Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie tragicznej śmierci gen. Henryka Szumskiego, byłego szefa Sztabu Generalnego. Powodem decyzji była niepoczytalność podejrzanego o zamordowanie ojca, Krzysztofa S. - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Sąd zdecydował o umieszczeniu Krzysztofa S. w zakładzie psychiatrycznym.
Henryk Szumski miał 71 lat. Zmarł 30 stycznia śmiertelnie raniony nożem przez syna w swym domu w Komorowie pod Warszawą.
Sprawę śmierci generała prowadziła Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie. W końcu czerwca prokuratorzy informowali, że po obserwacji psychiatrycznej Krzysztofa S. w szpitalu biegli uznali, że jest on niepoczytalny. - Biegli psychiatrzy stwierdzili, iż w chwili czynu miał on wyłączoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem - zaznaczył rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury Dariusz Ślepokura. Krzysztof S. w przeszłości leczył się psychiatrycznie.
Koniec śledztwa
Zgodnie z zapisami Kodeksu postępowania karnego "jeżeli zostanie ustalone, że podejrzany dopuścił się czynu w stanie niepoczytalności, a istnieją podstawy do zastosowania środków zabezpieczających, prokurator po zamknięciu śledztwa kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zabezpieczających". Prokurator zakończył śledztwo i wysłał taki wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie w poniedziałek.
Może ponownie popełnić przestępstwo
Jak dodał Dariusz Ślepokura z warszawskiej prokuratury w opinii biegłych zaznaczono, że stan psychiczny Krzysztofa S. "wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo ponownego popełnienia przez niego czynu zabronionego o znacznej społecznej szkodliwości". Dlatego prokuratura wystąpiła o umieszczenie Krzysztofa S. w zakładzie psychiatrycznym. - Prokurator wniósł o zastosowanie wobec Krzysztofa S. środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym - powiedział Dariusz Ślepokura.
Generał Henryk Szumski
Generał Henryk Szumski w latach 1997-2000 był szefem Sztabu Generalnego WP. W 2001 r. przeszedł na emeryturę. W latach 2000-2005 był członkiem Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Do szkoły oficerskiej wstąpił w 1961 r. Był kawalerem m.in. Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Złotego Krzyża Zasługi, a także Złotego Krzyża Honorowego Bundeswehry, został też odznaczony Orderem francuskiej Legii Honorowej.
Autor: km//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24