To jest bardzo dobre porozumienie, które da Polsce szansę na szybkie odbicie, jednocześnie cały czas trzymając możliwości reagowania w naszym ręku - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej podsumowującej ustalenia unijnego szczytu. Szef rządu przekazał także szczegóły dotyczące rozmów w sprawie szczepionki na COVID-19, relacji transatlantyckich oraz negocjacji Unii Europejskiej z Wielką Brytanią.
W piątek zakończył się szczyt UE, na którym doszło do porozumienia w sprawie kolejnego unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy. Premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej konferencji prasowej podsumowującej szczyt podkreślił, że "mamy budżet razem z Funduszem Odbudowy, czyli duże środki inwestycyjne, duże środki na wsparcie rozwoju polskiej gospodarki, na jej innowacyjność, na wiele celów, które muszą być realizowane, zwłaszcza przy szybkim wychodzeniu z pandemii".
- To 770 miliardów (złotych - red.) dla Polski, rzeczywiście dobry, bardzo dobry budżet - ocenił. Zwrócił jednocześnie uwagę, że jeśli chodzi o Fundusz Odbudowy, to Komisja Europejska zaleca wykorzystanie go w sposób jak najbardziej szybki i efektywny.
- Dzięki wcześniejszym negocjacjom, które były dość długotrwałe, żmudne (...) niełatwe mówiąc delikatnie, doszło do porozumienia, które zaakceptowało wszystkie nasze warunki, które wcześniej zostały przez nas przedstawione, przez nas wynegocjowane - zaznaczył.
Szef polskiego rządu poinformował też, że strona polska oczekuje, że Komisja Europejska - jak mówił - w bardzo niedługim czasie wszystkie zapisy, które tam się znajdują, przełoży na konkretne wytyczne, które będzie stosowała. - Na tym nam bardzo zależało, oprócz tego, aby dokonać jasnego rozgraniczenia między tak zwaną procedurą praworządności, do której jest osobny artykuł w traktatach - artykuł 7 - a ochroną, kontrolą budżetu - powiedział premier.
"To jest bardzo dobre porozumienie, które da Polsce szansę na szybkie odbicie"
Premier Mateusz Morawiecki pytany podczas konferencji prasowej, czy Polska nie straci w związku z rozporządzeniem i konkluzjami Rady Europejskiej, wyraził przekonanie, że osiągnięte porozumienie pozwoli nam spokojniej wyjść z kryzysu. Dodał, że duża część środków krajowych będzie dodatkowo wsparta przez środki z funduszy europejskich.
- Dlatego to jest bardzo dobre porozumienie, które da Polsce szansę na szybkie odbicie, jednocześnie cały czas trzymając możliwości reagowania w naszym ręku. Jestem przekonany, że to rozwiązanie dobrze przysłuży się Polsce - oświadczył premier.
Szef rządu zwrócił uwagę, że w przyjętych konkluzjach znajdują się jednoznaczne zapisy, zgodnie z którymi regulacja budżetowa nie odnosi się do ogólnego ryzyka i nieprawidłowości. - Jeżeli Komisja Europejska zobowiąże się do tego, że nie będzie uwzględniać takiego nieobiektywnego, niedookreślonego wieloznacznego pojęcia, to jednoznacznie będziemy w dużo lepszej pozycji z punktu widzenia stosowania prawa - wskazał Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE: "Więcej środków dla Polski". Mamy dostać 230 miliardów złotych na odejście od węgla. Premier po po zakończeniu szczytu >>>
Premier: jeżeli coś jest zapisane w konkluzjach Rady Europejskiej, to w taki sposób ma być realizowane
Premier na konferencji prasowej w Brukseli poproszony został o odniesienie się do opinii, że konkluzje zawarte w porozumieniu w sprawie unijnego budżetu i funduszu odbudowy są tylko "polityczną dekoracją". - Jestem bardzo zadowolony z efektów tego szczytu, widzę, że nie dość wyjaśniania specyfiki tego instrumentu, jakim są konkluzje Rady Europejskiej - powiedział szef rządu.
