Przepisy, na mocy których Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakładał na Polskę kary są niezgodne z konstytucją - uznał w poniedziałek Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską.
Chodzi o tak zwane środki tymczasowe - kary pieniężne nałożone na Polskę za nieprzestrzeganie unijnego prawa w sprawie Izby Dyscyplinarnej i kopalni Turów.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej niezgodne z polską konstytucją są art. 279 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz art. 39 Statutu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Wnioskował Ziobro
Wniosek do TK w tej sprawie - jeszcze w listopadzie 2021 roku - złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który domagał się stwierdzenia niekonstytucyjności regulacji prawa unijnego odnoszących się do tych kwestii.
Badanie tego wniosku rozpoczęło się 19 października 2022 roku. Terminy rozpraw były wielokrotnie przekładane. Następnie TK rozpoznawał sprawę 21 listopada oraz w poniedziałek, kiedy ostatecznie zamknął rozprawę i ogłosił wyrok.
Środki tymczasowe
W październiku 2021 roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości miliona euro dziennie za to, że nie zawiesiła stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień ówczesnej Izby Dyscyplinarnej SN wobec sędziów. W kwietniu 2023 roku obniżono karę nałożoną na Polskę do 500 tysięcy euro dziennie. TSUE w ogłoszonym w czerwcu br. wyroku uznał, że reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości z grudnia 2019 r. narusza prawo UE i tym samym uwzględnił skargę KE. Do wydania wyroku w tej sprawie naliczono Polsce ponad 500 milionów euro kar. Wcześniej - we wrześniu 2021 roku - TSUE postanowił, że Polska ma płacić KE 500 tysięcy euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Naliczanie kar wstrzymano po polsko-czeskim porozumieniu w tej sprawie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mishelo0 / Shutterstock