"Przy stole siedzi czterech mężczyzn. W oczach żadnego nie widzę głupoty"

Włodzimierz Czarzasty
"Przy stole siedzi czterech mężczyzn. W oczach żadnego z nich nie widzę głupoty"
Źródło: TVN24

Nie znam odpowiedzialnego polityka z naszej czwórki, który by chciał zmienić umowę koalicyjną - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy. Odniósł się do kwestii stanowiska marszałka Sejmu i ewentualnej zmiany umowy koalicyjnej w tej kwestii.

Umowa koalicyjna przewiduje bowiem, że w listopadzie marszałkiem zostanie Włodzimierz Czarzasty. Obecnie funkcję pełni Szymon Hołownia. Pytany o kwestię ewentualnej zmiany umowy koalicyjnej w tej kwestii, Czarzasty powiedział, że "nie zna odpowiedzialnego polityka z naszej czwórki, który by chciał zmienić umowę koalicyjną".

Dodał, że "ani nie ma takiej tendencji do zmiany umowy koalicyjnej, ani nie jest to rozsądne". Zaznaczył, że "Europa, świat i Polska są i tak targane już tyloma niepokojami, że uważa, że cztery osoby i ich formacje, które odpowiadają w tej chwili za spokój, rozsądek w Polsce, nie powinny dodawać dodatkowych elementów".

Czarzasty ocenił, że "zerwanie umowy koalicyjnej nie jest mądre". - Przy stole siedzi czterech mężczyzn, bo tak się to zdarzyło. W oczach żadnego z nich nie widzę głupoty - powiedział. 

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty
Źródło: TVN24

Czarzasty: znajdziemy dla Kosiniaka-Kamysza mądre wyjście

Czarzasty pytany był także w "Rozmowie Piaseckiego" o niezrealizowane obietnice, między innymi o kwestię związków partnerskich, liberalizację ustawy aborcyjnej, dekryminalizację aborcji.

Na pytanie, dlaczego tego wszystkiego nie ma, odparł, że "blokuje to PSL".

- Będzie prezydentem przedstawiciel strony demokratycznej, trzy miesiące po tym, jak zostanie prezydentem, te ustawy zostaną wprowadzone, dlatego, że znajdziemy dla Władka Kosiniaka-Kamysza mądre dla niego, z wielkim honorem, wyjście, żeby poparł te zmiany - ocenił.

- W związkach partnerskich mamy taki problem, że nie możemy wytłumaczyć, między innymi PSL, że w Polsce rodzi się 28 procent dzieci poza małżeństwami, na ścianie wschodniej 50 procent dzieci. Patrzenie przez PSL na związki partnerskie tylko poprzez pryzmat homoseksualnych, nie daj Boże jeszcze męskich, to w ogóle jest jakaś paranoja - mówił.

Czarzasty został zapytany, czy Lewica zagłosowałaby za powrotem do kompromisu aborcyjnego, gdyby tylko taka możliwość zmiany tej ustawy była w tym Sejmie.

- Rozważaliśmy taką sytuację i pani minister (Katarzyna) Kotula była w rozmowach w ten sposób, że jeżeli byłaby dekryminalizacja aborcji, moglibyśmy również taki wariant wziąć pod uwagę - powiedział. Dodał, że rozmowy trwają.

Czarzasty: Konfederacja i Mentzen to kłopot

Wicemarszałek odniósł się też do wyników sondażowych kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena. Z sondażu Opinia24 dla RMF opublikowanego w poniedziałek, wynika, że na kandydata PiS Karola Nawrockiego, który uplasował się na drugim miejscu, chce zagłosować 19,5 procent badanych, a na lidera Konfederacji - 18,9 procent. RMF FM oceniał, że "dotychczasowemu wiceliderowi badania opinii publicznej Karolowi Nawrockiemu wyraźnie zagraża Sławomir Mentzen".

- Zawsze uważam, że Konfederacja i Mentzen to kłopot, dlatego, że to jest realny kłopot - powiedział.

Zwrócił uwagę na "podstawowe założenia programowe, które mają w głowach, nie to co mówią teraz na spotkaniach, tylko mają w głowach, to znaczy potencjalne wyjście z Unii Europejskiej, traktowanie kobiet, zlikwidowanie podatków, przecież Mentzen niedawno mówił, stosunek do mniejszości wszelkiego typu, stosunek do Żydów, twierdzenie, że kobieta jest na wyposażeniu mężczyzny, zakaz rozwodów". - Czy pan myśli, że jeżeli ktoś jest tak skonstruowany, że w to wierzy, to nagle w ciągu kampanii przestaje w to wierzyć i ma inny katalog wartości? -  pytał Czarzasty.

Włodzimierz Czarzasty
Dowiedz się więcej:

Włodzimierz Czarzasty

Czytaj także: