Amerykański prezydent Donald Trump zadeklarował podczas wizyty Karola Nawrockiego w Białym Domu, że amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. Zareagowali na to przedstawiciele rządu - premier Donald Tusk i wicepremier oraz szef MSZ Radosław Sikorski.
W "Kropce nad i" w TVN24 odniósł się do tego wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. - Cieszę się, że ta wspólna strategia przynosi efekty - powiedział.
Przypomniał swoje pierwsze spotkanie z sekretarzem obrony USA Pete'em Hegsethem w lutym tego roku. - Kiedy przyjechał z pierwszą oficjalną wizytą do Polski 14 lutego w Warszawie na konferencji ze mną, (Hegseth) mówił dokładnie to samo, nawet sobie przyniosłem cytat: "Chciałbym, żeby tych żołnierzy było jeszcze więcej w Polsce" - zacytował Kosiniak-Kamysz sekretarza obrony USA.
Jak mówił wicepremier, "to jest ważne, bo pokazuje to, żeby zaprezentować wspólną strategię". - Możemy się różnić, ale jednak wspólny cel, obecność wojsk amerykańskich w Polsce, łączy rząd, prezydenta, myślę, że łączy wszystkich Polaków - podkreślił szef MON.
Kosiniak-Kamysz: Polska jest modelowym sojusznikiem USA
Minister ocenił też, że Polska jest "modelowym sojusznikiem" USA. - Są publikacje amerykańskich think tanków pokazujących, że warto inwestować w Polskę, bo Polska nie tylko zwiększa swoje wydatki, (ale też) jest przykładem dla innych państw w Europie. Mamy relacje zarówno gospodarcze bardzo silne, to są zakupy sprzętu, ale również amerykańskie inwestycje w Polsce - wyliczał Kosiniak-Kamysz.
- To portfolio naszej współpracy jest bardzo szerokie, dlatego jesteśmy przykładem dla innych, że można zwiększać wydatki (PKB na obronność - red.). Te wydatki z około sześćdziesięciu kilku miliardów w 2022 roku do 200 miliardów w przyszłym roku. To jest atomowe tempo - ocenił Kosiniak-Kamysz.
Podziękowania za uhonorowanie zmarłego majora
Wicepremier podziękował też władzom USA za uhonorowanie polskiego pilota F-16 majora Macieja "Slaba" Krakowiana, który pod koniec sierpnia zginął w katastrofie w Radomiu. Spotkanie prezydentów zapoczątkował przelot myśliwców F-16 i F-35 nad Białym Domem.
- Major Krakowian ukończył Akademię Sił Powietrznych w Colorado Springs (...). Był wyróżniony przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, przez prezydenta (Baracka) Obamę, który wręczał mu dyplom, więc był częścią społeczności lotniczej, rozpoznawanym również, a może nawet bardzo w Stanach Zjednoczonych - powiedział gość TVN24.
Autorka/Autor: mjz/ft
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24