"Rozmowy o końcu świata". Reportaż "Śmierć kur" o działalności ferm drobiu. Komentują eksperci i politycy

Źródło:
TVN24
Ekspertka o szybkorosnących rasach drobiu: proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które ważny 150 kg
Ekspertka o szybkorosnących rasach drobiu: proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które ważny 150 kgTVN24
wideo 2/5
Ekspertka o szybkorosnących rasach drobiu: proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które ważny 150 kgTVN24

O reportażu "Śmierć kur", pokazującym realia działalności ferm drobiu, dyskutowali w "Rozmowach o końcu świata" eksperci i politycy. - Jeśli takie działania robilibyśmy w stosunku do zwierząt domowych, nazwalibyśmy to znęcaniem się ze szczególnym okrucieństwem - ocenił Cezary Wyszyński z fundacji Viva!. - Kurczaki z ras szybkorosnących w ciągu sześciu tygodni osiągają wagę od dwóch do dwóch i pół kilo. Żeby to lepiej zobrazować, proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które waży 150 kilo - mówiła Maria Madej z Otwartych Klatek.

Reporter TVN24 Filip Folczak zatrudnił się w jednej z firm załadunkowych kurczaków, by na własne oczy przekonać się, jak są one traktowane. Najpierw brutalna selekcja piskląt, w której liczą się jedynie kury. Potem ścisk, klatki i martwe zwierzęta. Ptaki tracą pióra, ranią się o kraty. Dodatkowo część hodowców przycina zwierzętom dzioby, by te nie mogły się atakować. Kura, przebywająca na podwórku, może dożyć 10 lat. Taka sama, żyjąca w klatce, maksymalnie do półtora roku.

"Śmierć kur"- oglądaj reportaż w TVN24 GO >>>

Za pięć lat Komisja Europejska chce zakazać obecnej formy chowu klatkowego. Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa i rozwoju wsi, stanowczo się temu sprzeciwia. – Radziłbym zapytać się kury, jak ona żyje w tej klatce. Może by wyjaśniła. Sądzę, że jeżeli nie znała innego życia, to nie sądzę, że miałaby jakieś psychiczne przeżycia z tego powodu – utrzymuje.

Kwestia szybkorosnących ras drobiu. "Proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które ważny 150 kilo"

O reportażu, sytuacji na fermach i wypowiedzi ministra rolnictwa mówili goście sobotnich "Rozmów o końcu świata": Maria Madej z organizacji Otwarte Klatki i Cezary Wyszyński z fundacji Viva!, a także posłanka Zielonych Małgorzata Tracz (Koalicja Obywatelska) i poseł Dariusz Klimczak z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

"ROZMOWY O KOŃCU ŚWIATA" W TVN24 GO >>>

Madej przyznała, że nagranie ze scenami łapania brojlerów "było dosyć trudne do oglądania". - Jest kwestia nadzoru nad tym ubojem, nadzoru weterynaryjnego. Wedle raportu Najwyższej Izby Kontroli niestety tego nadzoru trochę brakuje i to jest kwestia, która jest zdecydowanie do rozwiązania - uznała.

Ekspertka mówiła, że "jeżeli chodzi o kurczaki hodowane na mięso, to równie istotną kwestią jest kwestia ras szybkorosnących". - Kurczaki z ras szybkorosnących w ciągu sześciu tygodni osiągają wagę od dwóch do dwóch i pół kilo. Żeby to lepiej zobrazować, proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które waży 150 kilo. W takim zastraszającym tempie rosną kurczaki brojlery, przez co trudno jest im utrzymać ciężar własnego ciała. Ich narządy wewnętrzne, w tym serce, nie są w stanie funkcjonować poprawnie - tłumaczyła Madej.

Ekspertka o szybkorosnących rasach drobiu: proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które ważny 150 kg
Ekspertka o szybkorosnących rasach drobiu: proszę sobie wyobrazić pięcioletnie dziecko, które ważny 150 kgTVN24

Ekspert: w przypadku zwierząt domowych nazwalibyśmy to znęcaniem się ze szczególnym okrucieństwem

Zdaniem Wyszyńskiego "tak naprawdę reportaż pokazuje zaledwie wierzchołek góry lodowej".

- Bo to, co widzimy w przypadku kur i kurczaków, to samo się dzieje ze świniami, krowami, wszystkimi zwierzętami, które są w ramach przemysłowego chowu zwierząt hodowane. Są po prostu traktowane jako maszyny do produkcji mięsa i mleka - powiedział.

- To, co jest legalne w ich wypadku, jeśli takie działania robilibyśmy w stosunku do zwierząt do domowych, to nazwalibyśmy to znęcaniem (się) ze szczególnym okrucieństwem - wskazywał. Przyznał, że "niestety w przypadku zwierząt hodowlanych jest to codzienna praktyka".

Ekspert: w przypadku zwierząt domowych nazwalibyśmy to znęcaniem się ze szczególnym okrucieństwem
Ekspert: w przypadku zwierząt domowych nazwalibyśmy to znęcaniem się ze szczególnym okrucieństwemTVN24

Tracz: wstrząsające wypowiedzi ministra Kowalczyka

Posłanka Tracz odniosła się do stanowiska ministra Kowalczyka. - Dla mnie to są wstrząsające wypowiedzi pana ministra. Dziwię się, że osoba, która nie darzy zwierząt szacunkiem, jest ministrem rolnictwa, jest wicepremierem naszego kraju - powiedziała.

Przypomniała paragraf 1 artykułu 1 Ustawy o ochronie zwierząt.

1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Jak oceniła posłanka, "słowa ministra Kowalczyka przeczą temu pierwszemu artykułowi Ustawy o ochronie zwierząt". - Te wypowiedzi pokazują, że pan minister nie ma żadnego szacunku do zwierząt - dodała.

Tracz o reportażu "Śmierć kur": wstrząsające wypowiedzi ministra Kowalczyka
Tracz o reportażu "Śmierć kur": wstrząsające wypowiedzi ministra KowalczykaTVN24

Klimczak: minister nie potrafi się w sposób merytoryczny odnieść do problemów

Klimczak był pytany, czy jego zdaniem chów klatkowy powinien zniknąć - ja chce tego KE - czy ta praktyka powinna jednak pozostać. - Ta decyzja jest nieodwracalna. To jest kwestia tylko tego, jak nasz kraj i inne kraje Unii Europejskiej do tego się przygotują - powiedział poseł ludowców.

Odniósł się również do słów ministra, wicepremiera Kowalczyka. - Te jego wypowiedzi są co najmniej intrygujące, ponieważ (to) bardzo duża doza ignorancji wobec problemów, które zostały przekazane w tym materiale - ocenił.

Jego zdaniem "pan minister nie potrafi się w sposób merytoryczny odnieść do problemów, które dzisiaj mamy z żywnością, my jako konsumenci". - I do problemów, które mają ci, którzy zajmują się hodowlą kurczaków, kurek niosek - dodał.

Klimczak o reportażu "Śmierć kur": minister Kowalczyk nie potrafi się w sposób merytoryczny odnieść do problemów
Klimczak o reportażu "Śmierć kur": minister Kowalczyk nie potrafi się w sposób merytoryczny odnieść do problemówTVN24

Autorka/Autor:akr//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Ekolodzy i sąsiedzi Chin obawiają się konsekwencji budowy zapory wodnej, którą Pekin wznosi w Tybecie. Choć ma to być największy tego typu obiekt na świecie, nie podano szczegółów projektu. - Dyskrecja Chin podsyca nieufność - ocenia ekspertka cytowana przez "The New York Times".

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

Byli szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego zostali uznani przez Prokuraturę Krajową za pokrzywdzonych bezprawnym działaniem prokuratury. Śledczy mieli bezprawnie, bo bez dowodów, postawić zarzuty rzekomej współpracy z rosyjskimi służbami generałowi Piotrowi Pytlowi i generałowi Januszowi Noskowi - ustalił dziennikarz "Superwizjera" TVN i tvn24.pl Maciej Duda.

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek opublikowany został list gończy za Dawidem Danielem Złotkowskim, który w centrum Głogowa (Dolnośląskie) próbował potrącić autem przechodniów. Wcześniej decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu wydał sąd.

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na Bielanach zderzyły się toyota i kia. Kierowca toyoty trafił do szpitala. Okazało się, że nie było to pierwsze poniedziałkowe zdarzenie z jego udziałem.

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu jednego dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu jednego dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich w maju - wynika z nowego sondażu Opinia24. Na drugim miejscu znalazł się kandydat PiS Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
Opinia24

Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków, którzy w niedzielę zgromadzili się w okolicach obsadzonego przez izraelskie wojska korytarza Netzarim w Strefie Gazy, zaczęły przekraczać go w poniedziałek rano. Jest to skutek porozumienia między Izraelem i Hamasem. Zgodnie z nim tylko nieuzbrojone osoby będą mogły wrócić na północ. Izraela ostrzegł również mieszkańców Gazy, aby nie zbliżali się do izraelskich żołnierzy w żadnym miejscu.

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Źródło:
Reuters, PAP

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku zainstalował na dachu świątyni panele fotowoltaiczne. Przekonuje, że instalacji nie widać z dołu, więc nie burzy "wizerunku architektonicznego kościoła". Poza tym panele są zamontowane w bezpieczny sposób. Chociaż ksiądz zapłacił już mandat nałożony przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, ma nadzieję, że instalację uda się ocalić. - Instalacji fotowoltaicznych na średniowiecznych, gotyckich, zabytkowych kościołach w Gdańsku po prostu być nie może - komentuje z kolei rzecznik konserwatora.

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Źródło:
TVN24

Krokodyl pojawił się na plaży w australijskim stanie Queensland. Nietypowy gość wywołał spore zamieszanie wśród plażowiczów - zwierzęta te dość rzadko zapuszczają się tak daleko na południe stanu. Gad szybko znikł ludziom z oczu, a lokalne służby starają się go znaleźć i zabezpieczyć.

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Źródło:
ABC News

Szefowie resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej w poniedziałek jednomyślnie zdecydowali o przedłużeniu sankcji gospodarczych na Rosję. Wcześniej sprawę przedłużenia sankcji blokowały Węgry. "Pozwoli to na dalsze pozbawianie Moskwy przychodów służących finansowaniu jej wojny" - podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas.

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Janusz Palikot opuścił w poniedziałek areszt śledczy we Wrocławiu. Były poseł i biznesmen wpłacił 2 miliony złotych kaucji, na co miał czas do końca stycznia. Palikot trafił do aresztu w październiku ubiegłego roku, jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. - Jestem człowiekiem niewinnym, co udowodnię - mówił po opuszczeniu aresztu.

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Źródło:
PAP

Z ciężarówki przewożącej materiały budowlane podczas zakrętu wypadł pręt i wbił się w auto jadące tuż za nim - przekazała straż pożarna. Dwie osoby są ranne.

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Źródło:
TVN24

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Nowa Zelandia złagodziła przepisy wizowe dla osób pracujących zdalnie - pisze BBC. Tamtejsze władze mają nadzieje, że pobudzi to rozwój turystyki. 

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Źródło:
BBC

Tylko w niedzielę aresztowano 956 imigrantów przebywających w USA nielegalnie. Według doniesień "Washington Post" Donald Trump nakazał wypełniać normy aresztowań na poziomie do 1,5 tys. osób dziennie, ponieważ był niezadowolony z dotychczasowego tempa operacji.

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Źródło:
NBC News, PAP, "Washington Post"

To był szalony, przepiękny dzień, do którego się bardzo mocno przygotowywaliśmy, który jest wynikiem pracy całej naszej 70-osobowej fundacji - mówił na konferencji prasowej prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak podczas konferencji podsumowującej 33. Finał. 26 marca dowiemy się, ile ostatecznie WOŚP zebrała w trakcie tegorocznego Finału.

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza nie zajęła w poniedziałek stanowiska w sprawie pisma, jakie do PKW skierował minister finansów Andrzej Domański. Chodzi o sprawozdanie komitetu wyborczego PiS i decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Członek PKW Ryszard Kalisz mówił dziennikarzom, że zostały zgłoszone trzy projekty takiej odpowiedzi. PKW nie podjęła też decyzji w sprawie sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok.

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu miało dojść do "utarczki" pomiędzy lekarzem a ratownikiem medycznym. Na miejsce wezwano policję.

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Źródło:
Głos Wielkopolski, tvn24.pl

Brytyjski król Karol III w poniedziałek odwiedził Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu. Spotkał się tam z ocalałymi z Holokaustu i uchodźczyniami z Ukrainy. Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość - podkreślił monarcha podczas spotkania.

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Źródło:
PAP

57-latek z Bydgoszczy przez półtora miesiąca mieszkał z denatem za ścianą. Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiedzi wyczuli na klatce odór rozkładającego się ciała. Jak ustalili policjanci, pod koniec listopada doszło do kłótni i bójki między współlokatorami, które okazały się tragiczne w skutkach. Sprawcy może grozić dożywotnie pozbawienie wolności.

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Źródło:
KWP Bydgoszcz

Jacht zatonął w sobotę u wybrzeży Francji. Jak poinformowały francuskie służby, pływająca pod brytyjską banderą jednostka została rozerwana na kawałki, a jej kapitana nie udało się odnaleźć. Francję nawiedza obecnie burza Herminia, która powoli sunie w stronę Wysp Brytyjskich.

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Źródło:
BBC

Donald Trump zrobił "pierwszy ewidentny fałszywy krok" w sprawie wojny w Ukrainie - ocenia w publicysta włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Jak wskazuje, prezydent Stanów Zjednoczonych nie dotrzymał obietnicy zakończenia walk w ciągu dwóch dni, a "ręka wyciągnięta do Rosjan spotkała się z pogardliwymi reakcjami Moskwy".

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP

W obu silnikach samolotu Jeju Air, który rozbił się w grudniu o betonowe ogrodzenie na pasie startowym lotniska Muan w Korei Południowej, znaleziono szczątki ptaków. Z opublikowanego wstępnego raportu ze śledztwa nie wynika jednak, co mogło być bezpośrednią przyczyną katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Do 31 stycznia właściciele nieruchomości muszą przekazać samorządom informacje o obecności na swoich posesjach wyrobów z azbestu. W przypadku niedopełnienia obowiązku może grozić im grzywna.

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Aż dwie trzecie spośród osób, które przeszły zakażenie SARS-CoV-2, przez ponad rok ma objawy PCS (post-Covid-19 Syndrome). To przede wszystkim zmęczenie, zaburzenia funkcji poznawczych i trudności z oddychaniem. Ale nie tylko. Nowe badanie przeprowadzili badacze z Uniwersytetu we Freiburgu.

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Źródło:
PAP
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo informacji Sierra Leone powiadomiło, że "bada doniesienia medialne" w sprawie holenderskiego barona narkotykowego i groźnego przestępcy Josa Leijdekkersa. Agencja Reutera opublikowała nagranie z mszy, na którym widać Leijdekkersa. Według nieoficjalnych informacji, miał poślubić córkę prezydenta tego kraju.

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Źródło:
PAP, Reuters, BBC, tvn24.pl

W 2010 roku w Polsce było 58,9 tysiąca salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Pod koniec 2024 roku było ich już ponad 132 tysiące - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". - Liczba salonów systematycznie rośnie, co jest oznaką rosnącego zapotrzebowania na tego typu usługi - mówi w rozmowie z dziennikiem Tomasz Starzyk, rzecznik wywiadowni Dun & Bradstreet, która przygotowała raport na ten temat.

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Źródło:
"Rzeczpospolita"