Jak podaje straż pożarna, "ostatni weekend był jednym z najtragiczniejszych w obecnym sezonie grzewczym". W piątek w wyniku pożarów zmarły dwie osoby, w sobotę zmarły dwie osoby i trzy zostały ranne. Najtragiczniejsza w skutkach była jednak niedziela: w wyniku pożarów zginęło pięć osób i dwie zostały ranne.
Łącznie od 1 października - jak przekazała Polska Straż Pożarna - odnotowano 3645 pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zginęło 61 osób a 284 zostało ranne. W okresie tym strażacy interweniowali 578 razy przy emisji tlenku węgla; odnotowano także ponad tysiąc przypadków zapalenia się sadzy w kominach.
Apel o instalowanie czujek dymu i czadu
Państwowa Straż Pożarna przypomina, że w związku z nowymi przepisami, we wszystkich nowych domach i mieszkaniach obowiązkowe jest instalowanie czujek dymu i czadu. Zalecenie obowiązuje w odniesieniu do wszystkich budynków mieszkalnych do 1 stycznia 2030 roku, natomiast od 30 czerwca 2026 roku będzie dotyczyło również obiektów noclegowych, hoteli i pensjonatów.
Rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Karol Kierzkowski zaapelował o zainstalowanie w domach czujek dymu i tlenku węgla. - W ten jeden weekend życie straciło dziewięć osób. To tragiczne potwierdzenie, że pożary i tlenek węgla są realnym zagrożeniem. Czujka dymu i czadu to niewielka inwestycja, która ratuje życie - podkreślił.
Państwowa Straż Pożarna przypomniała także o konieczności regularnego testowania urządzeń, corocznych przeglądów instalacji i przewodów kominowych, dbania o drożną wentylację oraz o ostrożne korzystanie z urządzeń grzewczych i elektrycznych.
Autorka/Autor: tas/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: FotoDax / Shutterstock