W telefonie księdza zdjęcie rodzinne, a nie pornografia. Dochodzenie umorzone

Dochodzenie w sprawie księdza zostało umorzone
Dochodzenie w sprawie księdza zostało umorzone
Źródło: tvn24.pl
Prokuratura Rejonowa w Mrągowie umorzyła dochodzenie w sprawie księdza, który podejrzany był o posiadanie w telefonie treści pornograficznych z udziałem dzieci. Wikariusz parafii Matki Bożej Różańcowej w Pieckach od początku twierdził, że zdjęcie, które było powodem zatrzymania i wszczęcia dochodzenia, jest zwykłym zdjęciem rodzinnym.

Decyzję o umorzeniu dochodzenia przez prokuratorów z Mrągowa potwierdził w rozmowie z tvn24.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Zbigniew Czerwiński.

Pismo prokuratury, podobnie jak uzasadnienie decyzji o umorzeniu dochodzenia przez Komendę Powiatową Policji w Mrągowie, parafia zamieściła na swojej stronie internetowej.

Świadkowie i biegły

Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji o umorzeniu dochodzenia potwierdziły się tłumaczenia księdza, który od początku twierdził, że są to zdjęcia rodzinne.

Policja powołuje się na zeznania świadków: siostry i szwagra duchownego. "Przesłuchana (siostra - przyp. red.) potwierdziła tę okoliczność, zeznając, iż na kwestionowanym zdjęciu jest jej syn (…) wraz z mężem (…), a zdjęcie wykonała osobiście około 7 lat temu w swoim mieszkaniu (…), zaś przedmiotowy telefon oddała około 5-6 lat temu bratu (…)" - czytamy w uzasadnieniu.

Zeznania wikariusza i jego siostry potwierdził także szwagier księdza.

Prokuratura i policja, po zabezpieczeniu telefonów komórkowych, laptopów, dysków i płyt ze zdjęciami należących do wikariusza, powołała również biegłego, który jednoznacznie stwierdził, że na nośnikach nie znajdują się żadne treści pornograficzne.

Policja w czerwcu zatrzymała księdza

Policja w czerwcu zatrzymała księdza

Zagubiony telefon

Sprawa oskarżanego o pedofilię księdza z Piecek zaczęła się na początku czerwca tego roku. Anonimowa osoba, która znalazła telefon księdza zgłosiła się na policję, kiedy znalazła zdjęcie nagiego chłopca.Policja zabezpieczyła telefon i zatrzymała księdza. Przeszukała także jego mieszkanie. Wikariusz od początku tłumaczył, że jest to zdjęcie rodzinne. Księdzu groziło nawet 5 lat więzienia.

Autor: dln//gak/kwoj / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: