W poniedziałek (6 czerwca) o godzinie 4 nad ranem służby dostały zgłoszenie, że na obwodnicy Lublina (między węzłem Lublin Tatary a Lublin Zadębie) doszło do wywrócenia się cysterny z gazem LPG.
- Ze zgłoszenia wynikało, że wyczuwalny był zapach gazu. Na miejsce skierowano znaczne siły. Wysłana została też grupa chemiczna – mówił przed godziną 8 starszy kapitan Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Gaz ulatniał się jedynie z instalacji
Okazało się, że cysterna była na szczęście pusta, a gaz ulatniał się z – zamontowanej w pojeździe - instalacji rurowej.
- Przed godziną 8 grupa techniczna z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 3 przygotowywała się już do postawienia cysterny – zaznaczał strażak.
Kierowca trafił do szpitala
Za kierownicą siedział obywatel Ukrainy. Trafił do szpitala. – Obok jechała też druga ukraińska cysterna. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, stała w pobliżu – podkreślał st. kpt. Szacoń.
Czytaj też: "Nieprawidłowo skręcał", wywrócił ciężarówkę z burakami
Przed godziną 8 na miejscu zdarzenia pracowało 12 zastępów staży pożarnej, w tym grupa chemiczna i grupa techniczna.
Kierowcy korzystają z objazdów
Zablokowana jest nitka obwodnicy w kierunku Warszawy oraz nitka w kierunku Zamościa. Policja zorganizowała objazdy. Są też czasowe odblokowania trasy. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.
- Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia. Kierowca cysterny był trzeźwy – mówił po godzinie 8, w rozmowie z tvn24.pl, komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Prawdopodobnie zasnął za kierownicą
Przed południem poinformował zaś w policyjnym komunikacie, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący ciężarówką najprawdopodobniej zasnął za kierownicą.
- Został przewieziony do szpitala. Jednak nie odniósł poważnych obrażeń. Został ukarany mandatem - zaznaczył policjant.
OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: st. bryg. Maciej Błaszczyk, kpt. Radosław Goliszek/ KM PSP w Lublinie