Naukowcy z Gdańska opracowali szczepionkę, która ma hamować cukrzycę typu pierwszego. To sukces polskich badaczy na skalę światową. Szczepionkę zastosowano na razie u 30 pacjentów i u niektórych już nastąpiła remisja choroby. Materiał magazynu "Polska i świat".
A wszystko za sprawą lekarzy z Kliniki Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku.
U cukrzyków organizm walczy nie tylko z infekcjami, ale także atakuje trzustkę, przez co ta wytwarza zbyt mało insuliny. Gdańscy naukowcy znaleźli populację komórek białych ciałek krwi, która potrafi tę autodestrukcję organizmu zatrzymać.
Najpierw do organizmu pacjenta wprowadza się limfocyty T, a później pobiera się od niego krew. - Nawet do pół litra krwi i wyciągamy z tego nie więcej niż kropelkę - wyjaśnił prof. Piotr Trzonkowski z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. - Potem rozmnażamy te komórki do bardzo dużych ilości i podajemy zwrotnie tak, żeby wyrównać ten niedobór.
Taki zabieg powoduje, że układ odpornościowy przestaje atakować trzustkę. By leczenie było skuteczne, należy je powtórzyć dwukrotnie w ciągu pół roku.
7 mln złotych na badania
Opracowana w Gdańsku metoda daje szansę ściśle określonej grupie cukrzyków: w wieku 8-9 lat, wadze powyżej 30 kg, chorujących na cukrzycę typu pierwszego od maksymalnie pół roku.
- Po to, żeby nadzieja zamieniła się w codzienne działanie na poziomie praktyki lekarskiej, sprawdzone i dobrze udokumentowane, trzeba po pierwsze dużo wysiłków organizacyjnych, dużo wiedzy naukowej, ale też dużych nakładów finansowych - wyjaśnił dr Krzysztof Chlebus z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Na dalsze prace kliniczne badaczom udało się ostatnio pozyskać 7 mln złotych. Lekarze starają się zarejestrować metodę jako oficjalny lek, który byłby refundowany.
Autor: pk/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24