"Grupa migrantów – młodych mężczyzn – w obecności co najmniej jednego Białorusina zaatakowała dziś nasze posterunki" - przekazało w niedzielę Ministerstwo Obrony Narodowej. Według szefa resortu Mariusza Błaszczaka sytuacja na granicy jest coraz bardziej napięta.
Od 2 września na pasie przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy. Nie mają tam wstępu między innymi dziennikarze i aktywiści z organizacji pozarządowych. Wszystkie dostępne informacje pochodzą od Straży Granicznej i przedstawicieli władzy. Stan wyjątkowy, początkowo wprowadzony na 30 dni, został przedłużony od 1 października o następne 60 dni. Według rządzących kryzys migracyjny na granicy jest spowodowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Działania Białorusi nazywają "wojną hybrydową wobec Polski".
"Z takimi sytuacjami codziennie mierzą się polscy żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej. Grupa migrantów – młodych mężczyzn – w obecności co najmniej jednego Białorusina zaatakowała dziś nasze posterunki" – napisało w niedzielę na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.
Resort do wpisu załączył film, na którym widać gałęzie rzucone na ogrodzenie oraz rzut w kierunku polskich funkcjonariuszy.
Do wpisu odniósł się szef MON Mariusz Błaszczak. "Sytuacja na granicy jest coraz bardziej napięta. Tego rodzaju sytuacje są teraz niemal codziennością. Wszyscy powinniśmy być wdzięczni naszym żołnierzom i funkcjonariuszom Straży Granicznej za ich służbę" – napisał szef MON na swoim Twitterze.
30 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Jak zapowiedział wcześniej szef MSWiA Mariusz Kamiński, do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie pięciometrowy stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i naszpikowany urządzeniami elektronicznymi.
Zapora wzdłuż granicy z Białorusią powstanie na długości 180 km na terenie Podlasia. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug. Łącznie zapora będzie miała 5,5 metra wysokości. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MON