W Łomży w drugiej turze wyborów dojdzie do pojedynku obecnego prezydenta miasta Mariusza Chrzanowskiego z jego niedawną zastępczynią Agnieszką Muzyk. Oboje wywodzą się ze środowiska Prawa i Sprawiedliwości. Partia zdecydowała się poprzeć kandydaturę Muzyk, pierwszą turę wygrał Chrzanowski.
W Łomży 4 listopada odbędzie się druga tura wyborów na prezydenta miasta. Pierwszą wygrał obecnie urzędujący Mariusz Chrzanowski (44,15 proc.), drugi wynik uzyskała Agnieszka Muzyk (23,03 proc.).
- Poparcie w pierwszej turze świadczy o poparciu ludzi. Szyld partyjny ma znaczenie, ale mniejsze niż w wyborach parlamentarnych - oświadczył Chrzanowski.
Cztery lata temu został poparty przez Prawo i Sprawiedliwość. Tym razem jednak centrala partii podjęła inną decyzję: postanowiła wysunąć kandydaturę ówczesnej wiceprezydent Łomży Agnieszki Muzyk. Na wieść o tym prezydent Chrzanowski swoją zastępczynię zwolnił.
"Miała prawo kandydować. Pytanie tylko, czy z listy PiS"
- W 2014 to ja zaprosiłem Agnieszkę Muzyk do współpracy. Była moim pierwszym zastępcą. Wyobrażałem sobie, że ta współpraca inaczej będzie wyglądać na koniec kadencji, a może będzie i przedłużona na kolejną kadencję. Doszło do innych decyzji, ze strony pani Agnieszki. Miała prawo kandydować. Pytanie, czy miała prawo z listy partii PiS, której nawet nie jest członkiem - tak w rozmowie z TVN24 prezydent Chrzanowski tłumaczył swój punkt widzenia.
W tegorocznych wyborach wystartował z własnego komitetu, za co został z partii usunięty.
- Ja się nie zmieniam. 14 lat byłem członkiem PiS, teraz nie jestem, ale mój kręgosłup moralny się nie zmienił. Cenię poglądy PiS, do dziś mam tam kolegów. Komitet polityczny zdecydował, że nie startuję z list PiS-u. Nie miałem na to wpływu, byłem zaskoczony i było mi przykro - opowiadał Chrzanowski.
Chrzanowski: realizowałem wizję rządu
- Napisał prezes partii, pan Jarosław Kaczyński list do mieszkańców, gdzie podkreślono, jeśli chodzi o moją osobę, pracowitość, aktywność w pozyskiwaniu środków rządowych i sejmikowych na rozwój miasta Łomży. Podkreślono również absolutnie oddanie sprawom Łomży. Myślę, że (liczył się) ten walor umiejętności łączenia rożnych środowisk, bo Łomża jest różna - mówiła naszemu reporterowi Agnieszka Muzyk.
Chrzanowski zaznaczył, że "przez cały okres sprawowania funkcji prezydenta miasta" nie miał "żadnych sygnałów ani z regionu, ani centrali". - Realizowałem wizję rządu, programy rządowe - dodał. - Przez te prawie cztery lata przyjeżdżali tutaj premierzy, członkowie rządu. W bardzo pozytywnych słowach wypowiadali się na temat mojej kadencji - stwierdził w rozmowie z TVN24 Mariusz Chrzanowski.
Muzyk: jestem ofiarą tej sytuacji
Zdaniem Agnieszki Muzyk "nie ma mowy o bratobójczym pojedynku", ponieważ - przypomina - PiS zgłosiło tylko jednego kandydata.
- Prowadzę kampanię pozytywną. Jestem atakowana przez drugą stronę i nie chcę w taki sam sposób odpowiadać. Propozycję startu na pozycję prezydenta miasta Łomży otrzymałam dopiero po odwołaniu ze stanowiska zastępcy prezydenta miasta - wyjaśniała kandydatka.
- Tak naprawdę to ja jestem ofiarą w tej sytuacji, ponieważ po trzech i pół roku tytanicznej pracy na rzecz miasta i mieszkańców otrzymałam decyzję, że zostałam z pracy zwolniona. To Mariusz Chrzanowski okazał się nielojalny w stosunku do mojej pracy na rzecz mieszkańców miasta Łomży - oceniła Muzyk.
Autor: mjz//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24