W organizacjach humanitarnych funkcjonuje cała machina. Żeby zadziała się faktyczna pomoc, potrzebny jest ogromny sztab ludzi - mówiła w TVN24 Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.
19 sierpnia przypada Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej. O działaniu fundacji humanitarnych, na przykładzie Polskiej Akcji Humanitarnej, mówiła w TVN24 jej rzeczniczka Helena Krajewska.
- W wielkim skrócie ta praca wygląda często bardzo podobnie jak w biurach. Bo żeby zadziała się ta faktyczna pomoc humanitarna, na przykład przekazanie komuś paczki, wykopanie studni albo odbudowanie domu, za tym stoi ogromny sztab ludzi. Osoby, które ułożą budżet, które przygotują logistykę, które sprawdzą magazyny, które sprawdzą transport. Funkcjonuje cała machina. Często w profesjonalnych organizacjach humanitarnych mamy osoby wyspecjalizowane do pomagania w różnych działkach, często bardzo wąskich.
Rzeczniczka PAH o pomocy dla Ukrainy: to było wielkie pospolite ruszenie
Mówiła też o tym, jak Polacy pomagali Ukrainie po wybuchu wojny. - To było niezwykłe pół roku. Zawsze wiedzieliśmy, że Polacy chcą pomagać, chcą razem działać, ale nikt się nie spodziewał, że to przyjmie taką formę, taką skalę - powiedziała.
- Mieliśmy osoby, które przekazywały połowę swoich pensji, otwierały swój dom przed osobami uchodźczymi, które codziennie szły do punktu recepcyjnego lub brały wolne w pracy, by jechać na granicę. Do nas zgłosiło się kilka tysięcy wolontariuszy. Ponad 400 z nich ostatecznie nam pomagało. Na granicy, w magazynach, w ośrodkach recepcyjnych. To było wielkie pospolite ruszenie - stwierdziła Krajewska.
Zaznaczyła jednak, że wybuchy wojny w Ukrainie wcale nie zakończył kryzysów trwających w innych częściach świata. - Dlatego też tak ważne jest wspieranie organizacji humanitarnych takich jak PAH w sposób ogólny, czyli wpłacanie na tak zwane "PAH decyduje". My wtedy możemy przesunąć te środki na dowolny kryzys albo przesunąć tam, gdzie ludzie już zapomnieli, że trwa kryzys. Jak w Somalii, Jemenie, Sudanie Południowym - wyliczała.
Źródło: TVN24