Choć media od dwóch tygodni informują, że koraliki Bindeez mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci, oferta ich sprzedaży znalazła się w najnowszej gazetce promocyjnej sieci perfumeryjno-drogeryjnej Rossmann. - To pomyłka grafików. Już nie mamy już tego produktu w sprzedaży - zapewnia w rozmowie z tvn24.pl Roman Lewandowski, rzecznik prasowy firmy.
Gazetka sieci Rossmann, w której widać ofertę sprzedaży trujących koralików, była dodawana do weekendowej prasy codziennej. W gazetce koraliki oferowane są po przecenie z 64.99 zł na 59.99 zł. Z gazetki wynika, że oferta jest ważna od 24 listopada. Jak to możliwe, że Rossmann promuje sprzedaż szkodliwych koralików? Rzecznik firmy Roman Lewandowski twierdzi, że to pomyłka grafika. - Wiemy o problemie. Ktoś po prostu czegoś nie dopilnował. Wysłaliśmy do sklepów informację, że jest to pomyłka. Nie mamy już tego towaru na magazynie, ani w sklepach. Wycofaliśmy go, jak dowiedzieliśmy się o szkodliwości koralików - przekonuje w rozmowie z tvn24.pl. Byliśmy w jednym ze sklepów Rossmanna w Warszawie. Nie znaleźliśmy tam koralików. W Polsce firma ma 265 sklepów. Lewandowski twierdzi, że w żadnym nie można kupić Bindeez.
Trująca zabawka Bindeez to różnokolorowe koraliki, które można układać w różne wzory na specjalnej matrycy. Kiedy matrycę polejemy wodą, a potem wysuszymy, to możemy wyjąć z niej trwały wzór.
8 listopada, dystrybutor tych zabawek, firma Cobi wycofała je z oferty. Przyczyną była obecność 1,4-butanodiolu. Jest to związek używany jako rozpuszczalnik do farb i plastików. Został on zastosowany podczas produkcji koralików w Chinach zamiast bezpiecznego, ale droższego związku chemicznego 1,5-pentanediolu. Po połknięciu 1,4 butanodiol może przekształcić się w organizmie w substancję psychoaktywną, z której wytwarzane są tzw. pigułki gwałtu. Ta może spowodować u dzieci utratę przytomności, kłopoty z oddychaniem, śpiączkę, a nawet zgon. Problem z koralikami pojawił się gdy w Australii i Stanach Zjednoczonych do szpitali trafiło pięcioro dzieci, z objawami zatrucia po połknięciu koralików.
W Polsce było w handlu ok. 89 tys. zestawów koralików – sprzedano ok. 49 tys.
Dotychczas na świecie odnotowano 8 przypadków zatrucia dzieci: trzy w Australii, dwa w Nowej Zelandii, dwa w USA i jeden w Danii.
Źródło: tvn24.pl, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Rossmann