Politycy PiS i biznes na nieruchomościach. Kulisy "układu radomskiego"

[object Object]
"Układ radomski" - pierwsza część reportażuSuperwizjer TVN
wideo 2/4

O tym, że ich domy mają zostać wyburzone, a oni sami wysiedleni - mieszkańcy położonej niedaleko Radomia gminy Kowala dowiedzieli się kilka miesięcy temu. Protestują, bo jak mówią, droga miała przejść przez nieużytki. Podejrzewają, że ktoś chce zarobić na spekulacjach nieruchomościami. Ale urzędnicy odpowiedzieli, że sprawa jest już przesądzona. Materiał programu "Superwizjer".

W maju 2018 roku przed pomnikiem Lecha i Marii Kaczyńskich radomscy działacze Prawa i Sprawiedliwości czekali na premiera Mateusza Morawieckiego. Szefa rządu witał poseł Wojciech Skurkiewicz.

Premier przedstawia nowe inwestycje

Z jednego z samochodów kolumny premiera wysiadł lider radomskiego PiS, Marek Suski. Premier w otoczeniu działaczy poszedł do pobliskiej auli wyższej uczelni, by spotkać się z mieszkańcami Radomia. Po kilkunastu minutach wygłosił przemówienie, w którym zapowiedział nowe inwestycje.

- Przekażemy pięć razy więcej środków na remonty dróg gminnych i powiatowych, tych, które mają dochodzić jako te mniejsze tętnice w krwioobiegu do naszych arterii komunikacyjnych, [takich - przyp. red.] jaką tutaj jest "siódemka", a w przyszłości mam nadzieję też S12 - powiedział premier Morawiecki.

Deklaracje Morawieckiego mają ogromne znaczenie dla lokalnych polityków, którzy liczą, że pomogą im one w zbliżającej się kampanii wyborczej. Plany rządu będą miały wpływ także na życie mieszkańców podradomskiej gminy Kowala Kolonia.

To tędy ma przebiegać nowa droga ekspresowa S12.

Reporter "Superwizjera" Bertold Kittel spotkał się z protestującymi mieszkańcami, którzy przez budowę nowej drogi mogą stracić swoje domy. - To jest mój dom, centralnie do wyburzenia, o czym dowiedziałam się 14 grudnia [2017 roku - red.] znienacka - mówiła jedna z protestujących.

- Wyrok usłyszeliśmy, że tędy - po nas tutaj, po siedmiu posesjach - przejdzie walec. S12 się nam objawiła - dodała.

- To jest dwójka moich rodziców, którymi się opiekuję. To są ludzie chorzy. I nagle, po tylu latach cały dorobek ich życia i mój - bo niestety, też dorabiam się za marną pensję - będzie wywalony. Nikt mi tego nie powiedział, ja jestem zainteresowana, nikt nie przyszedł i nas nie poinformował - mówiła inna z mieszkanek Kowali.

- A poza tym, panie redaktorze, specustawa... Co to znaczy "specustawa"? To znaczy: "wywalaj z dorobku całego życia". Tłumaczy nam GDDKiA: to jest specustawa czy wam się chce, czy nie chce. Straszy się nas, nie mamy prawa głosu - wyjaśniała kobieta.

"Układ radomski" - pierwsza część dyskusji
"Układ radomski" - pierwsza część dyskusjiSuperwizjer TVN

Ludzie Suskiego

Podczas przemówienia premiera honorowe miejsce zajmował Marek Suski. To szef gabinetu politycznego premiera i zarazem jeden z najpotężniejszych polityków w kraju. Na swoją pozycję pracował wiele lat.

Zaczął od stworzenia jednej z najsprawniejszych lokalnych struktur partii w kraju. Jego ludźmi w Radomiu są: były prezydent miasta, a obecnie poseł Andrzej Kosztowniak oraz Dariusz Wójcik, który pełni funkcję przewodniczącego rady miejskiej i wiceszefa lokalnych struktur partii.

Reporter "Superwizjera" Bertold Kittel spotkał się z Wójcikiem w reprezentacyjnej sali obrad. - To była grupa młodych ludzi, poszliśmy do Prawa i Sprawiedliwości. Umówiliśmy się wtedy z panem posłem Markiem Suskim, że chcemy wstąpić. I zostaliśmy przyjęci - opowiada o swoich politycznych początkach Wójcik.

W wyborach w 2006 roku PiS wystawiło młodych, mało znanych urzędników, nauczycieli i działaczy społecznych. Dariusz Wójcik był handlowcem w firmie tytoniowej, a Andrzej Kosztowniak szeregowym pracownikiem Urzędu Pracy. Podkreślali, że są zwykłymi, uczciwymi ludźmi i odnieśli sukces.

- 2006 rok to jest rok, kiedy wchodzi zupełnie nowe pokolenie polityków - powiedział Rafał Czajkowski, który był wówczas kandydatem na radnego sejmiku wojewódzkiego.

- Jako młodzi ludzie, którzy mieli jakiś tam cel, wygraliśmy wybory. Tak, to był bardzo duży sukces. Uważam, że to jeden z naszych większych sukcesów - mówił Wójcik.

Dla Dariusza Wójcika polityka okazała się strzałem w dziesiątkę. Dzięki dietom radnego i zatrudnieniu w miejskiej spółce, działacz PiS szybko zgromadził pokaźny majątek.

Działki radnego

Z oświadczenia majątkowego z 2006 roku wynika, że posiadał wówczas jedną działkę. W ciągu 12 lat lista wydłużyła się do dwudziestu jeden nieruchomości.

- Na każdą z tych inwestycji brałem kredyt. Później spłacałem. Nieruchomości kupowałem na rynku prywatnym albo z anonsu, albo z polecenia, że ktoś ma jakąś nieruchomość do sprzedania - tłumaczył Wójcik. - Pomyślałem, że jest bardzo zaradny. Ta liczba skupionych działek to była dla wszystkich widoczna kwestia - komentuje Czajkowski.

Wójcik zaproponował reporterowi pokazanie swoich działek, które są położone w regionie, przez który ma przebiegać trasa ekspresowa S12.

Zmiany planów trasy ekspresowej

Droga S12 to planowany od lat korytarz mający połączyć centrum kraju z Lublinem oraz dalej na wschód z Ukrainą. Miała przebiegać przez nieużytki, z dala od zabudowań.

Jednak kilka miesięcy temu wyszło na jaw, że urzędnicy mają zupełnie nowy plan. Podczas spotkania z mieszkańcami przedstawili nowe koncepcje. Według mieszkańców urzędnicy twierdzili, że najbardziej prawdopodobne jest połączenie projektów łącznikiem.

- Kto lobbuje, żeby podzielić gminę na pół, skoro tysiąc metrów stąd są nieużytki, przez które spokojnie ta trasa może pójść? Nie ma żadnego wyburzenia - mówił jeden z protestujących mieszkańców podradomskiej wsi.

Trasa będzie nie tylko ostro zakręcała, ale także będzie przebiegała przez tereny zabudowane. Mieszkańcy nie rozumieją, dlaczego zrezygnowano ze starego wariantu.

- To był totalny przypadek, w sobotę przed długim weekendem majowym jeden członek ze stowarzyszenia S12 przyjechał do nas z informacją i pytaniem, czy wiemy, że zmieniły się nagle warianty. Jeden z nich idzie praktycznie po płotach naszych nieruchomości - mówi jeden z mieszkańców. Wyjaśnił, że okazało się również, że ktoś chce połączyć dwa możliwe warianty. - Jaki jest cel tego, nie wiemy - stwierdził.

Informacje o nowym przebiegu trasy S12 szybko rozeszły się po okolicy. Protestować zaczęli mieszkańcy innych miejscowości. Skarżyli się, że boją się o to, że buldożery rozjadą domy mieszkalne i budynki gospodarcze, a droga podzieli gminę na dwie części. Twierdzą też, że na zmianie trasy ekspresówki skorzystają niektórzy właściciele nieruchomości.

- To jest tak śmiesznie zrobione, jakby ktoś chciał trafić w pewne działki - mówią mieszkańcy Kowali.

Jedna z mieszkanek miejscowości zwróciła uwagę na fakt, że trasę zmieniono tak, aby trafiła przez osiedle domów jednorodzinnych, które się nie sprzedały. - To jest dziwne - podsumowała.

Politycy PiS i radomski biznesmen

Osiedle, które znalazło się na trasie planowanej ekspresówki, to nietrafiona inwestycja. Sprzedanych zostało tylko kilka domów. Reszta niszczeje i zarasta chwastami. Zbudowała je radomska firma budowlana, której właścicielem jest biznesmen Roman Saczywko.

- Jeśli ktoś myśli, że sprzedaż dwóch domków czy trzech domków za paręset tysięcy złotych to jest coś, nad czym się pochylę czy przekroczę jakąś granicę, to się myli - opowiada o swojej działalności Roman Saczywko, prezes zarządu Rosa-Bud S.A.

Saczywko jest jednym z najbogatszych biznesmenów w Radomiu. Jest właścicielem grupy firm z branży budowlanej. W Radomiu jego firmy zbudowały między innymi nowoczesny Zespół Szkół Muzycznych, przebudowały stadion lekkoatletyczny i uczestniczyły w budowie lotniska.

- Idąc z wnukiem przez Radom, [widzę, że - red.] praktycznie wszystkie kluczowe inwestycje w Radomiu zrealizowała Rosa-Bud - pochwalił się prezes Saczywko.

Powiązania polityków z przedsiębiorcami

Zespół Szkół Muzycznych to sztandarowa inwestycja pierwszej kadencji prezydenta Kosztowniaka. Jej wartość przekracza 40 milionów złotych, a część pieniędzy na budowę pochodziła z funduszy unijnych. Wykonawcą była firma Romana Saczywki. Nadzorującym miejskie inwestycje - pierwszy zastępca Kosztowniaka, wiceprezydent Igor Marszałkiewicz.

Budynek był gotowy w sierpniu 2010 roku. Dwa tygodnie później Marszałkiewicz został właścicielem mieszkania na Sedlaka, które kupił od syna Romana Saczywki.

- To nie ma nic wspólnego - uciął temat Saczywko pytany przez dziennikarza o to, czy rzeczywiście Marszałkiewicz nadzorował budowę do końca sierpnia 2010 roku, a potem kupił mieszkanie.

Apartamentowiec, w którym znajduje się mieszkanie wiceprezydenta, to najlepszy adres w Radomiu. Z ksiąg wieczystych budynku wynika, że Marszałkiewicz kupił mieszkanie bezpośrednio od Przemysława Saczywki, członka rady nadzorczej, a jednocześnie syna właściciela firmy budującej Zespół Szkół Muzycznych.

Do zmiany właściciela mieszkania doszło kilkanaście dni po ukończeniu inwestycji. Z dokumentów wynika także, że polityk nie wziął na zakup kredytu hipotecznego.

Prezes Saczywko dopytywany o transakcję pomiędzy wiceprezydentem a swoim synem, spytał reportera TVN24 czy ten mógłby przyjąć pieniądze za publikację. - Czy pan nie może, jeśli by do pana któryś z prezydentów, wiceprezydentów, osób publicznych wystąpił, żeby pan zrobił artykuł odpłatnie? Czy pan tego nie może zrobić? - zapytał. Na negatywną odpowiedź Kittela, Saczywko zareagował słowami: - Nie rozumiem.

Jak głęboko sięgają powiązania rodziny Romana Saczywki i radomskich polityków? Nazwisko jego syna, Przemysława znajduje się w księdze wieczystej nieruchomości, której współwłaścicielem jest Dariusz Wójcik - wieloletni przewodniczący rady miasta.

- To mój bardzo dobry kolega. Razem kupiliśmy. Nie miałem pieniędzy na zakup całej nieruchomości, więc w momencie rozmowy Przemek powiedział, że może dokupić - zdradził Wójcik. - Kupiłem ją dziesięć lat temu jako osoba prywatna i on jako osoba prywatna - dodał. Wójcik zaprzeczył jakoby syn prezesa Saczywki był związany z firmą realizującą inwestycje za miejskie pieniądze. - [Jego - red.] tata jest - skomentował.

Z dokumentów spółki wynika jednak, że Przemysław Saczywko od lutego 2010 roku był członkiem rady nadzorczej spółki Rosa-Bud.

- Nie ma w tym nic złego, że koledzy kupują ze sobą inwestycje. Spółki nie zawiązaliśmy - powiedział Wójcik.

Okazuje się, że interesy z politykami to pomysł Romana Saczywki. - Skup ziemi przez Przemka, jak będzie miał środki, jakieś takie "luźnawe", to jest mój pomysł - potwierdził prezes w rozmowie z dziennikarzem.

Zgodnie z nowym wariantem trasy S12, pod jej budowę będzie trzeba zburzyć osiedle należące do Romana Saczywki. Jeśli tak się stanie, biznesmen dostanie odszkodowanie z budżetu państwa

Interesy posła Kosztowniaka

W prace nad trasą S12 włączył się Andrzej Kosztowniak, już jako poseł. Został przewodniczącym sejmowego zespołu do spraw budowy trasy S12. Miał dzięki temu duże wpływy - może wzywać na posiedzenia urzędników, a nawet członków rządu. Kilka miesięcy temu zorganizował spotkanie z urzędnikami odpowiedzialnymi za projekt.

- Na terenie ziemi mazowieckiej jestem posłem, który zajmuje się dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi. Nadzoruję, patrzę na kolej, jak budowana jest trasa S7 i S12 - powiedział Kosztowniak.

Zaniepokojeni planami wyburzeń domów mieszkańcy gminy Kowala postanowili zwrócić się po pomoc do posła Kosztowniaka, ale spotkała ich niemiła niespodzianka.

- Byliśmy na takim spotkaniu w szerszym gronie, nas komitetu, który zawiązaliśmy, żeby się bronić. Najpierw się tam chwalił, że jest w jakiejś komisji czy podkomisji, jak to się tam zwało, do sprawy S12. Mówiliśmy: to świetnie trafiliśmy, to pan nam w tej sprawie na pewno będzie mógł pomóc. Odpowiedział, że nie - opowiadała jedna z mieszkanek Kowali.

- Nikt nie zna przebiegu tej drogi. Jeżeli pan zna, to panem powinny się dzisiaj zainteresować służby specjalne - stwierdził Kosztowniak, zwracając się do reportera TVN24, który pytał o obawy mieszkańców.

Mieszkańcy miejscowości, przez którą ma przebiegać nowa trasa projektu S12, stawiają coraz więcej pytań o zmiany przebiegu drogi.

- Czasami mam wrażenie takie, że to się trzyma w głębokich tajemnicach. Nie wiem dlaczego. Może ktoś ma w tym cel finansowy, czy jest to robione po to, żeby ktoś zarobił na tym. Mam takie podejrzenie - mówi jedna z mieszkanek Kowali.

"Układ radomski" - druga część reportażu
"Układ radomski" - druga część reportażuSuperwizjer TVN

W dokumentach można znaleźć jeszcze inne nazwiska znane z polityki. Posiadaczem jednej z nieruchomości jest były poseł PiS, Krzysztof Sońta.

W księdze wieczystej można znaleźć też nazwisko siostry posła Kosztowniaka, Anety.

- W jednej z rozmów rzeczywiście poznałam pana Wójcika i po prostu nawiązała się rozmowa. Szukałam możliwości inwestowania - mówiła Kosztowniak. Pytana, czy jej brat brał udział w tej rozmowie, odpowiedziała: - Nie. Oczywiście, że nie - podkreśliła.

- Ja zaproponowałem Andrzejowi, czy nie chciałby kupić, ale powiedział że nie ma pieniędzy. Była przy spotkaniu Aneta, siostra Andrzeja Kosztowniaka - zrelacjonował Wójcik.

Kittel w rozmowie z Kosztowniak przedstawił jej wersję Wójcika. - Ja nie potwierdzam tego - odpowiedziała.

- Była przy spotkaniu Aneta, mówiła, że ona by chętnie kupiła, ot w taki sposób - mówił Wójcik.

Reporter zapytał Anetę Kosztowniak o to, dlaczego jej brat został przewodniczącym zespołu parlamentarnego do spraw budowy S12. - Te informacje, które uważam za stosowne, które bezpośrednio mnie dotyczą, powiedziałam. O reszcie, bardzo proszę, z moim bratem rozmawiać na ten temat - stwierdziła.

Pytany o to, czy wartość działek, w tym współnależącej do jego siostry, położonych w bezpośredniej bliskości trasy S12 wzrośnie, Andrzej Kosztowniak odpowiedział, że nie wie.

- To będzie zależeć od tego, jak będzie wyglądał przebieg tej drogi, jaki będzie plan zagospodarowania przestrzennego i jaka będzie możliwość zbycia tego. Zakładam, że osoby które kupowały te nieruchomości, kupowały po to, by w bliższej czy dalszej przyszłości zabezpieczyć jakiś element swojego kapitału - stwierdził Kosztowniak.

"Poseł jest od przyciśnięcia przycisku"

Po wygranych przez PiS wyborach Aneta Kosztowniak trafiła do rady nadzorczej jednej z państwowych spółek. Za jej nominacją stoi Kazimierz Kujda, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i były prezes spółki Srebrna, która jest biznesowym zapleczem PiS.

Kosztowniak nie chciała jednak odpowiadać na pytania związane z pełnieniem funkcji członka zarządu.

Podobnie jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która już ponad dwa miesiące nie odpowiada na pytania dziennikarza "Superwizjera" dotyczące trasy S12.

- Jesteśmy już zrujnowani psychicznie, fizycznie, moralnie, bo tak jak mówię, co ja mam dzieciom powiedzieć, chodźcie, wybory są, wybierzemy naszych włodarzy. To jest tak deprymujące, to jest tak niemoralne, to co się w tej chwili z nami wyprawia, że nie ma po prostu więcej słów - podkreślała jedna z kobiet z Kowali.

Kilka miesięcy temu Roman Saczywko otrzymał kolejne zlecenie. Ma wybudować halę dla jednej z rządowych agencji. Na otwarcie wartej 25 milionów złotych budowy przyjechał szef gabinetu premiera, Marek Suski.

- Wie pan, w tym kraju, do czego służy poseł? Do przyciśnięcia przycisku - powiedział Saczywko.

"Układ radomski" - druga część dyskusji
"Układ radomski" - druga część dyskusjiSuperwizjer TVN

Autor: asty,tmw//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek ogłosił w niedzielę, że mianuje 21 nowych kardynałów. Reuters pisze o "niespodziewanym ruchu", który ma wpłynąć na skład potężnej grupy zwanej zwyczajowo i historyczne "książętami Kościoła". Kardynałowie są najważniejszymi hierarchami zaraz po papieżu i decydują o jego wyborze.

Nowi "książęta Kościoła". "Niespodziewany ruch" papieża

Nowi "książęta Kościoła". "Niespodziewany ruch" papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Za kilka dni w Polsce będzie ponad 20 stopni, a to za sprawą atlantyckiego huraganu Kirk. Jak długo utrzyma się ciepła aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci z Gniezna otrzymali sygnał z Interpolu o zagrożonym życiu i zdrowiu mężczyzny. W hostelowym pokoju, w którym miał przebywać, nikogo nie zastali. Znaleźli za to narkotyki. Wkrótce w ich ręce wpadł 29-latek.

Dostali sygnał z Waszyngtonu. W hostelu znaleźli worki pełne amfetaminy

Dostali sygnał z Waszyngtonu. W hostelu znaleźli worki pełne amfetaminy

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek, na najbliższym posiedzeniu, rząd ma się zająć projektem zmiany ustawy o podatkach lokalnych. Projekt zawiera m.in. nowe definicje budynku i budowli oraz zmiany ujednolicające opodatkowanie garaży w budynkach mieszkalnych. Ministerstwo Finansów planuje, że nowe przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2025 r.

Ważne zmiany dla właścicieli domów i mieszkań. Rząd zreformuje podatki lokalne

Ważne zmiany dla właścicieli domów i mieszkań. Rząd zreformuje podatki lokalne

Źródło:
PAP

Wyjaśnieniem sprawy o naruszenie tajemnicy adwokackiej między Januszem Palikotem a jego obrońcą zajmie się Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej - poinformowała prokuratura w niedzielę przed południem. Dzień wcześniej PK zapewniała, że szanuje tajemnicę obrończą i zapowiadała wyjaśnienie sprawy.

Komunikat prokuratury w sprawie Janusza Palikota

Komunikat prokuratury w sprawie Janusza Palikota

Źródło:
tvn24.pl

Do tragedii doszło na gminnej drodze w miejscowości Grabów Szlachecki (woj. lubelskie). 50-latka z nieznanych przyczyn wjechała na niestrzeżony przejazd i zderzyła się z pociągiem. Nie żyje. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku. Podkreślają, że choć tego dnia było pochmurno, to warunki na drodze nie były złe.

Zderzyła się z pociągiem, zginęła. "Auto zostało o kilkaset metrów przesunięte po torowisku"

Zderzyła się z pociągiem, zginęła. "Auto zostało o kilkaset metrów przesunięte po torowisku"

Źródło:
tvn24.pl

Po jednym z najbrutalniejszych ataków gangów w ostatnich latach, w którym zginęło 70 osób, premier Haiti Garry Conille wyruszył w sobotę w podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kenii. - Jesteśmy atakowani na wszystkich frontach - powiedział przed wylotem. Szef haitańskiego rządu będzie zabiegał o pomoc w walce z przestępczością w swoim kraju.

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Źródło:
PAP

Obywatele Turkmenistanu, którzy chcą wyjechać za granicę, napotykają wciąż nowe trudności. Według najnowszych doniesień z kraju nie są wypuszczane osoby, które wzięły pożyczkę w banku - informuje portal Radia Wolna Europa/Radia Swoboda. Kilka tygodni wcześniej informowano z kolei, że nie na lotniskach zatrzymywane są osoby, które nie znają języka rosyjskiego.

Masz pożyczkę, nie opuścisz kraju. Nowy pomysł władz na ograniczenie emigracji

Masz pożyczkę, nie opuścisz kraju. Nowy pomysł władz na ograniczenie emigracji

Źródło:
PAP

Alkotubki są inspiracją do tego żebyśmy poważnie porozmawiali o problemie zdrowotnym i walce z dostępnością alkoholu - mówił w Kawie na ławę" na antenie TVN24 wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Do problemu alkoholu w tubkach odniósł się także między innymi Michał Wawer z Konfederacji, wskazując, że był to "temat zastępczy, kiedy przez Sejm przechodziła specustawa powodziowa".

"Teatr Tuska" kontra "skuteczność w 24 godziny". Politycy o reakcji na alkotubki

"Teatr Tuska" kontra "skuteczność w 24 godziny". Politycy o reakcji na alkotubki

Źródło:
TVN24

W naszą stronę zmierza Kirk, który obecnie jest huraganem. Na jego trasie znajdzie się Portugalia, Hiszpania, Francja, a w czwartek przemieści w stronę północnych Niemiec i Polski. Cyklon Kirk nie pozostanie bez wpływu na pogodę w naszym kraju.

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Argentyński resort dyplomacji odniósł się do porozumienia o oddaniu przez Wielką Brytanię zwierzchnictwa nad wyspami Czagos Mauritiusowi. Oceniono, że "to "zachęcający przykład" w kwestii negocjacji Falklandów (Malwinów), o które Argentyna stoczyła już wojnę z Brytyjczykami. Do tych słów szybko odniosła się brytyjska gubernatorka na spornych wyspach.

Argentyna wskazuje na wyspy, o które walczyła z Wielką Brytanią. Szybka reakcja Londynu

Argentyna wskazuje na wyspy, o które walczyła z Wielką Brytanią. Szybka reakcja Londynu

Źródło:
PAP

Ambasador USA w Ugandzie, Wiliam Popp, otrzymał w piątek ultimatum od szefa ugandyjskiej armii, generała Muhooziego Kainerugaby: albo przeprosi prezydenta Yoweriego Museveniego, albo busi opuścić kraj.

Ambasador USA dostał ultimatum od szefa armii. Ma przeprosić, albo opuścić kraj

Ambasador USA dostał ultimatum od szefa armii. Ma przeprosić, albo opuścić kraj

Źródło:
PAP

Donald Trump ponownie wystąpił na wiecu w Butler w Pensylwanii, gdzie 14 lipca doszło do zamachu na jego życie. Zarządził minutę ciszy ku czci zabitego wówczas strażaka. - Przez ostatnie osiem lat ci, którzy chcieli mnie powstrzymać, oczerniali mnie, oskarżali, a może i nawet próbowali mnie zabić - powiedział. Na wiecu wystąpił też między innymi miliarder Elon Musk, było to pierwsze jego tego rodzaju wystąpienie. Straszył w nim Amerykanów, że jak nie wybiorą Trumpa, to mogą to być "ostatnie wybory" w historii USA.

Donald Trump ponownie w miejscu zamachu na swoje życie. Razem z Muskiem, który straszył Amerykanów

Donald Trump ponownie w miejscu zamachu na swoje życie. Razem z Muskiem, który straszył Amerykanów

Źródło:
PAP

Janusz Palikot to człowiek niezwykłej kultury, wiedzy, bardzo obyty w świecie, lubiący mówić o poezji. (...) Przez ostatnie lata nie mieliśmy zupełnie ze sobą kontaktu, ale widziałem i obserwowałem, jak on zmierza w taką trochę, w mojej ocenie, dziwną stronę - ocenił Bartosz Arłukowicz (KO) w "Kawie na ławę". Andrzej Szejna (Lewica) mówił, że "wszystkie zarzuty, wszystkie wątpliwości należy wyjaśniać". Michał Wawer z Konfederacji przyznał natomiast, że zaskakuje go "romantyzowanie wizerunku" Palikota.

"Zmierzanie w dziwną stronę" i "romantyzowanie wizerunku" Palikota

"Zmierzanie w dziwną stronę" i "romantyzowanie wizerunku" Palikota

Źródło:
TVN24

Kiedy policjanci weszli do jednego z mieszkań w Łukowie (woj. lubelskie) 23-latka nie dawała oznak życia. Kobietę udało się uratować. Jej były partner ukrył się kilka kilometrów od Łukowa. Usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa. 

Nie dawała oznak życia. Były partner podejrzany o próbę uduszenia kobiety

Nie dawała oznak życia. Były partner podejrzany o próbę uduszenia kobiety

Źródło:
tvn24.pl
Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

USA, Francja oraz Wielka Brytania zarzuciły Rosji hipokryzję w trakcie zwołanego przez nią posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącego sabotażu rurociągu Nord Stream. Sprzymierzeńcy Kremla zarzucali Niemcom brak postępów we wspomnianej sprawie.

Moskwa oskarżona o hipokryzję. Burzliwa dyskusja w sprawie Nord Stream

Moskwa oskarżona o hipokryzję. Burzliwa dyskusja w sprawie Nord Stream

Źródło:
PAP

Dyskusje na ten temat trwają już od 200 lat. Archeolodzy szukają dowodów na to, że dawny gród w Czermnie (woj. lubelskie), na którego terenie zakończyli właśnie badania, można utożsamiać z Czerwieniem. Czyli głównym grodem Grodów Czerwieńskich, o które w X i XI wieku Królestwo Polskie toczyło boje z Rusią Kijowską. W ramach tegorocznych prac znaleziono drewniane belki i szkielety, które mogą pomóc rozwikłać zagadkę.

Znaleźli szkielety trzech osób. Mogą pomóc rozwikłać historyczną zagadkę

Znaleźli szkielety trzech osób. Mogą pomóc rozwikłać historyczną zagadkę

Źródło:
PAP

Dziesięć lat temu na pokrytej wieloletnią zmarzliną Syberii pojawiły się tajemnicze kratery. Powstały w wyniku gigantycznych eksplozji. Naukowcy od dawna zastanawiali się, dlaczego takie kratery występują tylko w tym regionie. Wreszcie brytyjskim i hiszpańskim badaczom udało się rozwikłać zagadkę.

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Źródło:
livescience.com

Samiczka jednego z najmniejszych jeleni świata - pudu południowego - która urodziła się w warszawskim zoo, ma już imię. Wybrano je w internetowym głosowaniu.

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Źródło:
PAP

Miejscy ogrodnicy pochwalili się pierwszymi efektami prac na budowie parku nad Południową Obwodnicą Warszawy na Ursynowie. - Praca wre - zapewnili.

Od lat obiecują park. Zaczęli od misia i pomostów w kształcie plastrów miodu

Od lat obiecują park. Zaczęli od misia i pomostów w kształcie plastrów miodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ryszard Kalisz, adwokat i członek PKW, przekazał w TVN24, że Komisja nie będzie na razie zwoływała posiedzeń, ponieważ pojawił się w niej pat dotyczący oceny statusu nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Przekazał, że w głosowaniu na ten temat brało udział "ośmioro członków" komisji, z czego czterech było za nieuznawaniem, a czterech za uznaniem. Tymczasem udostępniony przez dziennikarza protokół z tamtego posiedzenia wskazuje, że w głosowaniach brało udział siedmioro członków Komisji.

"Pat", czy "nieporozumienie"? Rozbieżności po głosowaniu w PKW

"Pat", czy "nieporozumienie"? Rozbieżności po głosowaniu w PKW

Źródło:
tvn24.pl

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie o premierze drugiej części "Jokera", głośnym filmie "Substancja" z Demi Moore i finałowym sezonie serialu "Szadź".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl