Na obwodnicy Garwolina nagrano tira jadącego pod prąd. W pewnym momencie ciężarówka skręciła w zjazd w kierunku miasta, blokując wszystkie pasy i zmuszając nadjeżdżającą kobietę do gwałtownego hamowania. Zdarzenie zostało zgłoszone na policję.
Jak poinformowała reporterka TVN24 Karolina Wasilewska, zawiadomienie o zdarzeniu złożyła na policję autorka nagrania. Kobieta jechała trasą ekspresową S17 w kierunku Lublina, gdy na wysokości Garwolina zobaczyła jadącą tą samą jezdnią - ale pod prąd - ciężarówkę.
Zablokował wszystkie pasy
Kierowca tira w niedużej odległości przed samochodem filmującej zdarzenie kobiety zaczął skręcać w zjazd z trasy w kierunku miasta, blokując tym manewrem wszystkie pasy obwodnicy w jednym kierunku i zmuszając kobietę do gwałtownego hamowania.
Dzięki temu, że nie jechała z dużą prędkością, udało się uniknąć zderzenia.
- Prawdopodobnie nie będzie trudno ustalić tożsamości kierowcy, ponieważ na filmiku, który prowadząca samochód zamieściła też w internecie, wyraźnie widać numery rejestracyjne ciężarówki - podkreśliła reporterka TVN24.
Karolina Wasilewska przejechała również trasą S17 w kierunku Lublina, próbując ustalić miejsce, w którym kierowca tira mógł pomylić jezdnie i wjechać pod prąd. - To jest aż 8-8,5 kilometra - oszacowała odcinek, jaki mogła pokonać ciężarówka, jadąc niezgodnie z prawidłowym kierunkiem ruchu. Przypuszczenia te nie zostały jeszcze zweryfikowane przez policję.
Autor: mm//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: WirtualnyGarwolin.pl