Szef MSW: Pokazać monitoring. Przed klubem każdy może mówić, że jest Batmanem

Sienkiewicz: Przed klubem nocnym każdy może mówić, że jest Napoleonem
Sienkiewicz: Przed klubem nocnym każdy może mówić, że jest Napoleonem
tvn24
Bartłomiej Sienkiewicz w "Kropce nad i"tvn24

- Policja nie ma obowiązku znać 460 twarzy posłów na Sejm i na pewno takiego programu nie będziemy wprowadzać. Przed klubem nocnym każdy może mówić, że jest Napoleonem czy Batmanem, a tutaj nawet tego nie było - stwierdził w "Kropce nad i" Bartłomiej Sienkiewicz, komentując incydent policji z posłem Przemysławem Wiplerem pod warszawskim klubem. Dodał, że jest "gorącym zwolennikiem tego, by prokuratura jak najszybciej pokazała taśmy z zajścia".

Przemysław Wipler twierdzi, że został brutalnie pobity przez policję przed stołecznym klubem. Poseł utrzymuje, że nie był pewny, kto interweniuje przed klubem, a interwencja ta była brutalna, dlatego się w nią wtrącił. Konsekwencją - jak mówił - było pobicie go przez policję. Zapowiedział, że złoży zawiadomienie o przestępstwie pobicia lub nadużycia władzy przez policję. Z kolei rzecznik stołecznej policji st. asp. Mariusz Mrozek oświadczył, że pijany mężczyzna w wulgarny i brutalny sposób przeszkodził funkcjonariuszom w interwencji przed klubem; był agresywny i dlatego najpierw próbowano odsunąć go od interwencji, potem potraktowano gazem pieprzowym, aż w końcu - z użyciem siły fizycznej - został zatrzymany. Według policji Wipler nie mówił wtedy, że jest posłem. Policjanci mają nagrania z monitoringu wokół miejsca zdarzenia. Przesłuchali także świadków, którzy mają potwierdzać wersję funkcjonariuszy.

- Było to dla policji jedno z setek wydarzeń, jakie odbywają się pod klubem o 4 rano, więc nie bardzo widzę powód do dalszego wyjaśnienia. Tym bardziej, że policja przekazała wszystkie dokumenty, dowody i zeznania świadków do prokuratury - komentował w "Kropce nad i" szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Dodatkowo, jak dodał minister, policja wystosowała też do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie dotyczącym naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza i utrudniania interwencji.

Jak najszybciej udostępnić taśmy

Minister, pytany o to, czy widział nagrania z monitoringu stwierdził, że "przeprowadził rozmowę i dostał dokumenty od Komendanta Głównego Policji". - Jestem absolutnie pewny, że pan poseł nie okazywał legitymacji poselskiej - mówił minister Sienkiewicz. Jak tłumaczył szef MSW w "Kropce nad i", dopiero na izbie wytrzeźwień okazało się, że zatrzymany pod klubem mężczyzna to Przemysław Wipler. - Na Kolskiej okazało się, co sprawdził jeden z dyżurnych Komendy Stołecznej Policji, że mamy do czynienia w posłem. - Ja nie jestem od oglądania taśm, ale jestem gorącym zwolennikiem tego, by prokuratura jak najszybciej pokazała te taśmy - stwierdził szef MSW. Dodał, że ucięłoby to wszelkie spekulacje na temat tej interwencji.

Policja ma prawo żądać określonego zachowania
Policja ma prawo żądać określonego zachowaniatvn24

"Każdy może mówić, że jest Napoleonem czy Batmanem"

Szef MSW wyjaśniał, że poseł Wipler nie informował, że ma poselski immunitet. - Policja ma prawo żądać od obywatela określonego zachowania i albo obywatel się podporządkuje - i jest w porządku, albo nie. I wtedy policja ma prawo użyć przymusu bezpośredniego. Policja nie ma obowiązku znać 460 twarzy posłów na Sejm i na pewno takiego programu nie będziemy wprowadzać. Przed klubem nocnym każdy może mówić, że jest Napoleonem czy Batmanem, a tutaj nawet tego nie było - stwierdził w "Kropce nad i" Bartłomiej Sienkiewicz.

Tłumaczył, że gdy ustalono, że mamy do czynienia z posłem, została powiadomiona straż marszałkowska, a on sam wysłał pismo do marszałek Sejmu. - Mieliśmy do czynienia z incydentem pod klubem nocnym. Została z tego sporządzona notatka, zgromadzono materiał dowodowy i przekazano do prokuratury. Zarzut wobec Wiplera obejmuje naruszenie cielesności i utrudnianie interwencji - mówił minister.

Dodał, że w tej sprawie istotna jest jeszcze jedna rzecz. - Policji należy się także szacunek, a szczególnie ze strony reprezentantów najwyższej władzy w Polsce. Nie może być tak, że pan poseł oskarża o wszystko co złe policję, bo policja stoi na straży bezpieczeństwa obywateli - mówił Bartłomiej Sienkiewicz.

W czasie rządów PiS pięć razy wyprowadzono wojsko na ulice

Minister odniósł się też do kwestii żandarmerii wojskowej, która wraz z policją ma pilnować porządku na ulicach 11 listopada i w trakcie trwania szczytu klimatycznego, który potrwa do 22 listopada. Zarzut wyprowadzania wojska na ulice stawia mu m.in. PiS.

- Robi się z tego histerię. Przez dwa lata rządów PiS pięć razy wyprowadzono wojsko na ulice. Dwa razy zrobił to pan Marcinkiewicz i trzy razy pan premier Kaczyński. Za sześciu lat rządów premiera Tuska tylko raz została wyprowadzona żandarmeria na ulice, przy okazji EURO 2012. Teraz robimy to na 11 listopada - tłumaczył szef MSW. Dodał, że ta decyzja to efekt tego, że "mamy do czynienia z dużą międzynarodową imprezą". - W Warszawie będzie 10 tysięcy gości. To naturalne, że w tym momencie siły policyjne wspomagają się żandarmerią wojskową - stwierdził minister w "Kropce nad i". - 600 żandarmów na ulicach oznacza, że ja mogę policjantów, w tej samej liczbie, umieścić gdzie indziej. A mamy do zabezpieczenia miejsca zamieszkania, obrad, trasy przejazdów. Jednym słowem - wielka logistyczna impreza. Tak jak przy EURO - wyjaśnił Bartłomiej Sienkiewicz.

Autor: kde/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Po ataku premiera Viktora Orbana na Polskę list przewodniczących Komisji do spraw Unii Europejskiej, wyrażający zaniepokojenie pierwszymi tygodniami węgierskiej prezydencji, nabiera dodatkowego znaczenia - napisał senator KO Bogdan Klich, odnosząc się do wypowiedzi węgierskiego szefa rządu. 

"Atak premiera Orbana na Polskę". Klich o liście, który "nabiera dodatkowego znaczenia"

"Atak premiera Orbana na Polskę". Klich o liście, który "nabiera dodatkowego znaczenia"

Źródło:
PAP

Tuż przed północą na numer 112 zadzwonił anonimowo mężczyzna i poinformował, że w na stacjach PKP na terenie powiatu ostrołęckiego i wyszkowskiego zostały podłożone ładunki wybuchowe. Po przekazaniu tej wiadomości rozmówca rozłączył się i nie odbierał już telefonu.

Powiadomił o bombach na dworcach kolejowych. Odwiedzili go o szóstej rano

Powiadomił o bombach na dworcach kolejowych. Odwiedzili go o szóstej rano

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę nad Polską przechodziła strefa wichur. Silne podmuchy doprowadziły do śmierci dwóch osób - w Łodzi na rowerzystkę spadł oderwany konar drzewa, a na jeziorze Niegocin utonął żeglarz. Do wieczora strażacy przeprowadzili prawie 2900 interwencji.

Bilans niedzielnych wichur. Dwie ofiary śmiertelne, tysiące interwencji

Bilans niedzielnych wichur. Dwie ofiary śmiertelne, tysiące interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24

Był na kąpielisku z dwojgiem dzieci. Świadkowie zauważyli, że może być pijany i wezwali policję. Okazało się, że 35-letni ojciec miał w organizmie dwa promile alkoholu. Policjanci apelują o zachowanie rozwagi podczas wypoczynku nad wodą.

Dzieci na kąpielisku pod opieką pijanego ojca

Dzieci na kąpielisku pod opieką pijanego ojca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Biuro izraelskiego premiera poinformowało, że gabinet bezpieczeństwa Izraela upoważnił premiera Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta do określenia czasu i rodzaju reakcji na sobotni atak Hezbollahu na Wzgórza Golan, w którym zginęło 12 dzieci i nastolatków. "Żelazne" poparcie dla bezpieczeństwa Izraela wyraziła wiceprezydent USA Kamala Harris.

Jak Izrael odpowie na atak Hezbollahu? Rząd upoważnił premiera i ministra obrony do reakcji

Jak Izrael odpowie na atak Hezbollahu? Rząd upoważnił premiera i ministra obrony do reakcji

Źródło:
PAP

Klaudia Zwolińska srebrną medalistką Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Niespokojna niedziela w pogodzie. Ustalenia "Faktów" TVN w sprawie ambasadora Polski w USA. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 29 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Źródło:
tvn24.pl

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasador Marek Magierowski w najbliższy wtorek opuści placówkę w Waszyngtonie i wróci do Polski.

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

Źródło:
"Fakty" TVN, TVN24

W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Dzieci ze Strzelec Krajeńskich (województwo lubuskie) miały jechać do Grecji autokarem ze zużytymi oponami. Na szczęście do tego nie doszło. Interweniowali policjanci.

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Źródło:
PAP

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl