Minister Aleksander Szczygło oświadczył, że wojsko nie będzie nikogo przepraszać za to, że broni przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej. To reakcja na pozwy mieszkańców Krzesin skarżących się na hałas w sąsiedztwie lądowiska F-16 i spadek cen nieruchomości.
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej stwierdził zdecydowanie, że wojsko nie będzie nikomu wypłacać żadnych odszkodowań. Jak powiedział, samoloty odrzutowe były w Krzesinach wcześniej niż ci, którzy zaczęli tam budować swoje domy. A niektóre z wniosków są absurdalne, bo dotyczą nieruchomości zbudowanych po tym, jak w okolicy pojawiły się F-16. – Poza tym wcześniej w Krzesinach stacjonowały samoloty MIG-21, które były zdecydowanie bardziej uciążliwe – podkreślił Szczygło.
W Sądzie Okręgowym w Poznaniu na rozpatrzenie czeka ponad trzy tysiące pozwów mieszkańców Krzesin i właścicieli działek położonych w sąsiedztwie lądowiska. Wiele spraw zostało zawieszonych do czasu wprowadzenia nowych stref. Te, które zostały wytyczone w 2004 r., uwzględniały bowiem hałas powodowany przez MiG-i, a nie przez F-16.
Źródło: TVN24, PAP