Na 2 grudnia przesunięta została w Trybunale Konstytucyjnym rozprawa dotycząca przepisów o kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich. To już druga zmiana terminu posiedzenia w tej sprawie. Wcześniejsza wynikała z choroby jednego z sędziów ze składu orzekającego.
Pierwotnie rozprawa rozprawa dotycząca tej kwestii miała odbyć się 20 października tego roku, jednak została wtedy odwołana ze względu na chorobę jednego z sędziów, który miał orzekać w tej sprawie. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej powodem odwołania rozprawy nie był COVID-19.
Wyznaczony został kolejny termin - 19 listopada. W poniedziałek jednak termin ten - jak wynika z informacji na stronie Trybunału Konstytucyjnego - został przesunięty na 2 grudnia tego roku na godzinę 11.
Do sprawy jest wyznaczony skład pięciorga sędziów TK. Przewodniczącą składu jest prezes Trybunału Julia Przyłębska, sprawozdawcą sędzia Stanisław Piotrowicz, zaś oprócz nich w składzie są sędziowie: Justyn Piskorski, Rafał Wojciechowski i Wojciech Sych.
Trybunał rozpatruje wniosek PiS
Trybunał Konstytucyjny zajmuje się wnioskiem grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości o zbadanie konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Poselski wniosek w tej sprawie trafił do TK w połowie września.
Sprawa dotyczy zbadania konstytucyjności de facto ustawowego przedłużenia kadencji RPO, która zgodnie z art. 209 ust. 1 Konstytucji RP wynosi 5 lat. Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich, "dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika". Kadencja obecnego Rzecznika, Adama Bodnara, upłynęła 9 września.
Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu na 5 lat.
"Kadencja RPO wynikająca z konstytucji traktowana powinna być jako pierwszy wskaźnik jego legitymacji do działania. Z tą kadencją powinna iść synchronizacja kadencyjności w ustawie o RPO. Obecnie tego nie ma i dlatego zachodzi konieczność uruchomienia kontroli konstytucyjnej zaskarżonego przepisu" - wskazywali w swym wniosku posłowie PiS.
Adam Bodnar w stanowisku skierowanym do Trybunału podkreślał zaś, że "wykluczenie tego, aby dotychczasowy Rzecznik pełnił swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego, prowadziłoby do osłabienia ochrony praw i wolności". Wniósł o uznanie przepisu za konstytucyjny.
Jedyna kandydatka na urząd RPO
Rzecznika Praw Obywatelskich powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
Dotychczas jedyną kandydatką na następcę Bodnara była mecenas Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, obecnie główna koordynatorka sądowych postępowań strategicznych w Biurze RPO, którą zgłosiły kluby opozycyjne. Sejm 22 października odrzucił jej kandydaturę. W głosowaniu przeciwko byli innymi posłowie PiS i większość koła Konfederacji.
Kilka dni później, 28 października, w Sejmie ponownie zarejestrowano jedyną kandydaturę na Rzecznika Praw Obywatelskich. Jest to ponownie Zuzanna Rudzińska-Bluszcz zgłoszona przez posłów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL. Termin zgłaszania kandydatur upłynął we wtorek.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk CC BY-SA Wikipedia