"Szczepienia przeciw COVID-19 dawką przypominającą dla osób powyżej 18. roku życia będą mogły rozpocząć się w ciągu kilku tygodni" - napisał w środę premier Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych, chwilę po zakończeniu spotkania z ekspertami Rady Medycznej.
W środę po południu odbyło się posiedzenie Rady Medycznej pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego. Spotkanie poświęcone było kwestii podawania przypominającej dawki szczepionki przeciwko COVID-19.
"Za nami kolejne spotkanie z ekspertami Rady Medycznej. Podczas dzisiejszego posiedzenia podziękowałem moim doradcom za ich rekomendację rozszerzenia grupy objętej szczepieniami dawką przypominającą" - napisał premier Morawiecki. Jak dodał, "wspólnie z szefem Ministerstwa Zdrowia Adamem Niedzielskim postanowiliśmy, że szczepienia będą mogły się rozpocząć w ciągu kilku tygodni".
"Kolejne dawki będą mogły przyjąć osoby powyżej 18. roku życia, u których od zakończenia podstawowego schematu szczepień upłynęło co najmniej 6 miesięcy" - napisał premier.
Premier o rozwoju pandemii COVID-19
"Rada dyskutowała o wzbierającej czwartej fali COVID-19, konieczności przyspieszenia procesu szczepień i obowiązkowych szczepieniach dla personelu medycznego. Omawiano także pomysły nowych zasad zabezpieczenia oddziałów szpitalnych przed transmisją wirusa i planowane inwestycje w polską sieć szpitali zakaźnych" – poinformował premier.
"Przypominam wszystkim o potrzebie przestrzegania obowiązujących obostrzeń - szczególnie na terenach o podwyższonym ryzyku, i oczywiście zachęcam do szczepienia się" - napisał Morawiecki.
Rada Medyczna o konieczności przestrzegania restrykcji
Po spotkaniu Rady Medycznej z premierem doktor Konstanty Szułdrzyński poinformował, że rząd zamierza przychylić się do rekomendacji w sprawie możliwości podawania trzeciej dawki. - Taka możliwość zostanie w najbliższym czasie uruchomiona dla wszystkich osób powyżej 18. roku życia, którzy drugą dawkę przyjęli sześć miesięcy temu - podkreślił dr Szułdrzyński.
Konkluzja po spotkaniu Rady Medycznej jest taka, że trzeba w trybie natychmiastowym zacząć rzetelnie egzekwować obowiązujące już przepisy. - Widzimy wszyscy, że jest z tym bardzo źle. Moim zdaniem, jak i innych przedstawicieli rady, obecny poziom uodpornienia społeczeństwa przy realnym stosowaniu się do tych prostych zasad pozwalałby panować nad epidemią. A na pewno ograniczyłby drastyczne wzrosty – mówił.
- Nie należy się spodziewać drastycznych ograniczeń epidemicznych. W Europie w zasadzie już żadnego kraju nie stać na lockdown i tak drastyczne metody walki z tą chorobą. Poza tym wszyscy są już tą epidemią bardzo zmęczeni. Trudno oczekiwać, że drastyczne restrykcje by zadziałały, jeżeli nawet przepis noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych nie jest respektowany – ocenił dr Szułdrzyński. W tej chwili trwają szczepienia trzecią dawką, czyli dawką przypominającą lub dodatkową uzupełniającą, między innymi dla osób z upośledzoną odpornością.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@PremierRP