- 10 lat członkostwa w Unii Europejskiej, to dobry czas dla Polski. Dlatego świętujemy rocznicę powrotu naszego państwa do integrującej się Europy - powiedział w czwartek, w specjalnym orędziu telewizyjnym prezydent Bronisław Komorowski.
Prezydent, historyk z wykształcenia, często odwoływał się do najważniejszych dat z minionych lat. - Pamiętamy, że drogę na Zachód otworzyło nam zwycięstwo obozu polskiej wolności w wyborach 4 czerwca 1989 roku. Wiemy jednak, że samo zerwanie uzależnienia od Wschodu nie oznaczało jeszcze odnalezienia naszego miejsca w ramach świata zachodniego. Trzeba było wiele polskiej pracy i determinacji - podkreślił w orędziu Komorowski.
Bilans wolności
- W tym roku dokonujemy bilansu całego ćwierćwiecza naszej wolności. Dokonujemy też podsumowania pierwszych 10 lat naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Robimy to, oceniając życie każdego z nas, każdej rodziny, każdej naszej miejscowości czy gminy. Całej naszej wspólnej ojczyzny. Warto zatem rozejrzeć się dookoła, bo niemal wszędzie możemy zobaczyć liczne ślady wielkiej, dobrej zmiany. Ta zmiana dokonała się naszymi rękami i dzięki naszej pracy. Ale i dzięki ogromnym europejskim pieniądzom, które pomogły nam unowocześnić i rozwinąć nasz kraj. Jesteśmy za to wdzięczni - mówił w rocznicowym orędziu prezydent.
Komorowski wyliczał też wszystkie zalety płynące z członkostwa Polski w Unii Europejskiej. - Dokonując bilansu, łatwo zmierzyć i policzyć, że w 2003 roku było w naszym kraju zaledwie 631 kilometrów autostrad i dróg ekspresowych, a w 2013 było ich już 2745 kilometrów. Trudniej zmierzyć i policzyć inne, ważne parametry naszego życia. Ale myślę, że na nas wszystkich robi wrażenie, że w badaniach opinii publicznej w 2003 roku tylko 65 proc. nas mówiło o sobie, że jesteśmy szczęśliwi, a w 2013 roku mówiło tak o sobie aż 80 proc. Polaków. Czasami trudno w to uwierzyć, ale warto tym się cieszy - podkreślał.
- Oczywiście to nie znaczy, że wszystko nam się w pełni udało, że nie mamy problemów, że żyjemy bogato i beztrosko. Tak nie jest. Wiemy, że czeka nas jeszcze wiele pracy i wiele wysiłku. Ale wiemy też, że mamy ogromną szansę - dodał prezydent.
"To sukces całego narodu"
W orędziu telewizyjnym prezydent Komorowski podziękował też swoim poprzednikom, którzy rozpoczęli proces integracji Polski z Zachodem. - Wielka wdzięczność narodu należy się rządowi premiera Tadeusza Mazowieckiego, który powrót do Europy uznał za priorytet. Należy się ówczesnemu ministrowi spraw zagranicznych Krzysztofowi Skubiszewskiemu, który ten plan realizował. I prezydentowi Lechowi Wałęsie, który go mocno wspierał autorytetem "Solidarności" - wymieniał Komorowski.
- Ale trzeba też podkreślić dzisiaj zasługi wszystkich prezydentów, wszystkich premierów i ich rządów. Wszystkich Sejmów i Senatów, wszystkich partii - lewicowych, prawicowych i centrowych. Wszyscy bowiem mają swój udział w zagospodarowaniu naszej wolności i naszej europejskiej szansy. Należy pamiętać i o tych, którzy nas do Unii Europejskiej prowadzili, o tych, którzy do wymagań Unii Polskę dostosowali i o tych, którzy podpisali odpowiednie umowy międzynarodowe. Także o tych, którzy umieli poruszać się na gruncie europejskim walcząc o nasze narodowe interesy - dodał.
Swoje wystąpienie prezydent zakończył życzeniami: - Życzę, byśmy dalej mądrze korzystali z europejskiego bezpieczeństwa i wolności. Cieszmy się, że dzisiaj członkostwo w Unii Europejskiej popiera 89 procent Polaków. To symboliczne - osiemdziesiąt dziewięć tak jak rok osiemdziesiąty dziewiąty.
Autor: dln//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KPRP