjechał myśliwy z bronią. Wczesnym popołudniem zacząć strzelać do dzików.

- Środek dnia, środek osiedla, a pan z karabinem strzela do zwierząt dosłownie na oczach ludzi. Jedna znajoma sąsiadka wracała ze swoim dzieckiem ze szkoły i weszli centralnie na tego mężczyznę. Nikt nie został poinformowany, że na terenie osiedla będzie chodził człowiek z bronią. Żadne środki bezpieczeństwa nie zostały zastosowane. Ten pan nie reagował na żadne uwagi, nie chciał udzielić żadnej informacji. Na miejscu razem z nim był strażnik miejski, który potwierdził, że myśliwy działa na zlecenie urzędu miasta - relacjonuje Marta Wosak, mieszkanka osiedla.

Mężczyzna strzelał do dzików pod oknamiMieszkaniec Wałbrzycha

Mężczyzna odstrzelił sześć osobników. Nie wszystkie strzały były jednak precyzyjne. Jak mówi Wosak, przynajmniej jeden dzik umierał w męczarniach. Na miejsce została wezwana policja.

- Otrzymaliśmy od mieszkańców Podzamcza informację, że ktoś strzela do dzików. Funkcjonariusze udali się na miejsce, aby ustalić, czy nie złamane zostały przepisy ustawy łowieckiej oraz czy nie doszło do sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Myśliwy posiadał wszystkie niezbędne uprawnienia, czyli legitymację Polskiego Związku Łowieckiego oraz upoważnienie do odstrzału redukcyjnego. Trwają czynności w tej sprawie, będziemy ustalać, czy doszło do złamania prawa - mówi Marcin Świeży, rzecznik wałbrzyskiej policji.

Myśliwy strzelał do dzików na osiedluarchiwum prywatne

Myśliwy: stwierdziłem, że jest bezpiecznie

Reporterowi TVN 24 Tomaszowi Kanikowi udało się porozmawiać ze sprawcą całego zamieszania. Myśliwy nie widzi w swoim zachowaniu niczego złego.

- W pierwszej kolejności chciałem te dziki wystraszyć, przegonić. One zaczęły fukać, a to znaczy, że dzik zaczyna już szykować się do ataku. W tym momencie ludzi nie było, stwierdziłem, że jest bezpiecznie, podjąłem decyzję, żeby odstrzelić. Szybko odstrzeliłem, a na odgłosy strzału zaczęli wychodzić ludzie filmować, komentować. W tym momencie przerwałem dalsze odstrzały - tłumaczy myśliwy Stanisław Brożyna.

Pytani o zachowanie kolegi inni myśliwi wprost odpowiadają: oni nie zdecydowali by się na strzelanie na środku osiedla.

Dziki przed blokiemMieszkaniec Wałbrzycha

Wydalony z koła łowieckiego

Jak udało nam się ustalić, to nie pierwszy tego typu wybryk myśliwego. Za niewłaściwe postępowanie został niedawno usunięty z jednego z kół myśliwskich działających w Głuszycy.

- Raz przy wykonywaniu usługi w domu jednej z mieszkanek Łomnicy, kobieta poprosiła go o zajęcie się sarnami, które przychodziły pod jej budynek. To był teren innego koła łowieckiego. Mężczyzna nic sobie z tego nie robił i strzelał do tych saren - mówi nam jeden z lokalnych myśliwych, który chce pozostać anonimowy.

Po tych zdarzeniach koło łowieckie z Głuszycy podjęło decyzję o usunięciu myśliwego ze swoich szeregów. Później mężczyzna - jak twierdzi nasz rozmówca - starał się o członkostwo w innych kołach, ale żadne go nie przyjęło.

- Teraz potwierdziły się nasze obawy. To, co wydarzyło się na Podzamczu, nigdy nie powinno mieć miejsca. To był western. My, jako lokalna społeczność myśliwska, jesteśmy zbulwersowani. Ten myśliwy najprawdopodobniej posługiwał się bronią o kalibrze 30-06, jest to największy kaliber w łowiectwie. Zasięg takiej broni to pięć kilometrów. Strzelanie do dzików z odległości kilkunastu czy kilkudziesięciu metrów jest bardzo niebezpieczne. Taka kula przechodzi przez tuszę i leci dalej rykoszetem. Jestem instruktorem strzelectwa łowieckiego i nigdy bym się nie odważył oddać strzału w takim miejscu - przyznaje nasz rozmówca.

