W piątek na Cmentarzu Orląt Lwowskich odsłonięto posągi lwów, strzegących wejścia do symbolicznej dla Polaków nekropolii. "To symboliczna, czytelna i jasna wiadomość dla wszystkich wrogów Polski i Ukrainy. Nic nas nie podzieli - jesteśmy zjednoczeni jak nigdy dotąd!" - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. Lider PO Donald Tusk ocenił, że jesteśmy dziś świadkami cudownych zdarzeń w relacjach polsko-ukraińskich.
Informacje o lwowskiej nekropolii przekazał na Twitterze szef KPRM Michał Dworczyk. "Dziękujemy ukraińskim władzom za ten ważny dla polski gest" - dodał. Dworczyk oznaczył we wpisie prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego, premiera Ukrainy Denysa Szmyhala i mera Lwowa Andrija Sadowego oraz polskiego premiera Mateusza Morawieckiego. "Niech żyje Polska, niech żyje Ukraina!" - zakończył wpis polityk.
We wpisie na Facebooku w piątek premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że "jednym z symboli trudnej historii polsko-ukraińskiej są słynne lwy na Cmentarzu Orląt Lwowskich". "Podczas mojej ostatniej wizyty we Lwowie rozmawialiśmy o dalszych pracach konserwatorskich związanych z ich renowacją" - poinformował.
"Właśnie otrzymałem wiadomość, że - odnowione - dziś zostały odsłonięte" - napisał szef polskiego rządu. "Cieszę się, że wspólnie dbamy o zabytki związane z naszą wspólną historią" - dodał.
Jak wskazał premier Morawiecki, "to również symboliczna, czytelna i jasna wiadomość dla wszystkich wrogów Polski i Ukrainy". "Nic nas nie podzieli - jesteśmy zjednoczeni jak nigdy dotąd!" - podkreślił.
Mer Lwowa: wojna pokazała, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem
Mer Lwowa Andrij Sadowy napisał po polsku na Facebooku, że "w historii między Ukraińcami a Polakami było wiele kart". "Groby naszych przodków po obu stronach granicy były świadkami konfliktów i wzajemnych krzywd. I choć są to dawne przypadki, często stawały na przeszkodzie wzajemnemu porozumieniu, a nasz wspólny wróg skutecznie te karty historii wykorzystywał. Ta wojna pokazała, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem" - ocenił.
Jak zaznaczył, lwy z Cmentarza Orląt "były niegdyś przedmiotem kontrowersji i zostały zasłonięte", ale obecnie powinny stać się symbolem nowego otwarcia w polsko-ukraińskich relacjach. "Niech żyje Polska! Chwała Ukrainie!" - zakończył swój wpis polityk.
Podczas spotkania z mieszkańcami Stargardu lider PO Donald Tusk ocenił, że jesteśmy dziś świadkami cudownych zdarzeń w relacjach polsko-ukraińskich.
Wskazywał, że zasłonięcie lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich kładło się cieniem na naszych dobrych relacjach. - (Mer Lwowa Andrij Sadowy) napisał piękne słowa, że to, co dzisiaj przeżywamy, ta wielka pozytywna energia, solidarność, autentyczne, głębokie uczucia, jakie rodzą się na naszych oczach, że one pozwalają nie zapomnieć, ale unieważnić wzajemne krzywdy. One w pamięci pozostaną, ale już chyba nie będą nas dzielić, skoro doświadczamy wspólnie takiej pięknej lekcji solidarności i gotowości do wzajemnego współdziałania. One już nie będą ważyły, te krzywdy, resentymenty, pamięć tego, co działo się nie tylko na Wołyniu - mówił Tusk.
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński ocenił, że odsłonięcie lwów to "wzruszająca, ważna chwila". "Jesteśmy solidarni z Ukrainą w wojnie obronnej przeciw Federacji Rosyjskiej - napisał na Twitterze.
Wiceszef MSZ Marcin Przydacz ocenił w swoim wpisie na Twitterze, że "to ważny moment i krok, który cementuje polsko-ukraińskie relacje". "W oparciu o prawdę historyczną i wzajemny szacunek - razem możemy wiele" - dodał. "Było to możliwe dzięki zaangażowaniu wielu Polaków i Ukraińców" - podkreślił.
Posągi lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich
Posągi lwów, usunięte z Cmentarza Orląt przez władze sowieckie w 1971 roku, powróciły tam w 2015 roku dzięki zabiegom Fundacji Dziedzictwa Kulturowego i Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie.
W październiku 2018 roku Rada Obwodowa we Lwowie zażądała usunięcia rzeźb, gdyż uznała je za "symbol polskiej okupacji Lwowa". "Dążenie do ustawienia potajemnie pomników polskiej okupacji Lwowa trwa na tle niszczenia ukraińskich pomników na terytorium Polski, co odbywa się za milczącą zgodą polskich władz lokalnych" - ogłosiła wówczas Rada.
Do tej pory posągi lwów były zasłonięte płytami paździerzowymi. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało, że otoczy posągi lwów opieką konserwatorską, tak jak od lat otacza nią inne zabytki na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie.
Cmentarz Obrońców Lwowa, znany jako Cmentarz Orląt, stanowi wydzieloną część Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie. Na Cmentarzu Orląt spoczywają Polacy polegli w obronie Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku. Pochowanych jest tam blisko 3 tysięcy żołnierzy, głównie nieletnich - stąd nazwa Cmentarz Orląt.
Źródło: PAP