"Ku jego zaskoczeniu...". W Sejmie spotkanie za zamkniętymi drzwiami

W kuluarach
Agata Adamek o spotkaniu przedstawicieli Konfederacji z Tomaszem Siemoniakiem
Źródło: TVN24
W minionym tygodniu minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak został zaproszony do gabinetu wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka na rozmowę na temat aktów dywersji - przekazała w programie "W kuluarach" w TVN24 Agata Adamek. Rozmowa za zamkniętymi drzwiami, z udziałem kilkunastu posłów Konfederacji, miała przebiegać w spokojnej atmosferze. Dziennikarze TVN24 dyskutowali też o zakazie sprzedaży alkoholu na terenie Sejmu.

Dziennikarze TVN24 - Agata Adamek, Radomir Wit i Bartłomiej Ślak - dyskutowali w programie "W kuluarach" w TVN24 o aktach dywersji dokonanych na infrastrukturze kolejowej, do których doszło w poprzedni weekend, a także o sposobie, w jaki w tej sprawie komunikował się rząd.

- W rządzie są dwa poglądy na to, jak informować o takich sytuacjach. Są w rządzie ministrowie, którzy optują za tym, żeby mówić mniej, żeby nie rozpowiadać od razu o wszystkich ustaleniach, nawet jeśli one już są potwierdzone - mówił Bartłomiej Ślak.

OGLĄDAJ WSZYSTKIE ODCINKI PROGRAMU "W KULUARACH" W TVN24+

-  Są i tacy, którzy mówią, że trzeba się przeciwstawić temu, co było za czasów Prawa i Sprawiedliwości i pokazywać, że "my działamy szybko" - kontynuował. 

OGLĄDAJ: Bosak zaprosił Siemoniaka na rozmowę. Nie tylko on czekał w gabinecie
pc

Bosak zaprosił Siemoniaka na rozmowę. Nie tylko on czekał w gabinecie

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Agata Adamek wspomniała, że są tacy politycy na polskiej scenie politycznej, którzy "bez mrugnięcia okiem mówią w tym kontekście, że trzeba zaprzestać pomocy Ukrainie, jeżeli chodzi o pomoc w uzbrojeniu, dla przekazywania uzbrojenia, żeby Ukraina mogła walczyć z Rosją skuteczniej".

Dodała, że "inna jest retoryka wtedy, kiedy pojawiają się kamery i wtedy, kiedy ktoś może coś napisać gdzieś publicznie i potrząsnąć szabelką, a inna atmosfera za zamkniętymi drzwiami".

Ujawniła, że w minionym tygodniu doszło do spotkania, które - jak powiedziała - "nie było jakoś szeroko nagłośnione". Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak został zaproszony do gabinetu wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka na rozmowę na temat aktów dywersji.

- Ku jego zaskoczeniu w tym dosyć ciasnym gabinecie pojawiło się też kilkunastu posłów Konfederacji, którzy zostali zaproszeni na to spotkanie przez wicemarszałka Bosaka. Okazało się, że wtedy, kiedy rozmowa jest spokojna, kiedy drzwi są zamknięte, kiedy nie można na tym zbijać kapitału politycznego, wszystko jest w porządku, można rozmawiać, padają rzeczowe pytania, są odpowiedzi na te pytania - opisywała przebieg tego spotkania.

Reporterka poinformowała też, że na to spotkanie "dość znacznie" spóźnił się jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen, ale inni przedstawiciele Konfederacji "nie mieli daleko idących uwag" do informacji przekazywanych przez Siemoniaka.

"Zielona noc" w Sejmie

Dziennikarze rozmawiali też o wyborze Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu oraz o jego pierwszych decyzjach na tym stanowisku. Od poniedziałku będzie obowiązywał zakaz sprzedaży napojów alkoholowych w budynkach Sejmu.

Mówili o tym, jak posłowie zareagowali na tę decyzję.

- Wielu posłów i posłanek, przynajmniej w tych nieoficjalnych rozmowach, emanowało smutkiem - przyznał Radomir Wit.

- Ciekawe czy ktoś kiedyś się odważy przywrócić możliwość kupowania alkoholu - komentowała Agata Adamek. Zwróciła jednak uwagę, że "to, że poseł nie będzie mógł sobie kupić alkoholu w żadnym miejscu na terenie Sejmu, jeszcze nie znaczy, że nie będzie mógł tego alkoholu wypić na przykład w swoim pokoju".

Bartłomiej Ślak o "zielonej nocy" w Sejmie
Źródło: TVN24

Bartłomiej Ślak opisał sytuację, do jakiej doszło w Sejmie w czwartek, w przedostatni dzień zeszłotygodniowego posiedzenia Sejmu. Posłowie różnych opcji spotkali się w tak zwanym "barze za kratą", w którym dotychczas serwowany był alkohol.

- Posłowie postanowili ponadpartyjnie pożegnać się z alkoholem w Sejmie. Niektórzy posłowie i posłanki nazwali to "zieloną nocą" - powiedział.

OGLĄDAJ: Bosak zaprosił Siemoniaka na rozmowę. Nie tylko on czekał w gabinecie
pc

Bosak zaprosił Siemoniaka na rozmowę. Nie tylko on czekał w gabinecie

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: