Myślałem, że Władimir Putin nie posunie się do ataku na Ukrainę. Teraz musimy żyć w zupełnie nowej sytuacji w Polsce, w Europie i w świecie - powiedział w czwartek w Sejmie wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Odnosząc się do swoich słów sprzed dwóch dni przyznał, że chyba za wcześnie się ucieszył.
W nocy ze środy na czwartek prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w telewizyjnym wystąpieniu rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny na terenie całego kraju. Ukraińskie MSZ informuje, że rosyjskie wojska z różnych kierunków atakują ukraińskie miasta, w tym od strony okupowanego Donbasu i Krymu. Ukraina korzysta ze swojego prawa do samoobrony, zgodnie z prawem międzynarodowym - głosi oświadczenie resortu.
O ataku Rosji na Ukrainę rozmawiał w czwartek z dziennikarzami w Sejmie wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Na uwagę, że chyba za wcześnie się ucieszył dwa dni temu, odparł twierdząco.
- Myślałem, że jednak Putin nie posunie się do ataku na Ukrainę, okazało się dziś nad ranem, że inwazja się zaczęła. Teraz musimy żyć w zupełnie nowej sytuacji w Polsce, w Europie i w świecie - powiedział.
- Sankcje powinny być jak najdalej idące, ale niestety nie wiemy, co z tego wyniknie, niezależnie od sankcji - dodał polityk PiS.
Terlecki: Putin z twarzą wycofał się z kryzysu, który sam wywołał
Terlecki zapytany we wtorek o decyzję Putina o podpisaniu dekretów o uznaniu separatystycznych republik w Donbasie - donieckiej i ługańskiej odpowiedział, że z jednej strony to źle dla Ukrainy, a z drugiej "Putin z twarzą wycofał się z kryzysu, który sam wywołał". - Moim zdaniem dalej się już nie posunie - powiedział Terlecki. Ocenił ponadto, że "będzie to też pretekst dla Unii, żeby sankcje ograniczyć do symbolicznych".
Marszałek Sejmu: będzie wystąpienie premiera Morawieckiego w sprawie rosyjskiego ataku na Ukrainę
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapowiedziała na godzinę 14 wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego poświęcone rosyjskiej agresji na Ukrainę.
- Sejm pracuje, ale będziemy pracować w stanie nadzwyczajnym. Wszyscy posłowie wiedzą o tym, że nie ma żadnych wyjazdów, gdyby była pilna potrzeba, żeby się spotkać. Czekamy na ustawę o obronie ojczyzny, gotowi jesteśmy do pracy w każdym czasie - powiedziała Witek.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24