Zawiadomienie do prokuratury

W dniu, w którym doszło do odstrzału, do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.

"Po analizie materiału dokumentującego dzisiejsze zdarzenia na osiedlu Podzamcze, podjąłem decyzję o natychmiastowym wstrzymaniu działań myśliwych i złożeniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez myśliwego dokonującego odstrzału. Dziki to olbrzymi problem w Wałbrzychu, ale sytuacja, jaka miała dzisiaj miejsce, nigdy nie powinna się wydarzyć. W naszym mniemaniu prowadzenie odstrzału na terenie tak gęsto zamieszkałym jest nie tylko niehumanitarne, ale mogło stwarzać niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Zdrowie i życie ludzkie jest elementem nadrzędnym przy prowadzeniu tego typu działań" - oświadczył prezydent.

Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu objęła nadzór nad policyjnym dochodzeniem w tej sprawie. Dotyczący ono możliwego narażenia osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. - Swoje czynności prowadzi policja, prokuratura to nadzoruje. Równolegle wpłynęły też zawiadomienia złożone przez Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Wałbrzychu i Gminę Wałbrzych – zostały włączone do sprawy. Nikt nie usłyszał zarzutów - przekazał Marcin Witkowski z prokurator rejonowej w Wałbrzychu.

Myśliwy działał na zlecenie miasta

Myśliwy nie przyjechał jednak sam z siebie na osiedle, a działał na zlecenie miasta. Dopytujemy zatem, jak doszło do tego, że przydzielono zlecenie temu konkretnemu mężczyźnie.

- My, jako miasto, posiadamy listę myśliwych, którzy mają uprawnienia, którzy powinni mieć doświadczenie, orientację i wiedzę, jak strzela się w mieście do zwierząt. Przy każdej takiej sytuacji, gdzie dziki mogą być dla kogoś zagrożeniem, jest wzywany myśliwy. I to on zawsze podejmuje ostateczną decyzję, czy w danym miejscu dany moment jest bezpieczny do oddania strzału. W naszym mniemaniu w tym miejscu myśliwy nie powinien strzelać. Powinien podjąć całkowicie inne działania niż strzelać pomiędzy blokami o godzinie 13, w biały dzień, do watahy dzików - mówi Edward Szewczak, rzecznik prasowy wałbrzyskiego urzędu miasta.

Oprócz wstrzymania decyzji o odstrzale i powiadomieniu prokuratury magistrat zamierza zweryfikować swoje wewnętrzne procedury w tego typu działaniach.

- Mamy listę około 10 myśliwych upoważnionych do przeprowadzania odstrzału. Strażnik miejski bądź pracownik biura zarządzania kryzysowego dzwoni do tych osób i bierze tę, która akurat ma czas. Wałbrzych to jest specyficzne miasto, wokół pełno terenów zielonych. Trzeba pamiętać, że miasto nie tylko strzela, ale też odławia dziki. Rozdajemy też zarządcom budynków odstraszacze chemiczne, przekazujemy do kół łowieckich karmę, aby dokarmiały te dziki poza miastem - tłumaczy rzecznik.

Jak przekazuje Szewczak, sprawą zajął się również rzecznik dyscyplinarny okręgowego związku łowieckiego.

Autorka/Autor:ib/tam/FC/b

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Ci wszyscy politycy, którzy uważają, że trzeba przepraszać, dziękować i upokorzyć się, nie mają żadnych kwalifikacji, żeby zasiadać w polskim parlamencie, a co dopiero być prezydentem państwa - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Frasyniuk. Działacz Solidarności jest jednym z sygnatariuszy otwartego listu do prezydenta USA Donalda Trumpa. Zdaniem innego opozycjonisty w czasach PRL-u Zbigniewa Janasa amerykańscy politycy "naskoczyli na prezydenta Zełenskiego" w trakcie jego spotkania w Białym Domu.

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Źródło:
TVN24

Od naprawdę wysoko usytuowanego polityka Trzeciej Drogi usłyszałem absolutnie serio, że jeśli sondaże Szymona Hołowni będą wyglądały tak, jak wyglądają, to Trzecia Droga poważnie weźmie pod uwagę pomysł wycofania marszałka Sejmu - mówił "W kuluarach" Konrad Piasecki. Agata Adamek wskazywała, że jeśli lider Polski 2050 "dostanie mocno w kość" w wyborach prezydenckich, "to klub się prawdopodobnie rozsypie".

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Źródło:
TVN24

Przyjąłem z dużą satysfakcją, że prezydent Emmanuel Macron o tym wspomniał - mówił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla francuskiej stacji LCI, odnosząc się do propozycji rozszerzenia francuskiego parasola nuklearnego na europejskich sojuszników. Według niego "to gest pokazujący poczucie odpowiedzialności Francji również za bezpieczeństwo europejskie, za swoich sojuszników, w tym także Polskę". Prezydent skomentował też działania Donalda Trumpa. Według niego USA "mają tę siłę, żeby oddziaływać na Rosję".

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Źródło:
tvn24.pl

"Bądź cicho", "powiedz: dziękuję". Takie komentarze pod swoim adresem przeczytał w niedzielę Radosław Sikorski. Ich autorami są Elon Musk i sekretarz stanu USA Marco Rubio. Ostra wymiana zdań zaczęła się od wpisu miliardera, który zasugerował, że Ukraińcy bez Starlinków nie daliby rady walczyć z Rosją.

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Burza Jana uderzyła w południową część Hiszpanii. W ośmiu regionach obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Towarzyszący żywiołowi ulewny deszcz doprowadził do powodzi.

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Źródło:
pt.euronews.com

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, doprowadziły do ogromnych zniszczeń w argentyńskim mieście Bahia Blanca. Bilans ofiar wzrósł do 15 osób.

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, AFP

Papież Franciszek jest w stanie stabilnym. Zaobserwowana ostatnio lekka poprawa jego zdrowia została potwierdzona przez lekarzy - czytamy w wieczornym komunikacie Watykanu.

Nowe informacje o zdrowiu papieża. Zamiast biuletynu medycznego, komunikat Watykanu

Nowe informacje o zdrowiu papieża. Zamiast biuletynu medycznego, komunikat Watykanu

Źródło:
PAP

W Racławicach niedaleko Krakowa doszło do zawalenia się stropu jaskini. Jak przekazują strażacy, pod zapadliskiem jest co najmniej jedna osoba. Została uwięziona około 50 metrów od wejścia do jaskini. Trwa akcja ratownicza.

Zawalił się strop jaskini. Jedna osoba uwięziona, strażacy i grupa wysokościowa w akcji

Zawalił się strop jaskini. Jedna osoba uwięziona, strażacy i grupa wysokościowa w akcji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rumuńska komisja wyborcza unieważniła kandydaturę prorosyjskiego, skrajnie prawicowego Calina Georgescu w wyborach prezydenckich, zaplanowanych na początek maja - poinformował w niedzielę jej rzecznik. Głosowanie przeprowadzono już w ubiegłym roku, ale zostało ono unieważnione przez Sąd Konstytucyjny. Podstawą były oskarżenia wobec kampanii Georgescu, która miała być wynikiem manipulacji, prawdopodobnie wspieranych przez Rosję.

Przez niego unieważniono wybory. Teraz wyeliminowano jego kandydaturę

Przez niego unieważniono wybory. Teraz wyeliminowano jego kandydaturę

Źródło:
PAP

Potentat chemiczny na skraju upadku. Przyszłość zakładów sodowych w Janikowie (woj. kujawsko-pomorskie) stanęła pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez rosnące koszty energii i napływ do Europy znacznie tańszej, konkurencyjnej sody z Turcji. Pracę może stracić nawet kilkaset osób, co dla tak małego miasta może być tragedią. Do tego dochodzą potencjalne problemy z ciepłem i ściekami komunalnymi.

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Źródło:
tvn24.pl

Przez dekady świat rzadko zajmował się polityką w tym arktycznym rejonie. Na Grenlandii we wtorek 11 marca odbędą się wybory parlamentarne, a przez roszczenia Donalda Trumpa polityczna temperatura mocno tam wzrosła. Od dekad na wyspie występują tendencje niepodległościowe i to właśnie o niezależności mówią największe partie, ale gdy amerykański prezydent deklaruje, że Grenlandia tak czy siak będzie należeć do Ameryki, to wśród mieszkańców rodzi się opór.

Już we wtorek odbędą się wybory na Grenlandii. Mieszkańcy czują, że są coraz bliżej niepodległości

Już we wtorek odbędą się wybory na Grenlandii. Mieszkańcy czują, że są coraz bliżej niepodległości

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział, że Ukraina "i tak może nie przetrwać", bez względu na to, czy USA utrzymają wsparcie dla niej, czy nie. - Mamy pewne słabości względem Rosji - dodał, nie wyjaśniając jednak, co ma na myśli.

Trump o "pewnych słabościach względem Rosji"

Trump o "pewnych słabościach względem Rosji"

Źródło:
PAP

Iran rozważyłby negocjacje z USA, gdyby celem rozmów było zajęcie się obawami dotyczącymi potencjalnej militaryzacji jego programu nuklearnego - przekazała misja Iranu przy ONZ w mediach społecznościowych. Zastrzegła przy tym, że jeśli celem rozmów jest likwidacja "pokojowego" programu, to "negocjacje nigdy się nie odbędą".

Iran rozważa negocjacje z USA, ale ma warunki

Źródło:
Reuters, PAP

Rządy wyżu dobiegają końca, a stery w pogodzie wraz z początkiem nowego tygodnia przejmą niże. Przyniosą one opady deszczu. Zacznie robić się coraz chłodniej, a miejscami pojawi się też deszcz ze śniegiem.

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar w Wielkopolsce został otwarty dla zwiedzających. Z nadejściem marca wypełnia się on drobnymi kwiatami śnieżycy wiosennej, rzadko spotykanej w tym regionie Polski. Warto wybrać się tam na spacer, szczególnie, że w tym roku rezerwat jest otwarty tylko w trzy weekendy.

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

Źródło:
TVN24, Nadleśnictwo Łopuchówko

- Najbardziej bolesne jest to, że większość z odchodzących funkcjonariuszy poświęciła ćwierć wieku ciężkiej pracy i walki z przestępczością, żeby na koniec zostać oszukanym - mówi nam były policjant. Chodzi o obniżenie wynagrodzeń oraz świadczeń emerytalnych tym, którzy odeszli między innymi z policji, straży pożarnej czy straży granicznej na początku 2023 roku. W Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze zapadł wyrok w jednej z takich spraw.

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

Źródło:
tvn24.pl

Lód załamał się pod samochodem terenowym na Alasce. Autem jechało pięć osób, ale jedynie trzem z nich udało się wydostać z wody. Po kilku dniach poszukiwań dwóch mężczyzn uznano za zmarłych.

Wjechali na zamarzniętą rzekę. Dwie osoby zostały uznane za zmarłe

Wjechali na zamarzniętą rzekę. Dwie osoby zostały uznane za zmarłe

Źródło:
Alaska Public Media, Daily Dispatch Alaska
Myszka Miki nie żyje…

Myszka Miki nie żyje…

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nadmierna wycinka drzew w amazońskim lesie deszczowym może pogarszać zarówno powodzie, jak i susze. Badacze udowodnili, że rola, jaką pełni puszcza, zmienia się wraz z porami roku. Utrata drzewostanu wpływała na zmianę wzorców pogodowych w regionie, zaostrzając ekstremalne zjawiska pogodowe.

Wylesianie Amazonii zaostrza jednocześnie suszę i powodzie

Wylesianie Amazonii zaostrza jednocześnie suszę i powodzie

Źródło:
AFP, RAISG, AP News

Szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Marco Rubio przyleci w poniedziałek do Arabii Saudyjskiej, gdzie spotka się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą - przekazał Departament Stanu USA. W zaplanowanych rozmowach nie przewidziano udziału Rosji. W sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przedstawił skład ukraińskiej delegacji.

Rozmowy pokojowe bez udziału Rosji

Rozmowy pokojowe bez udziału Rosji

Źródło:
PAP

Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24