Tomasz Szczegielniak zeznawał w środę przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. W 2020 roku był on wiceministrem w resorcie aktywów państwowych, którym kierował wówczas Jacek Sasin. On także stanie dzisiaj przed komisją.
W środę po godz. 10:00 rozpoczęło się kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw wyborów korespondencyjnych. Jako pierwszy stawił się przed nią były wiceminister aktywów państwowych Tomasz Szczegielniak. O godz. 14:00 rozpoczęło się przesłuchanie byłego szefa resortu Jacka Sasina, które rozłożone ma być na dwa dni.
ZOBACZ TEŻ: Soboń przed komisją kopertową z powtarzającą się odpowiedzią. Jest wniosek do sądu o karę porządkową
Kim jest Tomasz Szczegielniak
Tomasz Szczegielniak został powołany w listopadzie 2019 roku na urząd podsekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, którym kierował wówczas Jacek Sasin. Funkcję tę Szczegielniak pełnił do 18 czerwca 2020 roku. Wcześniej przez kilka miesięcy (od lipca do listopada) był podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i sekretarzem Rady Ministrów, zastępcą przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów oraz członkiem Komitetu Społecznego Rady Ministrów.
Po zakończeniu pracy w Ministerstwie Aktywów Państwowych, w sierpniu 2020 roku został wiceprezesem zarządu ds. korporacyjnych w Enei i stanowisko to pełnił do połowy 2022 roku. Następnie został powołany na członka zarządu ds. handlu w Tauronie.
Szczegielniak urodził się w 1973 roku. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Łódzkim, a także studia Executive Master of Business Administration na Wyższej Szkole Menadżerskiej w Warszawie i studia podyplomowe w zakresie prawa finansowego i gospodarczego na Uniwersytecie Łódzkim. Pracował m.in. w Kancelarii Prezydenta w latach 2006-2010 i 2015-2019, Kancelarii Sejmu i Urzędzie Patentowym, a także w samorządach.
Przesłuchanie Szczegielniaka przed komisją śledczą
Podczas wygłaszania "swobodnej wypowiedzi" przed komisją śledczą Szczegielniak relacjonował historię powstawania ustawy, na podstawie której miały zostać w 2020 roku przeprowadzone wybory prezydenckie w formie korespondencyjnej. Czytał jednak tekst z kartki, więc przewodniczący komisji śledczej Dariusz Joński upomniał go wielokrotnie, by mówił z głowy.
W części poświęconej na zadawanie pytań członkowie komisji pytali byłego wiceministra o proces decyzyjny, który poprzedził wydanie przez premiera Mateusza Morawieckiego polecenia, by Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych podjęły działania dotyczące przygotowań do organizacji wyborów korespondencyjnych.
Joński zapytał Szczegielniaka m.in. o maile, które ten miał wysłać do ówczesnego szefa KPRM Michała Dworczyka w kwietniu 2020 roku. Świadek odpowiedział, że nie pamięta takich wiadomości.
Szczegielniak przyznał, że to w jego resorcie powstały "wstępne drafty projektów" decyzji o wyborach. Dopytywany o to, kto dokładnie je sporządził, odpowiedział, że "trudno mu powiedzieć". Dodał, że "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zwróciła się z prośbą o współpracę w tym zakresie", o czym "rozmawiał z ministrem Jackiem Sasinem". Podkreślił, że omawiane decyzje zostały wydane później przez KPRM, a nie przez Ministerstwo Aktywów Państwowych.
Dopytywany przez posłankę Magdalenę Filiks, czy wydawał polecenia pracownikom w ministerstwie, Szczegielniak odparł, że rozmawiał "z pracownikami departamentu prawnego w sprawie możliwości zbadania takiego rozwiązania prawnego". Dopytywany, jakie rozwiązanie ma na myśli, dodał, że chodzi o rozwiązanie związane "z przygotowaniem takiego rozwiązania w oparciu o decyzję, która była możliwa w oparciu o przepisy ustawy covidowej". Filiks ponownie dopytała, co zlecił pracownikom ministerstwa. - Nie pamiętam, co zleciłem dokładnie - odpowiedział.
Pytany o to, czy widział opracowane w ministerstwie projekty decyzji, odpowiedział, że "nie przypomina sobie prac w tym zakresie".
Źródło: tvn24.pl, PAP