Prezydent zawetował nowelę ustawy o mniejszościach narodowych. "Źle się stało"

Aktualizacja:
Pierwsze weto prezydenta. Duda zawetował ustawę o uzgodnieniu płci
Pierwsze weto prezydenta. Duda zawetował ustawę o uzgodnieniu płci
tvn24
Prezydent miał wątpliwości dotyczące m.in. źródeł finansowaniatvn24

Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym - poinformowała we wtorek jego kancelaria. Wątpliwości prezydenta wzbudziła możliwość używania przed organami powiatu, obok języka urzędowego - języka mniejszości. Przedstawiciele mniejszości narodowych są zaniepokojeni.

Możliwość używania obok języka urzędowego, języka mniejszości - jako pomocniczego - była najważniejszą zmianą wynikającą z noweli.

Prezydent zakwestionował brak oszacowania skutków finansowych dla budżetów powiatów i gmin związanych z wprowadzeniem i używaniem na ich obszarach języka pomocniczego.

Do tej pory językiem pomocniczym można się było posługiwać jedynie przed organami gminy. Zmiana miała umożliwić organom gminy i powiatu używanie dwujęzycznych dokumentów oraz zwracanie się do organizacji mniejszości narodowych i etnicznych z pismami dwujęzycznymi.

Prawo do odpowiedzi w innym języku

Możliwość używania języka pomocniczego oznaczała, że osoby należące do mniejszości, miałyby prawo do zwracania się do organów gminy i powiatu w języku pomocniczym w formie pisemnej lub ustne, a także prawo uzyskiwania odpowiedzi i zaświadczeń także w języku pomocniczym.

Na wniosek mniejszości rada gminy mogłaby także podjąć - w formie uchwały - decyzję o ustaleniu dodatkowej nazwy miejscowości lub obiektu w języku mniejszości. Dzięki takiemu rozstrzygnięciu w przypadku odrzucenia wniosku o ustalenie dodatkowej nazwy od uchwały rady gminy można by było się odwołać. Obecnie, jeśli wniosek jest odrzucany bez podjęcia uchwały, nie istnieje możliwość odwołania się od decyzji rady gminy.

"To dla nas jest to niepokojący sygnał"

Współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych oraz przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców (TSKN) na Śląsku Opolskim Rafał Bartek ocenił, że środowiska mniejszości odbierają weto prezydenta symbolicznie, jako "negatywny sygnał" wysłany w swoim kierunku.

Jak dodał, jest to dla mniejszości "o tyle zastanawiające i niepokojące", że zawetowana przez prezydenta nowelizacja nie wprowadzała żadnych dużych zmian w ustawie o mniejszościach, a jedynie "regulowała kwestie techniczne". - Jeśli zatem taka niewielka zmiana jest wetowana, to dla nas jest to niepokojący sygnał odnośnie podejścia do polityki mniejszościowej w ogóle pana prezydenta - uznał Bartek.

Poseł Ryszard Galla, ponownie wybrany do polskiego parlamentu przedstawiciel mniejszości niemieckiej, powiedział, że w trakcie prac nad nowelą określono, że możliwość używania języka pomocniczego dotyczyłaby tylko czterech powiatów w kraju: dwóch zamieszkiwanych przez Kaszubów i po jednym, gdzie mieszka mniejszość białoruska i litewska.

- Poza tym gdybyśmy dziś zapytali samorządy gmin, które są wpisane w rejestr gmin używających języka mniejszości jako języka pomocniczego, to wiemy, że na ten cel wydawane są naprawdę symboliczne kwoty - o ile w ogóle są one wydatkowane - zauważył Galla.

- Dla nas zawetowanie w tej części ustawy jest albo pewnym niedopatrzeniem, albo bardzo wyraźnym wskazaniem na to, że ta nowelizacja nie może być przyjęta - podkreślił.

Obawiają się reakcji "tolerancyjnego społeczeństwa"

- Bardzo źle się stało - tak o wecie prezydenta mówi inny przedstawiciel Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, prezes Stowarzyszenia Litwinów w Polsce Algirdas Vaicekauskas. Według niego język pomocniczy to szansa na polepszenie sytuacji mniejszości w powiatach, w których przedstawiciele tych mniejszości mieszkają.

Zaskoczony wetem prezydenta jest też były wieloletni podlaski poseł SLD Eugeniusz Czykwin, reprezentujący środowiska białoruskie i prawosławne. W niedzielnych wyborach bez powodzenia ubiegał się - jako niezależny kandydat - o mandat senatora.

Czykwin powiedział, że decyzja prezydenta "budzi nieufność i niepokój". Jego zdaniem trudno mówić o ewentualnych kosztach realizacji nowelizacji, bo np. gminy w powiecie hajnowskim w Podlaskiem, licznie zamieszkiwanym przez mniejszość białoruską, nie skorzystały dotąd z możliwości wprowadzenia dwujęzycznych nazw miejscowości.

Czykwin uważa, że obawiają się reakcji ze strony - jak to ujął - "tolerancyjnego społeczeństwa, którym się szczycimy". Obecnie dwujęzyczne nazwy miejscowości funkcjonują w Podlaskiem w gminie Orla w powiecie bielskim (polsko-białoruskie) oraz w gminie Puńsk na Suwalszczyźnie (polsko-litewskie). W obu tych gminach kilka lat temu nieznani sprawcy zniszczyli te tablice.

Zdaniem Czykwina jeśli nawet miałyby być skutki finansowe nowelizacji, to byłyby trudne formalnie do oszacowania, ale według niego byłyby "minimalne" i bez znaczenia w skali kraju.

A miał być wzór dla Litwy

Również dla Mirona Sycza, który w mijającej kadencji Sejmu przewodniczył komisji mniejszości narodowych i etnicznych, weto prezydenta jest zaskoczeniem. - To dosyć zły sygnał dla mniejszości narodowych, które obawiają się, że będzie im trudniej funkcjonować w nowej rzeczywistości politycznej - powiedział Sycz, który był jedynym posłem na listach PO rekomendowanym przez Związek Ukraińców w Polsce.

Zdaniem Sycza, który nie zdobył mandatu w nowym Sejmie, już w trakcie prac w komisji i debaty nad nowelą ustawy politycy PiS wypowiadali się przeciwko jej zapisom. - Stąd też pewnie takie stanowisko prezydenta wywodzącego się z tej partii - stwierdził.

Jak mówił, zasadniczym celem nowelizacji było zdefiniowanie, czym jest stowarzyszenie działające na rzecz mniejszości. Jego zdaniem zdarzały się bowiem przypadki podszywania się pod takie organizacje po to, żeby uzyskiwać dotacje, które powinny być przeznaczane na wspieranie tradycji i kultury mniejszości.

Sycz ocenił, że rozszerzenie na powiaty możliwości posługiwania się językiem mniejszości mogło stać się wzorem tworzenia prawa dla krajów, w których istnieje polska mniejszość narodowa.

- Nie ukrywam, że w ten sposób chcieliśmy pokazać naszym sąsiadom, szczególnie Litwie, że traktujemy mniejszości w sposób godny. Wydawało nam się, że ten przykład pokaże im, jaką należy iść drogą - wyjaśnił Sycz

Autor: ts,fil/ja,rzw / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Rosjanie stracili prawie pół miliona żołnierzy na froncie w Ukrainie - szacuje brytyjskie ministerstwo obrony. Zdaniem Londynu, tylu agresorów zginęło lub zostało rannych. Dodatkowo, dziesiątki tysięcy zdezerterowały. Rosjanie stracili też tysiące czołgów.

Ogromna liczba zabitych i rannych Rosjan

Ogromna liczba zabitych i rannych Rosjan

Źródło:
PAP

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt". Jak dodaje, "BiH jest najbardziej niestabilnym i narażonym krajem w regionie", a obecna sytuacja jest "najpoważniejsza od rozpadu Jugosławii".

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Źródło:
PAP

Albo zwycięska Rosja stanie na granicy z Polską, albo pokonana - opuści Ukrainę. Taki mamy wybór - powiedział szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w rozmowie z gazetą "Bild am Sonntag".

Jaki los czeka Rosjan? Radosław Sikorski uważa, że mamy wybór

Jaki los czeka Rosjan? Radosław Sikorski uważa, że mamy wybór

Źródło:
PAP

Niemieckie służby oraz wolontariusze szukają sześcioletniego autystycznego chłopca o imieniu Arian, który zaginął 22 kwietnia w Dolnej Saksonii. Chłopiec pod nieuwagę rodziców opuścił ogród. Kamery pobliskiego monitoringu zarejestrowały jak sześciolatek ucieka do lasu - piszą media.

Ariana nie ma prawie tydzień. Wykluczają porwanie i atak wilków

Ariana nie ma prawie tydzień. Wykluczają porwanie i atak wilków

Źródło:
"Die Welt", "Bild"

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pochwalił się narodzinami syna w mediach społecznościowych. "Witaj na świecie, synu. Mama i nasz maluch bardzo dzielni" - napisał polityk.

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Źródło:
tvn24.pl

Aplikacja TikTok domaga się szerokich uprawnień dostępowych podobnie jak inne platformy społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram. Jednak używanie TikToka budzi większe emocje ze względu na powiązania z Chinami - uważa Szymon Palczewski z portalu CyberDefence24. Wtóruje mu Piotr Konieczny, szef zespołu bezpieczeństwa serwisu Niebezpiecznik, który zauważa, że ostatecznie to użytkownik kontroluje, jakie informacje komu udostępnia.

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

Źródło:
PAP

Zarzut fizycznego znęcania się nad dzieckiem usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie 24-latek. W piątek do miejscowego szpitala trafiła trzyletnia dziewczynka. Jej obrażenia wzbudziły podejrzenia lekarzy, że może być ofiarą przemocy. Policja zatrzymała do sprawy matkę oraz jej partnera.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Członkowie Stowarzyszenia "Wizna 1939" ekshumowali w Wylinach-Rusi (woj. podlaskie) szczątki polskiego żołnierza, który zginął podczas kampanii wrześniowej. Relacja o tych wydarzeniach przetrwała w pamięci rodziny tutejszego gajowego, który w 1939 roku zauważył ciało na polu i pochował je w pobliskim lesie.

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Źródło:
tvn24.pl

Luka VAT w zeszłym roku wzrosła do dwucyfrowego poziomu, a budżet państwa traci na tym ponad 40 miliardów złotych - poinformowało Ministerstwo Finansów. Mateusz Morawiecki jako premier przez lata chwalił się sukcesami w walce z mafiami VAT-owskimi. - To był wyłącznie PR. On po prostu podpinał się pod pewne zjawiska rynkowe - tłumaczy Kazimierz Krupa, publicysta ekonomiczny w Kancelarii Drawbridge.

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółtka karta dla poprzedniego rządu

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółtka karta dla poprzedniego rządu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W drodze do Polski jest fala gorącego powietrza. Kiedy możemy się spodziewać niemal letniej aury? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

Hałas uliczny wpływa na rozwój ptaków, nawet jeśli znajdują się one w jajach - dowiódł zespół naukowców. Badacze wystawiali nienarodzone pisklęta zeberek australijskich na odgłosy ruchu miejskiego. Okazało się, że miało to długofalowy wpływ na ich zdrowie, wzrost, a nawet zdolność rozmnażania.

Wystawiali jaja ptaków na hałas uliczny. To, co ustalili, "było naprawdę uderzające"

Wystawiali jaja ptaków na hałas uliczny. To, co ustalili, "było naprawdę uderzające"

Źródło:
The Guardian, sciencenews.org, tvnmeteo.pl

Mieszkańcy Indii zmagają się z upałami. Są miejsca z temperaturą sięgającą 45 stopni. Władze ostrzegają przed wychodzeniem na zewnątrz wtedy, kiedy jest najgoręcej, i otwierają specjalne centra, w których można się schronić przed spiekotą.

Upał w Indiach jest nie do zniesienia. "Dostajemy  swędzącej wysypki, miewamy zawroty głowy"

Upał w Indiach jest nie do zniesienia. "Dostajemy swędzącej wysypki, miewamy zawroty głowy"

Źródło:
Reuters, NDTV, The New Indian Express

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas konferencji na temat strategicznych pozwów wniesionych przez wielkie korporacje czy polityków przeciwko partycypacji publicznej, zapowiedział zmiany w Kodeksie karnym. Jego resort ma zacząć pracę nad zniesieniem art. 212 Kodeksu karnego o zniesławieniu.

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Źródło:
oko.press

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Najbardziej inwigilowaną grupą czuli się politycy PiS. I oni sami mówili, że uważają, że są podsłuchiwani, bo dyscyplina i utrzymanie klubu jest priorytetem - mówił w "Kawie na ławę" Przemysław Wipler z Konfederacji. - Podgryzacie sobie aorty, kopiecie się po kostkach, nie wierzycie sobie, zaglądacie sobie za firanki, podsłuchujecie siebie nawzajem, inwigilujecie. To jest obraz partii upadłej - powiedział o PiS wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Źródło:
TVN24
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24