Orzeczenie kierowanego przez Julię Przyłębską Trybunału Konstytucyjnego w sprawie stosowania środków tymczasowych nakładanych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a dotyczących funkcjonowania sądownictwa w Polsce, zostało opublikowane dwa dni po ogłoszeniu decyzji przez TK. Środowej rozprawie w składzie pięciu sędziów przewodniczył były poseł PiS Stanisław Piotrowicz.
W piątek 16 lipca, po godzinie 17, zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ze środy 14 lipca. Kierowany przez Julię Przyłębską TK orzekł wówczas, że wykonywanie środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które dotyczą funkcjonowania sądownictwa w Polsce, jest niezgodne z konstytucją. Postępowanie zostało zainicjowane pytaniem skierowanym do TK przez nieuznawaną przez Sąd Najwyższy Izbę Dyscyplinarną, która w opinii wielu konstytucjonalistów, prawników i sędziów nie jest sądem w rozumieniu prawa. Sprawę rozpoznawało pięciu sędziów: Bartłomiej Sochański, Zbigniew Jędrzejewski, Justyn Piskorski, Jakub Stelina oraz jako przewodniczący sędzia Stanisław Piotrowicz, były poseł PiS i były prokurator w czasach PRL.
Wcześniej tego samego dnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał komunikat o postanowieniu wiceprezesa TSUE dotyczącym polskiej, nieuznawanej przez Sąd Najwyższy Izby Dyscyplinarnej tego sądu. Napisano, że "Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego".
Komentarz po decyzji TK: Sędzia: to jest tak, jakbyśmy, będąc członkiem FIFA, nie zaakceptowali przepisów o spalonym
Wniosek nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej do TK
Przedmiotem pytania skierowanego do TK przez kwestionowaną jako organ sądowy Izbę Dyscyplinarną była "ocena zgodności z Konstytucją RP przepisów Traktatu o UE oraz Traktatu o funkcjonowaniu UE w zakresie zobowiązania państwa członkowskiego przez TSUE do wykonania środków tymczasowych w sprawach dotyczących ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TSUE ZAWIESZA IZBĘ DYSCYPLINARNĄ SĄDU NAJWYŻSZEGO
W uzasadnieniu pytania Izba Dyscyplinarna przekonywała między innymi, że Polska została zobowiązana przez TSUE do wykonania środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania sądownictwa "mimo tego, że sprawy te nie zostały przekazane do gestii UE i jej organów na podstawie umowy międzynarodowej".
Pytanie zostało skierowane po postanowieniu wydanym 8 kwietnia 2020 roku przez TSUE. Trybunał unijny postanowił wtedy zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących nieuznawanej za sąd Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Wniosek o tymczasowe zawieszenie do czasu wydania ostatecznego wyroku złożyła Komisja Europejska. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24