Potrzeba nowej dyskusji i nowego podejścia do sprawy uchodźców - stwierdził wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak. Dodał, że jest za wcześnie, by "mówić o liczbach".
- Myślę, że wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i z tego, że skala kryzysu z uchodźcami przechodzi wyobrażenia, które wiele krajów miało jeszcze kilka miesięcy temu. Potrzeba nowej dyskusji i nowego podejścia do tej sprawy. Ale żeby mówić o liczbach, o systemie - za wcześnie - powiedział w Gdańsku wicepremier.
Szef MON stwierdził, że "chyba nikt w Polsce nie ma wątpliwości" co do potrzeby pomocy osobom, których życie jest zagrożone. Z drugiej strony - dodał - Polski nie stać na przyjmowanie imigrantów ekonomicznych. - Nikt nie ma wątpliwości, że ludziom, których życie lub zdrowie jest zagrożone, trzeba pomagać. Myślę, że każdy Polak ma tu naturalny odruch pomocy, natomiast Polska nie jest krajem, który mógłby być obiektem takiej emigracji ekonomicznej, sami jesteśmy państwem na dorobku; przyjmowanie takich osób wymaga znacznych środków - powiedział Tomasz Siemoniak.
"Polska jest krajem otwartym"
- Wiele osób z Ukrainy pracuje w Polsce. Polska jest krajem otwartym dla obcokrajowców, ale wtedy, kiedy mają pracę. W wielu branżach potrzebujemy rąk do pracy, np. w rolnictwie. Ale nie sprowadzałbym tego problemu tylko do kwestii: uchodźcy ekonomiczni czy uchodźcy, którzy są zagrożeni, to jest znacznie poważniejsza sprawa i te państwa, które doświadczają tej fali, są w bardzo trudnej sytuacji - stwierdził wicepremier.
Dodał, że problemu uchodźców nie da się rozwiązać w skali jednego kraju, jest to problem wymagający wspólnych działań w obrębie całej Unii Europejskiej.
Komisja Europejska potwierdza przecieki
W przyszłym tygodniu Komisja Europejska ma przedstawić nowe propozycje działań w obliczu fali imigrantów i uchodźców napływających do Unii, w tym rozwiązania dotyczące dystrybucji uchodźców pomiędzy kraje UE.
W czwartek przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ocenił, że kraje UE powinny sprawiedliwie rozdzielić między siebie co najmniej 100 tysięcy uchodźców. Podkreślił, że ci, którzy w przeszłości doświadczyli solidarności UE, powinni okazać ją również teraz.
Dzisiaj Komisja Europejska potwierdziła oficjalnie, że chce zaproponować relokację między kraje UE dodatkowych 120 tysięcy imigrantów, oprócz 40 tysięcy, których rozdzielenie zaproponowano w czerwcu.
Premier Kopacz zwołuje Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego
Premier Kopacz, wyjeżdżając do Pragi na spotkanie premierów krajów Grupy Wyszehradzkiej, poinformowała, że na sobotę zwołała posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego ws. imigrantów.
- Napływ i duża fala imigrantów do Europy powoduje, że trzeba rozważyć wszelkie możliwe sposoby na zakończenie tej tragedii humanitarnej - powiedziała premier Kopacz.
Autor: PM//rzw / Źródło: PAP