Rzeczniczka rządu Iwona Sulik podała się do dymisji - dowiedziała się TVN24. Powodem ma być to, że doradzała posłom opozycji. Jak wyjaśniła Sulik, "nie chce stawiać premier w trudnej sytuacji". Ewa Kopacz przyjęła dymisję - poinfomowała w czwartek kancelaria.
Jak doniósł "Fakt", Iwona Sulik w 2014 roku, gdy była rzeczniczką Ewy Kopacz jako marszałka Sejmu, prowadziła szkolenia medialne dla posłów opozycji.
Wraz z ówczesnym asystentem Adamem Piechowiczem udzielali porad m.in. Przemysławowi Wiplerowi. – Tak, to on (Piechowicz - red.) przyprowadził ją do mojego biura – przyznaje w rozmowie z "Faktem" Wipler, który zamówił szkolenia przed kampanią do europarlamentu.
Piechowicz zrezygnował w środę z pracy w Kancelarii Premiera.
"Myślę, że pani premier przyjmie moją dymisję"
- Złożyłam dymisję, nie mam sobie nic do zarzucenia, ale nie chcę stawiać pani premier Ewy Kopacz w trudnej sytuacji w związku z artykułem w "Fakcie" - powiedziała w czwartek Sulik. Zapewniła też, że jest to wyłącznie jej decyzja. - Myślę, że pani premier ją (dymisję - red.) przyjmie - zaznaczyła.
Premier Ewa #Kopacz przyjęła dymisję Iwony Sulik oraz rezygnację Adama Piechowicza— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 22, 2015
"Ćwiczyliśmy wywiady"
- Pani Iwona Sulik współpracowała z panem Adamem Piechowiczem, a z pomocy pana Piechowicza korzystaliśmy jako Stowarzyszenie Republikanie przy budowie naszej strategii komunikacyjnej. Przy okazji współpracy z panem Adamem, którego bardzo cenię, współpracowałem też z panią Sulik - powiedział Przemysław Wipler.
Dodał, że z Sulik miał "jedno czy dwa spotkania". - Ćwiczyliśmy taką formę jak wywiad dziennikarski, ona była dziennikarzem, który robił ze mną wywiad, przygotowanie do wystąpień medialnych. Takie profesjonalne rzeczy - tłumaczył.
Wipler zaznaczył, że "nie był świadomy, że Iwona Sulik była rzecznikiem marszałek Sejmu". - Ale zorientowałem się w trakcie współpracy - podkreślił.
Powiedział, że ma umowę na współpracę z Sulik i Piechowiczem. - Redaktorzy "Faktu” ją widzieli - dodał.
Premier Ewa Kopacz powołała Iwonę Sulik na stanowisko rzeczniczki rządu pod koniec września 2014 roku. Sulik zastąpiła na tym stanowisku Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Krytyka za sesję zdjęciową
Otoczenie Kopacz, w tym Sulik, było krytykowane za wywiad, jakiego premier udzieliła "Vivie". Magazyn w grudniu opublikował zdjęcia premier, podając informacje m.in. o markach ubrań, w których wystąpiła szefowa rządu. Premier wyjaśniając okoliczności tego wywiadu mówiła podczas konferencji w grudniu, że to była jej pierwsza taka sesja w tej kadencji. - Nie mam żadnego doświadczenia w tych sprawach (...) Dziś jest mi tylko z tego powodu przykro, wyciągnę z tego odpowiednie wnioski - mówiła wówczas Kopacz. Iwona Sulik jest absolwentką Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Z mediami współpracuje od zakończenia studiów. Pracowała w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim, a następnie Warszawskim Ośrodku Telewizyjnym i TVP Info. Była m.in. reporterem, prowadzącym i wydawcą programów informacyjnych oraz publicystycznych, a także sprawozdawcą parlamentarnym.
Autor: eos//rzw,tr / Źródło: TVN24, Fakt, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24