Decyzja Komisji Europejskiej o przyznaniu Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej to również broń przeciwko Rosji - mówiła w TVN24 dziennikarka Ukraina24 Lesia Wakuliuk. Mateusz Lachowski, dziennikarz relacjonujący sytuację w Ukrainie, powiedział, że "to na pewno wielki dzień, wielkie wydarzenie dla Ukraińców".
Komisja Europejska wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej - poinformowała w piątek szefowa KE Ursula von der Leyen. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał, że "jest wdzięczny Ursuli von der Leyen i każdemu członkowi Komisji Europejskiej za historyczną decyzję".
"To też broń przeciwko Rosji"
O piątkowej decyzji KE rozmawiali goście "Faktów po Faktach", dziennikarze, którzy relacjonują sytuację w Ukrainie.
- Oczywiście, że mnie to cieszy, że Ursula von der Leyen powiedziała, że to oficjalne i że Unia Europejska na nas czeka. To sygnał dla nas, że Unia Europejska chce nas widzieć wśród swoich - mówiła Lesia Wakuliuk, dziennikarka Ukraina24.
Dodała, że "to jest sygnał również dla Putina, że Europa nie pozostawia nas samych sobie". - Dostajemy pomoc humanitarną, broń. Ta dzisiejsza informacja to też broń przeciwko Rosji - stwierdziła.
Lachowski: to na pewno wielki dzień, wielkie wydarzenie dla Ukraińców
Mateusz Lachowski, dziennikarz i dokumentalista, który relacjonuje sytuację w Ukrainie, powiedział, że "to wielka informacja dla większości Ukraińców, którzy patrzą na zachód".
- Przypomnę, że od Unii Europejskiej zaczęła się też rewolucja ludności, Majdan w Kijowie zaczął się od tego, że Ukraińcy chcieli iść na zachód, chcieli do Unii Europejskiej, chcieli się wyrwać z tej rosyjskiej strefy wpływów - dodał Lachowski.
Podkreślił, że "to na pewno wielki dzień, wielkie wydarzenie dla Ukraińców".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24