Szymon Hołownia: tekst umowy koalicyjnej będzie jawny

Źródło:
TVN24
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stole
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stoleTVN24
wideo 2/13
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stoleTVN24

Szymon Hołownia, przewodniczący Polski 2050 i jeden z liderów Trzeciej Drogi, przyznał w programie "Jeden na jeden" w TVN24, że jego kandydatura na marszałka Sejmu "leży na stole", ale zdecydują o tym posłowie w głosowaniu. Mówił też o postępach w rozmowach koalicyjnych. - Tak naprawdę na stole zostały nam tylko do poukładania te największe klocki. Jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekst - zapewnił. Dodał, że będzie on jawny.

Między przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy trwają negocjacje w sprawie stworzenia rządu, a także obsadzenia kluczowych stanowisk w parlamencie. Rozmowy mają odbywać się także w piątek.

Umowa koalicyjna "prawie skończona". Rozmowy do końca tygodnia, w przyszłym "być może ogłoszenie"

O przebiegu negocjacji mówił w "Jeden na jeden" w TVN24 Szymon Hołownia, przewodniczący Polski 2050 i jeden z liderów Trzeciej Drogi. Według medialnych doniesień to właśnie on jest jednym z głównych kandydatów do objęcia stanowiska marszałka Sejmu. 

Zapytany, czy rzeczywiście to on obejmie to stanowisko, odparł: - Zdecyduje o tym Sejm. Na pierwszym posiedzeniu nowej kadencji, 13 listopada, to już za chwilę. Wtedy się dowiemy. Na razie takich ustaleń nie ma. 

 - To chyba nie o to chodzi, co mam, czego nie mają inni, bo wśród posłów każdy buławę marszałkowską nosi w tornistrze. (...) Tu nie chodzi chyba o to, kto lepszy, kto gorszy, tylko o to, że musimy poukładać jakoś wizję naprawy państwa - podkreślił.

- Państwo zaczęło się w Polsce psuć od parlamentu. To tam się zaczęły te procesy gnilne, które przez osiem lat sprawiały, że państwo erodowało na wszystkich płaszczyznach. I od Sejmu trzeba to zacząć naprawiać, bo my często skupiamy się na rządzie i słusznie, bo tam jest wiele spraw do załatwienia. Ale nie będzie dobrego rządu, jeżeli nie będzie zdrowego Sejmu - mówił dalej.

- Mam pomysł na to, jak spróbować to zmienić, bo wypracowywaliśmy ten pomysł (...). To nie jest tak, że ja mam go jedyny na świecie. Natomiast jeżeli będzie taka wspólna decyzja wszystkich trzech ugrupowań tworzących tę koalicję demokratyczną, że to ja miałbym być ich kandydatem przedstawionym Sejmowi, to ja będę się z tego cieszył - zapewnił.

O swoje kandydaturze Hołownia powiedział: - Przyznaję i mówię to otwarcie, że ona jest na stole. Jeżeli chodzi o tę funkcję, rzeczywiście taka kartka leży na stole. 

Hołownia o rotacji stanowisk

Hołownia mówił też o różnych koncepcjach dotyczących ewentualnej rotacyjności na wysokich stanowiskach w parlamencie. 

- W związku z tym, że to będzie w pewnym stopniu przejściowa kadencja, bo przechodzimy z państwa PiS, które zostało zacementowane, do normalnej rzeczywistości. Tego się nie da zrobić na jeden krok, to trzeba na dwa kroki, trzy kroki. Być może ta kadencja będzie miała kilka etapów wyznaczanych choćby (nachodzącymi - red.) wyborami - stwierdził. 

Jak mówił, w kwestii rotacyjnego marszałka Sejmu nie ma jeszcze decyzji liderów partii, które mają tworzyć rząd. Zdaniem Hołowni taka rotacyjność może być akceptowalnym rozwiązaniem w sytuacji, kiedy obejmowałaby nie tylko funkcję marszałka Sejmu, ale także inne kluczowe stanowiska - kiedy byłaby elementem stworzonego w oparciu o rotacyjność systemu. - Jeśli (marszałek Sejmu - red.) byłby systemowy, to możemy się nad tym zastanawiać. Co do zasady to zły pomysł, dlatego że osłabia tę osobę, która pełni tę funkcję, bo wiadomo, że czuje już na plecach oddech następnego, który go recenzuje - ocenił. 

Lider Polski 2050 został także zapytany o to, czy jego zdaniem rotacja na stanowiskach powinna dotyczyć także rządu. - Tak powinno być, ale nikt nie powinien takich horyzontów wyznaczać premierowi. Nie można mu za plecami postawić kogoś, kto go będzie recenzował, (...). Premier musi być szefem na całą kadencję, niezależnie od to, kto to będzie. Od tego są kadencje - powiedział.

- Jeśli się umówimy na to, że się w połowie kadencji wymienimy na szczeblach typu wicepremier albo w innych miejscach, to okej, ale premiera bym z tego obowiązku (zmiany - red.) zwolnił - dodał.

Hołownia o rotacji stanowisk
Hołownia o rotacji stanowiskTVN24

Hołownia: umowa koalicyjna będzie jawna

Hołownia mówił także o postępach w rozmowach koalicyjnych. - Tak naprawdę na stole zostały nam tylko do poukładania te największe klocki. Jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekst - zapewnił.

Dodał, że tekst tej umowy "będzie jawny" i jest ona sporządzona w punktach. - To jest długi tekst. Na tym etapie draftu, który widziałem, to jest kilkanaście stron - przekazał.

Jednocześnie przyznał też, że między przedstawicielami ugrupowań jest "protokół rozbieżności".

Hołownia: pan prezydent nie wiedział, jaki prezent nam zrobił

Lider Polski 2050 mówił, że to "będzie umowa bez precedensu, takiej umowy w Polsce nie było, będzie jawna, ona będzie naszym wspólnym zobowiązaniem". Powiedział też, że pierwszym punktem tej umowy "będzie zobowiązanie do dialogu".

 - A dalej będzie mnóstwo różnych ciekawych rzeczy, o których dowiecie się, państwo, mam nadzieję, już niebawem - dodał.

Hołownia zapytany, kiedy umowa koalicyjna ujrzy światło dzienne, odparł: - Nie wyprzedzajmy czasu. Pan prezydent dał nam sporo czasu, żebyśmy nad tym dobrze popracowali. Nawet chyba nie wiedział, że zrobił nam taki prezent.

Hołownia: jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekst
Hołownia: jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekstTVN24

Hołownia: nie może być tak, że kobiety w Polsce boją się rodzić dzieci

Szymon Hołownia został także zapytany o to, czy jednym z elementów wspomnianego przez niego "protokołu rozbieżności" jest kwestia liberalizacji prawa aborcyjnego.

- To jest akurat nie protokół rozbieżności, a długa dyskusja, która toczy się w naszych ugrupowaniach już dawno. Każdy z nas szedł do wyborów z innym pomysłem na rozwiązanie tej palącej i hańbiącej dla Polski sprawy - powiedział.

- Natomiast to też jest tak, że każdy z nas mówił do innych wyborców i inni wyborcy mu zaufali. Mamy zgodę co do tego, że nie może być tak, że kobiety w Polsce miałyby bać się rodzić dzieci, zachodzić w ciążę albo iść do szpitala. To nie może tak być - podkreślił.

Jednocześnie stwierdził, że "można zrobić wiele rzeczy przy pomocy ustawodawstwa".  - Ale jeżeli zrobimy je przy pomocy ustawodawstwa, to Andrzej Duda wyśle je do pani Przyłębskiej do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie prewencyjnym i to tam będzie leżało aż do końca jej kadencji albo jego kadencji jeszcze trochę dłużej - dodał. - To, co można zrobić, trzeba będzie zrobić. Na poziomie Ministerstwa Zdrowia, rozporządzenia ministra zdrowia, NFZ-u, wytycznych konsultanta, jeżeli takie będą - stwierdził jeden z liderów Trzeciej Drogi.

Hołownia: prawo w Polsce będzie stanowił Sejm, a nie episkopat Polski

Hołownia stwierdził, że "jest sporo rzeczy praktycznych, które można zrobić z poziomu władzy wykonawczej, żeby zabrać ten strach z polskich szpitali". - Liberalizacja w stosunku do tego, co dzisiaj jest, to jest uczłowieczenie tego prawa. Tutaj się absolutnie wszyscy zgadzamy. 

Jednocześnie lider Polski 2050 powiedział, że "prawo w Polsce będzie stanowił Sejm, a nie episkopat Polski". - Mówię z pełną odpowiedzialnością jako katolik, jako obywatel i jako osoba, która wie, że rozdział Kościoła od państwa jest rzeczą niezbędną. Rozdział nie wrogi, rozdział taki, w którym uznajemy nawzajem swoje kompetencje, ale to państwo podejmuje decyzję, bo wyborcy - wierzący i niewierzący - podjęli decyzję, głosując w wyborach - podkreślił gość TVN24.

Według Hołowni w sprawie aborcji najpierw trzeba "przywrócić status quo ante, które było przed tym haniebnym wyrokiem", a potem - jak tłumaczył - "przygotować referendum, w którym wypowiedzą się wszyscy, a nie próbować skłócać nas teraz też wewnętrznie jakimiś propozycjami, które nas podzielą i PiS nas znowu będzie rozgrywał".

Hołownia o kwestii aborcji: można zrobić wiele rzeczy przy pomocy ustawodawstwa
Hołownia o kwestii aborcji: można zrobić wiele rzeczy przy pomocy ustawodawstwaTVN24

Hołownia: tłuste koty źle zrozumiały mój apel

Gość programu odniósł się także do informacji podanych przez posłankę KO Martę Wcisło, że pomimo wysokich strat notowanych przez Grupę Azoty członkowie zarządu dostali wysokie nagrody.  

Wcisło: Grupa Azoty z niemal dwumiliardową stratą, ale sześć milionów złotych poszło na nagrody dla zarządu

- Tłuste koty źle zrozumiały mój apel, żeby pakowały swoje kuwety, bo mieli zapakować i uciekać, a pakują pieniądze w te kuwety, a to pieniądze nas wszystkich - powiedział. 

- Nie chcę powiedzieć, że to dobrze, że prezydent Duda dał im ten czas, bo to źle dla Polski, ale oni mają teraz czas, żeby ostatecznie się skompromitować. Myśmy czekali osiem lat, poczekamy jeszcze półtora miesiąca. A my obserwujemy dokładnie to, z jakiego powodu ludzie głosowali przeciwko nim w tych wyborach - ocenił jeden z liderów Trzeciej Drogi. - Będą pakować te kuwety, będzie festiwal nepotyzmu, będziemy mieli festiwale przekrętów. Ale to dobrze, żeby ludzie zauważyli, z czym mają do czynienia. To jest banda nepotów i złodziei, którzy okradali ludzi. Zapewniam, że to wszystko będzie rozliczone - podkreślił.

Hołownia: tłuste koty źle zrozumiały mój apel
Hołownia: tłuste koty źle zrozumiały mój apelTVN24

Hołownia: pomysł likwidacji CBA leży na stole

Jednocześnie podkreślił, że "w drafcie umowy jest kilka paragrafów, jak ta władza zostanie rozliczona do ostatniej złotówki". - Nie zobaczycie państwa, które z pianą w ustach i obłędem w oczach będzie ganiało i robiło zemstę, ale państwo, które upomni się o każdą złotówkę, która została sprzeniewierzona w spółkach Skarbu Państwa albo w instytucjach rządowych. Zobaczycie nasz pomysł na służby specjalne, które przecież przeszły wszystkie granice. To będzie pomysł radykalnej zmiany - dodał.

Dopytywany, czy to oznacza na przykład likwidację CBA, odparł, że taki pomysł "leży to na stole". - Natomiast trzeba zadbać o bezpieczeństwo Polaków. Oni nie mogą się bać własnego państwa. To będzie bardzo duża robota, te pierwsze kilka miesięcy będzie kluczowe - dodał gość TVN24. 

Hołownia o in vitro, związkach partnerskich, podwyżkach dla nauczycieli

Hołownia mówił też w programie o katalogu spraw, które mogą znaleźć się w umowie koalicyjnej. Zapytany, czy w tym planie na rządzie jest kwestia refundacji procedury in vitro, odparł twierdząco. Zapytany, czy szybko będzie ustawa tego dotycząca, odpowiedział: - Mam nadzieję, że bardzo szybko. To jest i ustawa, i rozporządzenie. Można to zrobić na wiele sposobów.  Wskazywał, że trzeba załatwić jeszcze "wiele rzeczy", jeżeli chodzi o sprawy związane ze zdrowiem kobiety. Wymieniał tu badania prenatalne, dostęp do ginekologa czy znieczulenie przy porodzie.

Hołownia był też pytany o kwestię ustawy o związkach partnerskich. - To jest coś o czym będziemy o tym rozmawiać, ale nie jest na liście rozbieżności. Natomiast w umowie jest paragraf, który rzeczywiście poprawi sytuację osób LGBT w Polsce. To konkretne zobowiązanie, które się tam znajdzie - zapowiedział.

- Natomiast w sprawie związków partnerskich musimy odbyć jeszcze jedną rundę rozmów. Będę za taką ustawą głosował, jeżeli znajdzie się w polskim parlamencie. Musimy wyważyć elementy tej umowy. Chcielibyśmy zawrzeć w niej wszystko, a wszystkiego się nie da. Trzeba dokonywać wyborów, selekcji. Jest dużo o składce zdrowotnej od przedsiębiorców, o świadczeniach, o polskiej armii - wyliczał. 

Lider Polski 2050 został zapytany, czy w umowie koalicyjnej jest również poruszona kwestia podwyżek dla nauczycieli. - Nie chcę mówić o aż tak daleko idących rozwiązaniach, bo musimy poczekać na ostateczny kształt umowy koalicyjnej.

Hołownia o in vitro, związkach partnerskich, podwyżkach dla nauczycieli
Hołownia o in vitro, związkach partnerskich, podwyżkach dla nauczycieliTVN24

Autorka/Autor:mjz/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Niemiecki generał dywizji Christian Freuding w rozmowie z "Welt am Sonntag" ostrzegł przed zagrożeniami ze strony Rosji. Jak twierdzi, jej siły zbrojne z powodzeniem się dozbrajają. Eurodeputowana Marie-Agnes Strack-Zimmermann mówi o "ogromnym zagrożeniu" dla Niemiec i Europy ze strony Moskwy.

Niemiecki generał ostrzega: Rosja się dozbraja

Niemiecki generał ostrzega: Rosja się dozbraja

Źródło:
Welt, Deutsche Welle

Zauważyła, że z domu, razem z poznanym niedawno mężczyzną, zniknęła znaczna kwota. Policjanci od kierownika budowy, gdzie pracował, dowiedzieli się, że Turek wziął urlop i ma lecieć do ojczyzny. Został zatrzymany na Lotnisku Chopina.

Zniknął z gotówką, zatrzymali go na lotnisku

Zniknął z gotówką, zatrzymali go na lotnisku

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Nagranie, które w niedzielę po południu na swoim profilu opublikował poseł Nowej Lewicy Łukasz Litewka, przedstawia księdza, który kopie w ogrodzenie, za którym znajduje się pies, zamachuje się na niego torbą, a następnie wymierza przedmiotem podniesionym z ziemi. Do zdarzenia doszło na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu (woj. warmińsko-mazurskie). Jest reakcja Archidiecezji Warmińskiej.

Ksiądz kopał psa przez ogrodzenie. Jest reakcja kurii

Ksiądz kopał psa przez ogrodzenie. Jest reakcja kurii

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Policja i prokuratura zajmują się sprawą niebezpiecznego zachowania kierowcy w sobotni wieczór w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie). Według informacji, które dostaliśmy na Kontakt24, mężczyzna miał wyjść z klubu, wsiąść za kierownicę land rovera i próbował potrącić przechodniów. Na nagraniach, które krążą w sieci i które mają pochodzić ze zdarzenia, widać, że kierowca po kilku nerwowych manewrach autem wjechał na chodnik, po którym szli przechodnie, i potrącił co najmniej jedną osobę. Jak informuje prokuratura, udało się ustalić, kto siedział za kierownicą auta.

Miał taranować przechodniów. "Udało się ustalić, kto siedział za kierownicą"

Miał taranować przechodniów. "Udało się ustalić, kto siedział za kierownicą"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Dwóch chłopców w wieku 7 i 8 lat trafiło do szpitala po tym, jak w Bezmiechowej (woj. podkarpackie) spadli ze skarpy. Chłopcy zjeżdżali na gumowych pontonach z górki, nie zdołali wyhamować i spadli ze skarpy znajdującej się nad drogą.

Chłopcy zjeżdżali na gumowym pontonie. Nie wyhamowali

Chłopcy zjeżdżali na gumowym pontonie. Nie wyhamowali

Źródło:
tvn24.pl

Dziś zaprzysiężenie Donalda Trumpa na prezydenta USA. O tym, na jakich tematach może koncentrować się w swojej mowie inauguracyjnej, rozmawiali w TVN24 publicyści. Dorota Warakomska, wieloletnia korespondentka ze Stanów Zjednoczonych oceniła, że Trump podkreśli swój "niezwykle silny mandat". Z kolei Michał Szułdrzyński z "Rzeczpospolitej" przewidywał, że przyszły prezydent zaznaczy swoją rolę w doprowadzeniu do rozejmu w Strefie Gazy.

O czym powie Trump po zaprzysiężeniu? "Przede wszystkim o sobie i gospodarce"

O czym powie Trump po zaprzysiężeniu? "Przede wszystkim o sobie i gospodarce"

Źródło:
TVN24

Przyszła pierwsza dama Melania Trump w przeddzień zaprzysiężenia jej męża na prezydenta USA uruchomiła własną kryptowalutę - informuje BBC. Nastąpiło to dwa dni po tym, jak prezydent elekt uruchomił kryptowalutę $Trump.

Melania idzie w ślady męża

Melania idzie w ślady męża

Źródło:
tvn24.pl

Wraz z powrotem Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych wraca ryzyko wojny handlowej między Brukselą i Waszyngtonem. "Na ewentualne cła Europa musi odpowiedzieć stanowczo, ale ostrożnie. Otwarta kapitulacja stworzyłaby niebezpieczny precedens" - powiedział Charles Grant, dyrektor Centre for European Reform, cytowany przez dziennik "Times".

"Otwarta kapitulacja stworzyłaby niebezpieczny precedens"

"Otwarta kapitulacja stworzyłaby niebezpieczny precedens"

Źródło:
PAP

Sytuacja sił ukraińskich w miejscowości Wełyka Nowosiłka, uznawanej za ważny bastion i węzeł logistyczny na południu obwodu donieckiego, jest "bliska krytycznej". - Tam może im zagrażać fizyczny kocioł, czyli pełne okrążenie - ostrzega ukraiński analityk do spraw wojskowości Denys Popowycz i apeluje o wycofanie wojsk na tym odcinku. 

Ukraińcom zagraża "fizyczny kocioł". Sytuacja "bliska krytycznej"

Ukraińcom zagraża "fizyczny kocioł". Sytuacja "bliska krytycznej"

Źródło:
Radio NV, Ukraińska Prawda, RBK-Ukraina, tvn24.pl

"Uczciwi nie mają się czego bać" - napisał premier Donald Tusk w reakcji na zajście podczas niedzielnego spotkania Karola Nawrockiego z mieszkańcami w Lęborku. W jego trakcie jeden z uczestników stwierdził, że Donald Tusk "zrobi wszystko", żeby kandydat PiS, "nawet jeśli wygra wybory, nie został prezydentem". Wywołało to duże emocje wśród zebranych, którzy zaczęli skandować - według różnych wersji - "nie bać Tuska" albo "j***ć Tuska". - Może pan Nawrocki boi się zareagować. Może on się boi tego, co powiedzą o nim jego wspierający - komentował te wydarzenia marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Premier reaguje, kandydat PiS "się nie boi"

Okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Premier reaguje, kandydat PiS "się nie boi"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku korzystał z luksusowego apartamentu w muzealnym kompleksie hotelowym - ustaliła "Gazeta Wyborcza". Napisała, że Nawrocki nigdy nie zapłacił za pobyt, a jego dom znajduje się około pięciu kilometrów od tego miejsca. Sam Nawrocki skomentował tę publikację w mediach społecznościowych. Napisał, że w opisywanym apartamencie mieszkał dwa razy przez 10 dni w czasie pandemii. "Urojone rozliczenia zamiast prawdy historycznej" - zarzucił.

Pół roku rezerwacji w apartamencie deluxe. Nawrocki odpowiada na publikację "Wyborczej"

Pół roku rezerwacji w apartamencie deluxe. Nawrocki odpowiada na publikację "Wyborczej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza, tvn24.pl

- Miałem trzy sekundy na ucieczkę - mówi pasażer tira, w który uderzył rozpędzony pociąg w amerykańskim stanie Waszyngton. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.

"Zapomnij o tirze, musimy się stąd wydostać". Nagranie momentu wypadku

"Zapomnij o tirze, musimy się stąd wydostać". Nagranie momentu wypadku

Źródło:
The Seattle Times, CNN

W Tuszkowie (woj. kujawsko-pomorskie) w rowie znalazły się cztery pojazdy, w tym autobus. Wpadały do niego jeden po drugim. Powód? Najprawdopodobniej śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Autobus i trzy inne samochody w rowie. Wpadały jeden za drugim

Autobus i trzy inne samochody w rowie. Wpadały jeden za drugim

Źródło:
tvn24.pl

Do sieci trafił film, na którym widać bardzo niebezpieczne zdarzenie na ulicy Pabianickiej w Łodzi. Na nagraniu z wideorejestratora jednego z samochodów widać, że kierowca musiał bardzo dynamicznie zmienić tor jazdy, żeby nie potrącić pieszego, który beztrosko przechodził w poprzek trzyjezdniowej arterii.

Uciekał ze swojego pasa, żeby nie wjechać w pieszego. Nagranie

Uciekał ze swojego pasa, żeby nie wjechać w pieszego. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o kradzież 14 laptopów z biurowca w centrum Warszawy. 45-latek przyznał się do winy. Działał w warunkach recydywy. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Zabrał żonie kartę wstępu do biurowca. "Wyniósł 14 laptopów"

Zabrał żonie kartę wstępu do biurowca. "Wyniósł 14 laptopów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek, 20 stycznia, władze Warszawy ogłosiły formalne przejęcie budynków "Szpiegowa". Od opuszczenia kompleksu przez Rosjan minęły blisko trzy lata. Do tej pory właścicielem nieruchomości był Skarb Państwa.

Przełom w sprawie "Szpiegowa". Część kompleksu zostanie wyburzona

Przełom w sprawie "Szpiegowa". Część kompleksu zostanie wyburzona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Donald Trump zostanie w poniedziałek zaprzysiężony na urząd 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Uroczystość rozpocznie się o godzinie 18 czasu polskiego. Od godziny 15 w TVN24, TVN24 BiS i TVN24 GO rusza program poświęcony temu wydarzeniu.

Dziś zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Wydanie specjalne w TVN24, TVN24 BiS i TVN24 GO

Dziś zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Wydanie specjalne w TVN24, TVN24 BiS i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Będziemy bronić Meksykanów mieszkających w Stanach Zjednoczonych – zapewniła w niedzielę prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum, dzień przed inauguracją rządów Donalda Trumpa, który zapowiedział masową deportację migrantów z USA.

Prezydentka Meksyku reaguje na słowa Donalda Trumpa

Prezydentka Meksyku reaguje na słowa Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca - zapowiedział prezydent elekt Donald Trump w trakcie wiecu przed swoją inauguracją w Waszyngtonie. Trump zapowiedział też przejęcie 50 procent udziałów w TikToku, zakończenie wojny w Ukrainie i wszystkich innych kryzysów.

"Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca"

"Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca"

Źródło:
Reuters, PAP
Trzaskowski może przegrać, jeśli popełni błędy Kamali Harris

Trzaskowski może przegrać, jeśli popełni błędy Kamali Harris

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Donald Trump ma zacząć kadencję od wydania około stu rozporządzeń. Mają one dotyczyć między innymi dodatkowych restrykcji na granicy, poluzowania regulacji dotyczących wydobycia ropy naftowej, nałożenia nowych ceł oraz zmian w pracy urzędników państwowych. Nowy prezydent chce zerwać także z prawem ziemi.

Restrykcje imigracyjne, wydobycie ropy i cła. Takie mają być pierwsze decyzje Trumpa

Restrykcje imigracyjne, wydobycie ropy i cła. Takie mają być pierwsze decyzje Trumpa

Źródło:
PAP

- Obawiam się tego, jak Donald Trump podejdzie do kwestii Ukrainy i jak spróbuje zakończyć tę wojnę - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Ian Brzezinski, amerykański analityk i ekspert do spraw międzynarodowych i wojskowych think tanku Atlantic Council. Według telewizji CNN Trump polecił swoim współpracownikom zorganizowanie rozmowy telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w najbliższych dniach po zaprzysiężeniu.

"To zdefiniuje jego prezydenturę"

"To zdefiniuje jego prezydenturę"

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Mieszkańcy środkowej i wschodniej części Stanów Zjednoczonych przygotowują się na atak zimy. Ostrzeżenia przed burzami śnieżnymi i siarczystym mrozem obejmują tereny zamieszkane przez 70 milionów osób. Miejscami spodziewane są opady śniegu do 90 centymetrów, a temperatura odczuwalna lokalnie spadnie poniżej -40 stopni.

Odczują prawie -50 stopni, spadnie niemal metr śniegu. Trwają ostatnie przygotowania

Odczują prawie -50 stopni, spadnie niemal metr śniegu. Trwają ostatnie przygotowania

Źródło:
PAP, NWS
Wiedza o zdrowiu i seksie tylko dla chętnych? Już możemy zgadywać, jak to się skończy

Wiedza o zdrowiu i seksie tylko dla chętnych? Już możemy zgadywać, jak to się skończy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wysyłka cyfrowego listu za pomocą obowiązujących od początku roku e-Doręczeń trwa nawet kilka dni, o ile po drodze pismo nie zgubi się w systemie. Urzędnicy drżą o terminy doręczeń i los postępowań - pisze w poniedziałkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Duże kłopoty z rządowym systemem. Urzędnicy tracą cierpliwość

Duże kłopoty z rządowym systemem. Urzędnicy tracą cierpliwość

Źródło:
PAP

W hostelu na terenie warszawskiego Wawra doszło do awantury. Jak informuje policja, czterech obcokrajowców pobiło dwóch mężczyzn. Zniszczona została część wyposażenia obiektu. Podejrzani zostali zatrzymani.

Awantura w hostelu. Pobici mieszkańcy, zniszczone stoły, krzesła i drzwi

Awantura w hostelu. Pobici mieszkańcy, zniszczone stoły, krzesła i drzwi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy z Węgrowa (Mazowieckie) od porannych godzin usuwają zboże leżące na lokalnych ulicach. Akcja prowadzona jest na odcinku ponad dwudziestu kilometrów w kilku miejscowościach. Policjanci sprawdzają nagrania z kamer monitoringu, które pozwolą wyjaśnić, skąd tak duża ilość ziarna znalazła się na drodze.

Zboże rozsypane na odcinku ponad 20 kilometrów

Zboże rozsypane na odcinku ponad 20 kilometrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Trudno wyobrazić sobie finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy bez charakterystycznej melodii wygrywanej przez orkiestrę dętą. Zespołowi Ochotniczej Straży Pożarnej w Nadarzynie - chociaż ma na swoim koncie liczne sukcesy i koncerty na wszystkich kontynentach - największą radość sprawiają coroczne występy w ramach najbardziej znanej polskiej kwesty.

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Źródło:
TVN24

W sobotę bieg, a w niedzielę pierogi, koncerty i atrakcje dla dzieci – tak mieszkańcy brytyjskiego Southampton planują świętować 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Źródło:
tvn24.pl