CZYTAJ TAKŻE: "Wygrana z holenderskim wiatrakiem". Komentarz korespondenta TVN24 Macieja Sokołowskiego >>>
- Wśród czterech czy pięciu głównych instytucji Rada Europejska, czyli grupa szefów rządów i państw, tworzy wytyczne dla wszystkich, dla innych instytucji europejskich, ponieważ jeżeli coś jest zapisane w konkluzjach europejskich, to to w taki sposób ma być realizowane - podkreślił szef polskiego rządu.
Wskazał, że "Unia Europejska, jak mówią prawnicy europeiści, jest organizacją sui generis". - Nie odzwierciedla w identyczny sposób organów i charakterystyki funkcjonowania państwa, ponieważ na przykład głównym organem legislacyjnym wbrew pozorom nie jest europarlament, tylko Rada Unii Europejskiej. To jest jeszcze inna rada, składająca się z rad sektorowych, rad branżowych. Komisja Europejska z kolei pełni funkcje wykonawcze, ale Rada Europejska w tym sensie właśnie jest instytucją nadrzędną, jest pod traktatami, ale w jakimś sensie nad prawem wtórnym, czyli rozporządzeniami, że te jej wytyczne po to są w końcu negocjowane czasami całą noc, tak jak dzisiaj, czy ostatnim razem, żeby potem mogły być i żeby były realizowane - przekonywał Morawiecki.
Zapowiedział, że "dość szybko, w najbliższych dniach, tygodniach przekonamy się o tym, jak Komisja Europejska będzie przekładała, transponowała te zapisy z konkluzji na swoje wytyczne, bo do tego się zobowiązała". Zaznaczył, że Komisja Europejska "będzie przecież ewentualnie wykonywała zapisy tego rozporządzenia budżetowego".
- Myślę, że jak sobie to uświadomimy, a do tego jeszcze dodamy fakt, że gdyby ktoś chciał postąpić niezgodnie z tym, do czego się zobowiązał, to my mamy cały czas w naszym ręku dźwignię zatwierdzenia bądź niezatwierdzenia środków europejskich, czyli tzw. własnych środków i budżetu unijnego, Krajowego Programu Odbudowy czy europejskiego Funduszu Odbudowy, czyli również tutaj kontrolujemy sytuację. Zresztą deklaracje w tej sprawie załączyłem do konkluzji z tej Rady Europejskiej - wskazał.
Premier: rozmowy na szczycie unijnym o relacjach transatlantyckich UE - USA były bardzo budujące
Morawiecki na konferencji prasowej w Brukseli poinformował, że w ramach szczytu Rada Europejska zajęła się m.in. relacjami transatlantyckimi. Ocenił, że dla Polski te kwestie są ważne, gdyż nasze państwo znajduje się "w strefie blisko Rosji". Premier mówił, że na te relacje wpływ mają również konflikty, które wybuchają w innych częściach świata - wymienił "Górny Karabach, Turcję i Bliski Wschód".
Jako istotny temat rozmów przywołał też "ochronę granic (UE - red.) przed migrantami z zewnątrz". - Na Radzie Europejskiej postanowiliśmy i zaraz było to odzwierciedlone w konkluzjach Rady Europejskiej, że UE musi lepiej chronić zewnętrzne granice po to, aby uniknąć problemu z migracją, który był jeszcze kilka lat temu. To jest dobry kierunek - mówił Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE: "Pieniądze i praworządność, czyli wszyscy zadowoleni". Komentarze redaktora naczelnego TVN24 BiS Jacka Stawiskiego >>>
Dodał, że rozmawiał o problemie migracji "z kilkoma premierami". - Cieszę się, że to wahadełko zdrowego rozumienia problemu migracji i uchodźców mocno przechyliło się w całej Radzie Europejskiej w kierunku takiego zdania, jakie reprezentowała Grupa Wyszehradzka - stwierdził.
Dyskusja o na temat bliskiej współpracy UE z USA to - zdaniem premiera - kolejny "ważny temat u progu nowej prezydentury w USA", poruszony podczas szczytu. - W ramach Unii Europejskiej budujemy plany bardzo bliskiej współpracy z administracją amerykańską - zapewnił Morawiecki.
Mówiąc o relacjach UE z Turcją, premier oświadczył, że ważne jest stabilizowanie tych relacji, gdyż Turcja jest "jednym z naszych partnerów w NATO". Dodał, że w rozmowach w Brukseli poruszany był też temat "kwestii chińskiej".
- Wszystkie te kwestie razem były bardzo budujące, ponieważ niewiele kwestii nas, Polskę, dzieliło od większości krajów UE - ocenił premier.
Premier: namawiamy do zawarcia porozumienia z Wielką Brytanią ws. brexitu
Szef polskiego rządu odniósł się także do kwestii negocjacji Unii Europejskiej z Wielką Brytanią. - Nie tylko sekundujemy Komisji Europejskiej (...) w tych negocjacjach, właściwie za pięć dwunasta, bo przecież do końca roku już tak niewiele czasu zostało, ale sami namawiamy przywódców europejskich, w ramach naszego mandatu, do tego, aby wypracować to rozwiązanie (porozumienie w sprawie zasad brexitu - red.) - powiedział Morawiecki.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Główne przeszkody nie zostały przezwyciężone". Brak umowy najbardziej prawdopodobnym scenariusze >>>
- Polska gospodarka jest w mocnym stopniu związana z gospodarką brytyjską, (...) dlatego bardzo mocno optujemy za kompromisem i znalezieniem takiego mechanizmu, który pozwoli nam, czyli Unii Europejskiej, podpisać umowę z Wielką Brytanią po to, żeby wszyscy, którzy eksportują, importują, (...) mogli dalej bez przeszkód prowadzić działalność gospodarczą - dodał premier.
Premier przypomniał, że Wielka Brytania jest drugim pod względem obrotów, razem z Republiką Czeską, partnerem handlowym Polski (pod względem wartości polskiego eksportu - red.).
Podkreślił także, że po tym, jak w roku 2020 gospodarki europejskie zaczęły się borykać z pogorszeniem sytuacji gospodarczej w związku z pandemią, teraz nie potrzebujemy kolejnego elementu, który zdestabilizuje europejską i polską gospodarkę.
Premier powiedział, że cały czas ma nadzieję na zawarcie porozumienia z Wielką Brytanią, "ale niestety nie jest to sprawa pewna".
Morawiecki: zaapelowałem o jak najszybszą certyfikację szczepionek na COVID-19
Szef polskiego rządu mówił także, że zaapelował do Europejskiej Agencji Leków o jak najszybszą certyfikację szczepionek przeciw COVID-19. - Zaapelowałem, aby Europejska Agencja Leków jak najszybciej przystąpiła do kwestii certyfikacji pierwszych dostępnych szczepionek – powiedział Morawiecki. Dodał, że jego apel poparło "wielu przywódców unijnych".
CZYTAJ WIĘCEJ: "Szczepienia należy traktować jako globalne dobro publiczne". Przywódcy UE zgodni w sprawie COVID-19 >>>
Jak powiedział, na unijnym szczycie rozmowy na temat gospodarki "przeplatały się z wcześniejszą jeszcze debatą dotycząca COVID-19". - Muszę przyznać, że trochę nie rozumiem, dlaczego Europejska Agencja Leków zajmie się tym dopiero 29 grudnia, dlaczego nie może tydzień wcześniej, dwa tygodnie wcześniej. Każdy tydzień się tutaj liczy, każdy tydzień to ogromne ludzkie straty, nowe zachorowania, ogromne straty również dla gospodarki – mówił premier.
Zadeklarował "wiarę w to, że ten wynegocjowany budżet europejski wraz z funduszem odbudowy i program szczepienia doprowadzi do tego, że wiosną nastąpi szybkie odbicie gospodarki".
Źródło: PAP