Jak poinformował rzecznik komendanta głównego Mariusz Sokołowski, mężczyzna został zatrzymany w niedzielę wieczorem w Otwocku. W momencie, kiedy Marcin K. wjeżdżał autem na teren posesji, do akcji wkroczyła uzbrojona grupa specjalna CBŚ. Mężczyzna próbował ich staranować. Policjanci przestrzelili więc opony auta. "Belmondziak" nie dał za wygraną - wybiegł z auta i próbował przeskoczyć płot. Szybko jednak został obezwładniony i zakuty w kajdanki.
Kierował kilkoma grupami przestępczymi
- Jest podejrzewany o to, że w ostatnim czasie podporządkowywał sobie i kierował grupami przestępczymi z Warszawy i Mazowsza. Ciekawostką jest, że podczas przeszukań policjanci znaleźli u niego 72 telefony komórkowe. 12 z nich nosił przy sobie i prawdopodobnie przez nie porozumiewał się z członkami gangów - dodał Sokołowski.
W świecie przestępczym, w ostatnim czasie, uważało się go za lidera wszystkich grup przestępczych działających w Warszawie i na Mazowszu. "Belmondziak" był poszukiwany za wymuszenia rozbójnicze. Za te czyny zostały już mu przedstawione zarzuty. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Źródło: PAP, lex.pl