|

"Ustawa Kamilka" leży w Sejmie, ale nie ma jej w porządku obrad. A w szpitalu leży kolejna ofiara

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek pod naporem organizacji pozarządowych i obywateli po trzech tygodniach zwlekania nadała w końcu numer projektowi ustawy o ochronie małoletnich. Następnie znów odłożyła go do sejmowej zamrażarki. Tymczasem na początku czerwca do szpitala trafiło kolejne brutalnie pobite dziecko. - Dzieci potrzebują niezwłocznej ochrony. Nie możemy czekać - mówi adwokatka Monika Horna-Cieślak. W czwartek przed Sejmem odbędzie się wiec społeczny w tej sprawie.Artykuł dostępny w subskrypcji

Dzięki tej ustawie ma zostać m.in. utworzony system Serious Case Review (z ang. przegląd poważnych przypadków), który wprowadzi systemową analizę tej przemocy wobec dzieci, która kończy się ich śmiercią. Do tego obowiązkowe szkolenia dla sędziów rodzinnych czy standardy ochrony małoletnich w instytucjach, np. szkołach, szpitalach, ośrodkach sportowych.

Czytaj także: